Strona 1 z 1

Wymiana płynu w wspomaganiu kierownicy na nowy??

PostNapisane: 16 lis 2009, 11:53
przez Murray
Witam. Jak konkretnie wymienić samemu płyn w układzie wspomagania kierownicy na nowy.Są tam dwa wężyki(grubszy i cieńszy) trzeba oba odłąćzać i spuszczać olej ? czy tylko jeden. Jak się też pozbyć resztek starego brudnego oleju w wspomaganiu i odpwietrzyć układ...

Jest wątek o tym na forum ale dla mnie to zamało info i jakieś strzykawki w ruchu...

PostNapisane: 16 lis 2009, 12:00
przez Lesiu
ja jak wymieniałem w BG to odpiąłem wężyki spuściłem olej, pokręciłem kierownicą w jedną w drugą stronę (na zgaszonym silniku, można też na pracującym będzie łatwiej ale podobno można pompę zajechać) żeby olej się wylał z pompy i zalałem nowy. zalewasz pokręcić znowu, sprawdzić czy ubyło, jeśli tak to dolać, odpalić, pokręcić, pokręcić, sprawdzić, jak ubyło to dolać i tyle :]
u mnie wystarczyło :)

a strzykawkami to kazali tam płyn odciągać, ale ja tak nie robiłem

w BA robiłbym tak samo, ale na razie chyba nie trzeba :D

PostNapisane: 16 lis 2009, 12:20
przez Murray
oj to na zgaszonym będzie ciężko ruszać kierownicą...:P no ale lepsze to niż zajechać pompę...

Lesiu literek stykną oleum ?? i ile razy kręciłes w BA w lewo i prawo ?? a co z odpowietrzaniem ??

PostNapisane: 16 lis 2009, 13:35
przez Lesiu
w BA nie zmieniałem jeszcze –> ostatnia linijka mojego poprzedniego postu :]
kupiłem wtedy 1 albo 1.5 litra i mi zostało jeszcze deko tego ale nie pamiętam. jedną butelkę kupiłem chyba litrową.
poruszałem ze 3 w prawo, 3 w lewo, będziesz widział czy pompa wywala jeszcze stary olej czy nie (co do ml wiadomo że i tak starego oleju się nie pozbędziesz, zawsze coś tam zostanie)
odpowietrzanie ? samo się odpowietrzyło, pompa pociągnie oliwę, tłoczy przez cały obieg, jak jest powietrze to zostaje w zbiorniczku a pompa pociągnie olej w miejsce powietrza, dlatego trzeba po zmianie przypilnować poziomu w zbiorniczku wyrównawczym. :] gut lak :D

PostNapisane: 16 lis 2009, 13:57
przez Murray
przy zakręconym kurku lukać poziom i kręcić...

PostNapisane: 16 lis 2009, 14:04
przez Lesiu
może być zakręcony może być odkręcony, ja nie zwróciłem na to uwagi, może lepiej zostawić odkręcony :]

to nie takie trudne jak się wydaje, ja się tam na samochodach w ogóle nie znam a dużo rzeczy robię sam (jeśli tylko mam sprzęt i czas) powoli sobie rób będziesz widział co ci tam wychodzi :] prosta zasada zlej, pokręć, zalej, pokręć <oczy>

PostNapisane: 16 lis 2009, 14:15
przez Tubi
A ja słyszałem ,że lepiej nie wymieniać, ale tyle lat to może dobrze by zrobiło? Ostatnio kupiłem na dolewke i mam 1 litr a po co ma się marnowac? <co?>

PostNapisane: 16 lis 2009, 14:16
przez Murray
no tak dziex stary.... :D

PostNapisane: 16 lis 2009, 14:25
przez Lesiu
Tubi według mnie to jest tak jak z olejem w silniku, wszystko się zużywa i traci swoje właściwości Obrazek

PostNapisane: 16 lis 2009, 14:30
przez Murray
dokładnie..:)

PostNapisane: 16 lis 2009, 14:33
przez Murray
aha Lesiu a wężyki nie ma róznicy z której strony zdejmować???od pompy czy zbiornika??

PostNapisane: 16 lis 2009, 14:36
przez Lesiu
ja bym ściągał od zbiornika bo jest lepszy dostęp :)
tylko
płyn sie wyleje ciul wie gdzie :/
jak masz kanał to zdejmij z pompy i podstaw sobie jakieś naczynko Obrazek

PostNapisane: 16 lis 2009, 18:11
przez Krisek
podnies samochod do gory i wtedy krec kolami bedzie latwo ...
ja bym zrobil to 2 razy zalal nowy pojezdzil I znowu zmienil bo zostanie ci resztka w pompie .. :) I sie zmiesza ..