Strona 1 z 1

Kierownica ciezko chodzi

PostNapisane: 21 wrz 2009, 08:54
przez mariop4
Witam,


Od pewnego czasu mam taki problem, ze jadacczy to 20km/h czy 120km/h mam wrazenie jakby kierownica strasznie "ciezko" chodzila, wczesniej ten problem nie mial miejsca.

Jest to uczucie jakby ktos na maske "wlozyl" z tone i auto nie mialo sily skrecac..
Nie wiem jak to opisac.
Nasila sie to jak obroty sa mniejsze (ponizej 1tys obr. na postoju czy w powolnej jezdzie w korku)
Opony sprawdzone, felgi i zawieszenie takze..

Jakies rady?
Dodatkowo problem jest ostatnio z obrotami – zdarza sie im falowac..
Wlasnie, jakie prawidlowe wolne obroty powinny byc? Bez obciazenia czyli bez swiatel itd.. a jakie z swiatlami ?
Pozdrawiam
Mariusz

PostNapisane: 21 wrz 2009, 09:11
przez Lesiu
może pompa wspomagania kończy swój żywot <glupek2>

PostNapisane: 21 wrz 2009, 09:31
przez iceman150
A może pasek trzeba naciągnąć?

PostNapisane: 21 wrz 2009, 09:57
przez farciarz
mariop4 napisał(a):Wlasnie, jakie prawidlowe wolne obroty powinny byc? Bez obciazenia czyli bez swiatel itd.. a jakie z swiatlami ?

Niezależnie czy z obciążeniem czy bez 750

A co do wspomagania to obawiam się że Lesiu ma rację :|

PostNapisane: 21 wrz 2009, 10:00
przez mariop4
Tylko, ze jakby to byla pompa, to czy gdy sa nizsze obroty wowczas chodzila by jeszcze ciezej?
Ogolnie narazie jest to do przezycia, najgorszej przy niskich obrotach..

PostNapisane: 21 wrz 2009, 10:08
przez farciarz
A płyn wspomagania wogóle masz ??....może wystarczy go wymienić...

Re: Kierownica ciezko chodzi

PostNapisane: 30 paź 2010, 19:17
przez kosteq7
Podpinam sie pod temat, bo mam ten sam problem z ukladem kierowniczym :(

Zaczne od poczatku :) Zrobilem zawieszenie z przodu, bo sie rozstukalo – wymienione amorki, sworznie wahaczy oraz łączniki stab. Reszta sprawdzona i po tym zawiecha chodzi idealnie, zadnych stukow, auto idzie jak po szynach. Ale wystapily 2 objawy:

– kierownica nie odbijala/wracala w ustawienie neutralne, trzeba bylo samemu odkrecac przy wychodzeniu z zakretow. To zrobione – winna byla zbieznosc, geometria wydaje sie w porzadku, przy okazji tak wyglada wydruk:
Obrazek

– druga sprawa to wlasnie ta ciezko chodzaca kierownica, dodam ze przed robota zawieszenia wszystko bylo idealnie, mialem nadzieje ze zbieznosc jest powodem, ale niestety nie. Zauzawylem jeszcze na postoju, ze jak przekrece kierownice w prawo o pol obrotu i puszcze to slychac jakis stuk w momencie powracania jej do poz. neutralnej – w lewo tego objawu nie ma.

Co to moze byc?

U mechanika bede dopiero we wtorek...

Re: Kierownica ciezko chodzi

PostNapisane: 30 paź 2010, 22:29
przez farciarz
to może być uszkodzona końcówka wahacza przedniego .... typowy objaw w takim przypadku

Re: Kierownica ciezko chodzi

PostNapisane: 30 paź 2010, 23:04
przez kosteq7
ale jak to koncowka wahacza sie sama uszkodzila/uszkodzili podczas roboty zawieszenia? Jest to mozliwe? Bo przed tym wszystko bylo idelanie z ukl. kierowniczym

Re: Kierownica ciezko chodzi

PostNapisane: 30 paź 2010, 23:23
przez farciarz
To nie jest tak że wszystko było idealnie. Zwyczajnie usztywnione ( wymienione elementy ) pokazały co jest jeszcze nie tak z ukladem kierowniczym.

No ale prorokiem nie jestem ... więc może to być coś innego :)

Re: Kierownica ciezko chodzi

PostNapisane: 31 paź 2010, 00:31
przez kosteq7
No chyba ze tak ;p I tak we wtorek do nich jade wiec beda dzialac :)