Klub MazdaSpeed

Witam...macie może jakieś wypróbowane sposoby na zardzewiałe śruby? chodzi mi o to, że mam przestawioną zbieżność z tyłu i nie da się jej ustawić ze względy na zardzewiałe śruby od regulacji wahacza. przmierzało się do tego juz 3 mechaniorów ale raczej prymitywnie (klucz grecki, rurka i zawisanie ) a wahacz tylko jęczał.

podpowiedzcie czym to potraktować, bo wiosna (20 cm śniegu) się zbliża i szkoda opon.

Czasami to nie ma jak Cola (zrob tak zeby postalo jakas 1 dobe) , a najlepiej dobrze podgrzać śrubke palnikiem. Puszcza po paru minutach

Pozdrowienia
Miłego odkręcania

WD 40

WD40 moze byc. jak bedziesz nakrecal tam srube z powrotem to posmaruj smarem grafitowym. nastepnym razem bedzie Ci duzo latwiej odkrecic.

pozdro

radziu napisał(a):WD40 moze byc

Popieram.

Sylwek napisał(a):a najlepiej dobrze podgrzać śrubke palnikiem

Dobry sposób, ale nie z tyłu w okolicach zbiornika paliwa

Waluś napisał(a):ale nie z tyłu w okolicach zbiornika paliwa

Innego nie ma

Znam Pana, który właśnie tak odkręcał śróby w samochodzie z tyłu. Spędził prawie rok w szpitalu po oparzeniach, naszczęście jest już dobrze. Nie to że przy zbiorniku grzał, ale widocznie była jakaś nieszczelność i bum. Dlatego uznaje to za wątpliwy sposób

płyn hamulcowy rewelacyjnie rozpuszcza rdzę i bardzo dobrze penetruje

Waluś napisał(a):Dlatego uznaje to za wątpliwy sposób

Tak, ale czasami to koniecznosc ( zawsze mozna powiedziec ze ...." Ja tego nie robię " i po temacie )

[quote="Jaksa"]Tak, ale czasami to koniecznosc ( zawsze mozna powiedziec ze ...." Ja tego nie robię " i po temacie )
[\quote]
Słusznie

Najpierw trzeba oczyścić najlepiej szczotką druciana te miejsca które chcemy spryskać jednym z dostępnych środków typu wd-40 ja polecam preparat firmy WURTH potem trzeba obstukać daną śrube a następnie użyć klucza o długim ramieniu (przedłużyć np. rurką ramię działania siły nacisku) i z wyczuciem odkręcać im dłuższe ramie tym mniej siły trzeba uzyc , na pewno puści

Ostatnio mialem robione zawieszenie wlasnie z tylu i wystapil ten sam problem. Mocno zapieczone sruby od [jakich?] wahaczy. No i niestety nie obeszlo sie bez grzania palnikiem (acetylenowym a nie propan-butan – za niska temperatura). Z tego co sie dowiedzialem od mechanikow nie daloby rady nic innego zrobic. no i do wymiany gumy wahacza bo na wskutek grzania troszke sie podtpily. Mysle ze lepiej zagrzac palnikiem niz cos urwac/wygiac/ukrecic bo potem moze byc sporo zabawy.