Strona 1 z 14

Zapalająca się kontrolka ABS

PostNapisane: 7 lip 2004, 08:48
przez krzynio
Mam taki problem:
Jade sobie hamuje lekko i czuje pod nogą że abs sie właczył i zaraz zapala sie lampka od abs. Lukam płyn ok bezpiecznik ok wyłączam zapłon włączam spowrotem gaśnie i po kilku km znowu sie zapala (ruszałem troche kabelkami od czujników i nic) raz sie zapala odrazu a raz za jakiś czas akurat teraz sie nie pali przejade kilka km zapala sie i tak nieregularnie ????????????? co to??

PostNapisane: 7 lip 2004, 10:56
przez xXx
Czujnik...też tak miałem jak się kabelek oberwał...

PostNapisane: 7 lip 2004, 13:06
przez krzynio
XXX napisał(a):Czujnik...też tak miałem jak się kabelek oberwał...

Teraz sie nie swiecie nie wiem co jest jade do wawki to zobacze tez tak mi sie wydaje !!!!!

PostNapisane: 7 lip 2004, 13:29
przez jjaagg
Czujnik.

tez tak mialem na poczatku aż w końu padl i lezy do tej pory :). Ostatnio sprawdzalem rezystancje i jestem pewien ze to czujnik.

pozdrawiam

PostNapisane: 7 lip 2004, 13:45
przez krzynio
jjaagg napisał(a):Czujnik.

tez tak mialem na poczatku aż w końu padl i lezy do tej pory :). Ostatnio sprawdzalem rezystancje i jestem pewien ze to czujnik.

pozdrawiam
a ILE TAKI CZUJNIK MOŻE KOSZTOWAĆ ??

PostNapisane: 7 lip 2004, 13:57
przez xXx
Krzyniu.....przód czy tył......może to być tylko przerwany kabelek...kiedy jesteś w Lublinie ?? Sprawdzimy!!

PostNapisane: 7 lip 2004, 15:49
przez jjaagg
[quote="krzynio323fa ILE TAKI CZUJNIK MOŻE KOSZTOWAĆ ??[/quote]

Nowy 500, uzywany cos okolo 150-300 ale nie udalo mi sie jak dotad uzywanego namierzyc. Ja również radze sprawdzić kabel choć nie wiem jak moglby sie on naderwac. U mnie jest to przewod 2 zylowy prawdopodobnie 2x0,5 zalany w solidnej gumie o srednicy okolo 5mm. Chyba ze gdzies w srodku sie naderwal wskutek jakiegos szarpniecia. Z zewnatrz nie zauwazylem zadnych przetarc. Opor zmierzony powinien byc cos okolo 1.2kohma. W moim przypadku omomierz wariuje pomiedzy 1.2 a 5-8k.


pzdr
marcin

PostNapisane: 7 lip 2004, 18:26
przez Krasnal
jjaagg napisał(a):[quote="krzynio323fa ILE TAKI CZUJNIK MOŻE KOSZTOWAĆ ??

W moim przypadku omomierz wariuje pomiedzy 1.2 a 5-8k.


pzdr
marcin[/quote]

hehehe hahaha – zmień baterię w omomierzu ;)

PostNapisane: 8 lip 2004, 07:44
przez jjaagg
Krasnal napisał(a):zmień baterię w omomierzu ;)



jak bedzie zbyt mocna to mi kable popali hahaha

PostNapisane: 8 lip 2004, 08:50
przez krzynio
jjaagg napisał(a):[quote="krzynio323fa ILE TAKI CZUJNIK MOŻE KOSZTOWAĆ ??



Właśnie z jednej strony mam gruby kabelek a z drugiej 2 żyłowy taki sztukowany chyba ktoś tam grzebał ???

Kontrolka ABS-u

PostNapisane: 1 mar 2005, 23:22
przez michal_krakoof
Witam,
Wracając od Pana zainteresowanego zakupem Mojej mazdy (i to na poważnie) zapaliła mi się kontrolka ABS-u. Stało się to podczas hamowania na nierównościach. ABS przestał działać, a kontrolnka się świeci. Po jednym z postojów zgasła, ale po mocniejszym zahamowaniu się zapaliła. Pytanie co to może być...Jutro Pan chce odebrać auto a ja chce mu je przekazac w stanie, jakim oglądał...mam niewiele czasu, więc proszę o POMOC !!
Pozdro

PostNapisane: 3 mar 2005, 16:20
przez carman
miałem kiedys taki problem w oplu calibrze i proponowałbym bym zdjac pokoleji koła i sprawdzicc czujniki ABS-u i przewody do nich dochodzące.

PostNapisane: 4 mar 2005, 22:58
przez artus
Sprawdz i przeczyść zębatki na ABS-e. Przy takiej pogodzie może troszkę śniegu lub lodu i będzie cosik takiego. W zeszłym roku miałem to samo i po przeczyszczeniu zębatek jest OK

PostNapisane: 4 mar 2005, 23:54
przez Pavlikos
mam to samo w mx3! swieci mi sie kontrolka i nie mam absu...

PostNapisane: 4 mar 2005, 23:59
przez Pavlikos
artus napisał(a):Sprawdz i przeczyść zębatki na ABS-e. Przy takiej pogodzie może troszkę śniegu lub lodu i będzie cosik takiego. W zeszłym roku miałem to samo i po przeczyszczeniu zębatek jest OK


a gdzie sa te zabki? jak to wyglada?

PostNapisane: 7 mar 2005, 21:25
przez niqs
dziwne bo zebatki OK
Czujniki i kable OK
Diagnostyka przez zlacze nic nie wykazala...
po prostu SUPER!!

PostNapisane: 10 mar 2005, 20:36
przez karaś
Wlasnie dzisiaj wymienialem przegub i pojawil mi sie ten sam problem. Tak wiec w moim przypadku zebatki przy czujniku nie wchodza w gre. Co moze byc ?? Czyzby przy wymianie przegubu komputer zwariowal i cos mu sie pochrzanilo i trzeba go teraz zresetowac ??? Czy moze nieostrozny mechanik uszkodzik przewod od czujnika?? :(


Pavlikos napisał(a):a gdzie sa te zabki? jak to wyglada?

odnosnie zebatek, to jak wejdziesz pod samochod, najlepiej z kanalu, jak sie konczy przegub sa "owe" zebatki. Jak chcesz to zrobie jutro zdjatko i wrzuce na forum.

PostNapisane: 10 mar 2005, 21:25
przez Jaksa
karaś napisał(a):Czy moze nieostrozny mechanik uszkodzik przewod od czujnika??
Oby tylko przewód....

PostNapisane: 10 mar 2005, 21:31
przez Pavlikos
tak! OBY

PostNapisane: 10 mar 2005, 21:52
przez Jaksa
Pavlikos napisał(a):tak! OBY
Czujniki bardzo nie lubią wstrzasów ( zawsze jak ingerujesz w zawieszenie odpinaj czyjniki od zwrotnicy )