Strona 1 z 1

Wymiana przednich amortyzatorów – poduszki

PostNapisane: 7 kwi 2009, 12:39
przez tigre
Witam,

Czy ktoś ma namiar na jakiś sensowny zamiennik tzw. górnego mocowania amortyzatora do przodu do BA? Bo miesiąc temu wymieniałem tylne i jedna poduszka w ASO kosztowała mnie tyle, co komplet amorów Bilsteina... Teraz wychodzi mniej więcej podobnie (ponad 400 pln za sztukę! <szok> ). Jestem zdesperowany – pomocy... :P

I czy ewentualnie jest sens wymieniać samo łożysko (wiem, że prawe mam walnięte), jeżeli guma i metal w poduszce jest we w miarę porządnym stanie?

Serdecznie pozdrawiam,
Tigre

PostNapisane: 7 kwi 2009, 13:35
przez andrzejq
Są z JC za 70 zł sztuka – carspeed.pl – napisz do nich.

Łożysko kolumny MCP 50 zł szt. oryginał ASO – warto mieć pod ręką jak okaże się, że też są walnięte – również dostaniesz w carspeed.

PostNapisane: 1 cze 2009, 18:38
przez MariuS
a do 323F V6?? również górne mocowanie przednie... bo w carspeed podają mi tylko takie za 400zł/sztuka

ktoś zna jakieś tańsze rozwiązanie?

PostNapisane: 1 cze 2009, 20:36
przez TomK
mariusz nie ma nic tańszego chyba że używkę gdzieś dorwiesz... sam szukałem ostatnio i skończyło się na używkach

PostNapisane: 1 cze 2009, 21:48
przez MariuS
TomK – też miałes problem z takim odgłosem "chrzestu/jakby pukania/zgrzytania" ? I to mocowanie to co to wogóle jest- jak to wyglada- tam jest jakeiś lożysko które własnie tak hałasuje czy co?
Jak zamontowałeś używki, to napisz jak długo już na nich latasz... Też myślę nad używkami

PostNapisane: 1 cze 2009, 23:47
przez MacManus
chłopaki, spróbujcie ewentualnie skontaktować się z:
http://www.japanmoto.pl/
Ja szukałem dość długo górnych mocowań do amorków na tył i tam dostałem za 170/szt nówki. Dla mnie była to cena do przyjęcia.
mariusz_sti: za cały komplet na tył (2xKYB, mocowania, odbojniki) do V6 dałem 1112 zł (kurier był gratis), za przód nie wiem jaka cena by wyszła, bo w tym roku przodu nie muszę wymieniać.

PostNapisane: 2 cze 2009, 00:56
przez TomK
Ja nie miałem problemu z odgłosami tylko mi guma pękała... jak się okazało przy wymianie jedna poducha się rozerwała :| Jeśli masz małe pęknięcia od góry to się nie przejmuj, ale jeśli przy skręcie kierownicy te szparki robią się duże to wymieniaj bo znaczy że od dołu guma też pęka.
Są niby jakieś chińskie badziewia po 130zł nówki ale wolałem ich ani nie kupować ani nie zakładać :) W inter carsie są mocowania JC Auto za 104zł, ale np sachsa to już 340zł...
Te używki mam od ubiegłego piątku więc narazie się nie wypowiem.

MacManus cena rzeczywiście do przyjęcia – szkoda że wcześniej nie wiedziałem...

PostNapisane: 2 cze 2009, 12:05
przez Night
Czesc. Ja zmienialem lozysko amort i okazalo sie ze niepotrzebnie i mam w super stanie na sell jak bys potrzebowal.Nie ma sensu kupowac moim zdaniem poduszki chyba ze w dobrej cenie bo czesto zdarza sie ze poszlo lozysko ktore rzegocze i ten halas jest nie do przyjecia.Pzdr

PostNapisane: 2 cze 2009, 17:32
przez MariuS
Night napisał(a):lozysko ktore rzegocze i ten halas jest nie do przyjecia.



własnie mi tak rzegocze... i nie weim co to w końcu ale cos od mocowania amorka na bank

Re: Wymiana przednich amortyzatorów – poduszki

PostNapisane: 12 lip 2013, 09:53
przez Pawlo75
Kurcze też widzę korozję na jednej stronie mocowania przedniego amortyzatora. Biorę się w weekend za wymianę przednich amorów, nieciekawie będzie jak rozsypie mi się w łapach. Nie mogę sobie pozwolić na uziemienie samochodu, jak będzie mocno skorodowane oczyszczę i poskładam po zabezpieczeniu farbą antykorozyjną. Da się to wymienić później bez wyjmowania amortyzatora odkręcając tylko górę? :|

Jak odróżnić amortyzatory fabrycznie montowane od już wymienianych?

Re: Wymiana przednich amortyzatorów – poduszki

PostNapisane: 13 lip 2013, 23:03
przez Pawlo75
No i po wymianie.

Zapisałem się na wizytę u mechanika, ale poprzestawiało mi się w pracy i może wyszło to madzi na dobre ;) Kielichy były trochę podrdzewiałe, wyskrobałem, pomalowałem i jest cacy :D Nie sądzę, żeby przy wymianie mechanikom chciało się zabezpieczać te blachy <oczy>

Ale zapomniałem założyć podkładkę pod górną centralną nakrętkę lewego amortyzatora, da się to założyć bez rozpinania drania? Przychodzi mi do głowy najazd przednim kołem w taki sposób, żeby max ścisnąć sprężynę – przejdzie, czy nie przejdzie podłożenie podkładki w taki sposób? :>