Strona 1 z 2
Przesmarowanie łożyska kolumny McPhersona

Napisane:
6 lut 2009, 13:50
przez wesoly75
Przesmarowanie łożyska kolumny McPhersona Czy ktos juz cos takiego robil? A jesli tak to jaki jest stopien trudnosci i oczywiscie jak to zrobic?
Prosze o pomoc

Napisane:
6 lut 2009, 18:24
przez dawot
pewnie ci skrzypi przy kręceniu kierownicą?wymień tą cześć nie ma co sie bawic w smarowanie
pozdr

Napisane:
6 lut 2009, 20:38
przez wesoly75
Oki tylko gdzie cos takiego dostane? Szczegolnie tutaj w Irlandii albo przynajmniej o co mam pytac bo nie znam nazwy tej czesci w j. angielskim

Napisane:
7 lut 2009, 11:03
przez walker_1
Mam kolegę w Galway i mówił, że z naprawami samochodów w Irlandii nie ma problemu, bo Polacy albo pracują jako mechanicy albo mają swoje warsztaty samochodowe

Opowiadał mi, że najlepiej jechać do takiego polskiego zakładu, bo Polak dużo więcej naprawi niż Irlandczyk, który to od razu chce wymieniać całą cześć, nierzadko zdatną do naprawy

A co do określenia awarii po angielsku to możesz powiedzieć: My Person Kaput

Znalazłem też coś takiego:
McPherson strut suspension – zawieszenie typu McPherson


Napisane:
8 lut 2009, 22:14
przez dawot
w sumie z tym można jezdzic a przesmarowanie ci nic nie da, trzeba wymienic łozysko.. w polsce to jest sporo częsci;]

Napisane:
9 lut 2009, 00:28
przez Leszek
Zawsze możesz poprosić kogoś w Polsce co by Ci kupił i wysłał a potem się tylko stawisz do zakładu i Ci założą. W Galway jest masa polaków, więc nie powinieneś mieć problemów ;]

Napisane:
9 lut 2009, 00:33
przez waldii
dawot napisał(a):w sumie z tym można jezdzic
pewnie i to bez problemu
dawot napisał(a):przesmarowanie ci nic nie da, trzeba wymienic łozysko
kto Ci cos takiego powiedzial??Jesli nie ma duzego luzu to przesmarowanie zalatwia sprawe

Napisane:
9 lut 2009, 02:48
przez wesoly75
Powiem tak
u mojej zony dzwiek dochodzacy byl bardzo wqrwi..acy, zamowilem u kolesia to lozysko na allegro, po wielu komplikacjach wreszcie dostalem to cos co wyglada na szmelc.
U mnie dopiero zaczelo sie to odzywac, pojechalem do Litwinca poleconego, ponoc robocizna 60E i czesci 80E nie jest zle. Ale czy mozna cos takiego kupic nowe szukalem ale nie znalazlem.
Jesli ktos moze pomoc bede bardzo wdzieczny. W marcu bede w Polsce

Napisane:
9 lut 2009, 12:05
przez Inte
nie wiem czy dobrze pamiętam, ale czy to całe łożysko po rozebraniu nie okazuje się czasem takim małym krążkiem wielkości zakrętki od małego słoika?
nie mniej jednak koszt całego łożyska to ok 220 zł – według katalogu IC – sztuk 1

Napisane:
9 lut 2009, 22:28
przez dawot
to nie jest mała rzecz a w polsce duzo tego jest ja od goscia niedawno zamowilem 70zl org a uzywka 35 moze do twoje modelu bedzie drozszy

Napisane:
9 lut 2009, 22:32
przez dawot
waldii napisał(a):kto Ci cos takiego powiedzial??Jesli nie ma duzego luzu to przesmarowanie zalatwia sprawe
kolego ale jaki jest sens rozbierac auto i przesmarowac...juz sam koszt rozbiorki kosztuje to lepiej kupic przeciez to grosze okolo 70zł

Napisane:
9 lut 2009, 22:32
przez dawot
waldii napisał(a):kto Ci cos takiego powiedzial??Jesli nie ma duzego luzu to przesmarowanie zalatwia sprawe
kolego ale jaki jest sens rozbierac auto i przesmarowac...juz sam koszt rozbiorki kosztuje to lepiej kupic przeciez to grosze okolo 70zł

Napisane:
9 lut 2009, 22:32
przez dawot
waldii napisał(a):kto Ci cos takiego powiedzial??Jesli nie ma duzego luzu to przesmarowanie zalatwia sprawe
kolego ale jaki jest sens rozbierac auto i przesmarowac...juz sam koszt rozbiorki kosztuje to lepiej kupic przeciez to grosze okolo 70zł

Napisane:
9 lut 2009, 22:33
przez dawot
waldii napisał(a):kto Ci cos takiego powiedzial??Jesli nie ma duzego luzu to przesmarowanie zalatwia sprawe
kolego ale jaki jest sens rozbierac auto i przesmarowac...juz sam koszt rozbiorki kosztuje to lepiej kupic przeciez to grosze okolo 70zł

Napisane:
9 lut 2009, 23:44
przez Adaś
dawot masz w swoich postach taki magiczny przycisk Zmień – nie pisz jednego posta pod drugim tylko edytuj obecny jak masz coś do dodania.

Napisane:
2 mar 2009, 10:06
przez matysh
Czy to łożysko wygląda jak plastikowy krążek?

nabyłem właśnie dwie sztuki w sklepie carspeed i nie jestem pewny czy to aby na pewno to. Po rozebraniu nie widać żadnych kulek... to ma być łożysko cierne? w środku coś jakby wkład z przezroczystego plastiku.
Pozdrawiam

Napisane:
2 mar 2009, 10:07
przez matysh
widać tam jeszcze takie jakby walczyki.... ale czy to wytrzyma?
(ten post wygenerował mi się sam i był kopią poprzedniego – nie mogłem użyć opcji "zmień" w poprzednim)

Napisane:
2 mar 2009, 11:56
przez Kluska
Inte napisał(a):nie mniej jednak koszt całego łożyska to ok 220 zł – według katalogu IC – sztuk 1
a to łożysko
Inter Cars – Łożysko górnego mocowania amortyzatora kosztuje 41,68 zł
bo
Zestaw naprawczy górnego mocowania amortyzatora to kosztuje od 100 w zwyższ

Napisane:
2 mar 2009, 13:53
przez Janusz626
to magiczne lozysko wyglada jak dwie plastikowe podkladki, nie ma tam zadnych kulek waleczkow itd,
wyjac kolumne scisnac sprezyne odkrecic nakretke z mocowania amora zdjac 'dzwon' i pokaze sie krazek, dostac sie do srodka podwazajac srubokretem przesmarowac grafitem i skrecic do kupy
a moze to skrzypi w sworzniu wahacza


Napisane:
2 mar 2009, 14:18
przez Seventh_Star
Dokładnie. I święty spokój na długo.