Strona 1 z 2

Stukanie podczas skręcania i przyspieszania w lewo!!!

PostNapisane: 21 sie 2008, 20:03
przez sirMarcin1
Wtam!!!

Mam taki dziwny problem, a więc do rzeczy:

Słychać i czuć stukanie w sytuacji w której wychodzę z lewego zakrętu.
Czasami stuka tylko przy skręcie ale zdaża się że podczas wracania kierownicą na wprost również nawet jeśli kierownica jest już całkiem wyprostowana i przyspieszam dalej to słychać i czuć to stukanie najbardzeij pod nogami pasażera.
Najpierw oczywiście pomyślałem o przegubie i wymieniłem i to nawet 2 razy :–(
potem po wizycie u mechanika i przejrzeniu wszystkich gum itp stwierdził żę gumy ok ale może to być przegób wewnetrzny i do wymiany jest cała póloś :–(
kupiłem używana ale sprawną i wymieniłem u mechanika i niestety jest to samo, stukanie nie ustalo. Mam w domu jeszcze drugą półoś zakupioną ale wydaje mi się że jej wymiana nic nie da więc zanim to zrobię proszę o pomoc jeśli przypuszczacie żę to coś innego .

Przepraszam jeśli temat już był ale jestem troche zirytowany tą sytuacją i nawet mi ochota na szukanie odpowiedzi odeszła :–( jeśli gdzieś to było to prosze o jakiś kierunek w stronę rozwiązania problemy lub nowe pomysły lub rozwiązanie.
Nr GG 3985300

PostNapisane: 21 sie 2008, 20:08
przez sirMarcin1
i sorki za brak więcej info na temat wozu :–)

Mazda 323F 1994r 1.5 16V

PostNapisane: 22 sie 2008, 10:07
przez srdz
wczoraj odkrylem, ze mam to samo co ty :/

dzisiaj mialem o tym napisac, ale skoro ty to zrobiles, to we dwoch czekamy teraz na pomoc ...

czy tu chodzi o problem z lozyskiem ?

PostNapisane: 22 sie 2008, 12:51
przez sirMarcin1
Nie chcę na razie głośno mówić ale ja podejrzewam coś dużo gorszego – skrzynia biegów a dokładniej mechanizm różnicowy :–( , choś Twoja teoria z łożyskiem pasuje mi bardziej pod względem finansowym :–) ale było nie było nie mam na razie pojęcia więc czekam na pomysły

PostNapisane: 22 sie 2008, 12:55
przez sirMarcin1
I jescze jedna uwaga czy u ciebie słychać to stukanie w czasie gdzy wciśniesz sprzęgło, bo u mnie to tylko w czasie gdy jest przekazywany napęd jeśli w skręcie stuka i w nim wcisne sprzęgło to ustaje więc dla tego myśle że to nie łożysko tylko coś związane z napędem

PostNapisane: 22 sie 2008, 13:08
przez srdz
wiesz co ? slyszalem to na razie dwa razy, bo zauwazylem dopiero wczoraj wieczorem ... sprawdze dzisiaj jak bede jechal do domu z pracy, aczkolwiek mam tak blisko, ze moze uda mi sie ze 3 razy skrecic w lewo ;] no nic ... zobaczymy co i jak ... wiem napewno, ze szybciej stuka im szybciej jade, czyli jak mialem skrecone kola w lewo i zaczalem jechac to stukalo, a potem coraz szybciej, jak bede wracal, to wejde w zakret na sprzegle, na luzie ... i zobaczymy ;] mam nadzieje, ze to nie jest nic powaznego, bo odkad kupilem samochod, to jeszcze nic nie musialem naprawiac ... wypluwam i mam nadzieje, ze bedzie dobrze ;]

PostNapisane: 22 sie 2008, 17:28
przez KyRy
sirMarcin1 popraw temat na zgodny z regulaminem.

PostNapisane: 22 sie 2008, 22:38
przez sirMarcin1
Fakt jestem nowy i jak pewnie wiekszość ( choć nikogo z góry nie oceniam za zbyt mało dociekliwo-przepisowego ) nie mam zbyt dużego pojecia o regulaminie, czy mógłbym się dowiedzieć co nie tak jest z moim postem i jak mam go zmienić na zgodny z regulaminem. Nie chę łamać zasad tylko uzuskać odpowiedź na ten cholerny problem od którego mi sie robie niezbyt dobrze.

PostNapisane: 22 sie 2008, 22:49
przez Brudny Harry

PostNapisane: 27 sie 2008, 15:15
przez janstyq
srdz napisał(a):wczoraj odkrylem, ze mam to samo co ty :/

dzisiaj mialem o tym napisac, ale skoro ty to zrobiles, to we dwoch czekamy teraz na pomoc ...

czy tu chodzi o problem z lozyskiem ?

<jupi> witam wazne przeczytajcie !! mialem ten problem co wy wydalem 800zł zanim doszedlem co jest przyczyna 3 razy wyciagana byla poloska i przegub!!wymienilem cala piaste bo byl luz na frezie z tego bicia zalozylem uzywke z lozyskiem wiec wykluczylem ze to wina lozyska i piasty
mechanicy rwali wlosy z glowy i zazekali sie ze przeguby sa ok bo nie terkotaly(debile ) !! bo to byl nietypowy stukot uspokajal sie umnie gdy aucie siedziala druga ciezka osoba .
na dzien dobry wymienilem poloske z przegubami uzywka w bdb stanie pozniej zaczelo mi rozwalac przegub bylo to dziwne bo gdy wchodzilem w zakret stukalo jakbym jechal na wyzabkowanej oponie na prostej do predkosci 110 kilosow na godz bylo ok powyzej i na prostej drgalo mi cos , wreszcie po wizycie u nastpnego mechanika koles stwierdzil ze drugi przegub sie rozlecial bo poloska laty do tylu i przudu o kilka cm za duzo !! zabepieczenie nie bylo wiec panowie ja juz po jestem moja madzia jak nowa
!!!!
wymiencie sobie na raz 2 przeguby zewnetrzne i po klopocienawet jak mechanicy powiedza ze to nie przeguby !! nie wymieniajcie po 1 bo ja popelnilem ten blad i przezylem maly koszmar <jupi> <jupi> <jupi> <jupi>

PostNapisane: 27 sie 2008, 16:01
przez tabaq
zgadzam się z kolegą janstyq, miałem to samo z prawej strony, niestety u mnie winny okazał się przegub wewnętrzny (koszt używki z półośką 500 zł), zaczęło mi walić jak z karabinu przy przyśpieszaniu i przy skręcie w prawo po wymianie przegubu zewnętrznego prawego, jak się potem okazało poleciał krzyżak z lożyskami igiełkowymi w przgubie wewnętrznym a dodatkowo rozwalone łożysko wybiło sobie dziurę w obudowie, masakra...
ale po wymianie madzia gania jak cacuśko i nic nie stuka :D

PostNapisane: 28 sie 2008, 09:50
przez srdz
u mnie to stukanie slychac z tylu po lewej stronie, przynajmniej tak mi sie wydaje ... moze tylko zludzenie ... jest to mozliwe, zeby to bylo z tylu ?

PostNapisane: 28 sie 2008, 16:01
przez Robercik i Madzia
<czytaj> ... to wazne siemka i ja mam podobny problem lecz z tego co tu przeczytalem nikt z was nie mial racji bynajmiej w moim przypadku chociaz ze u mnie tez przy skrecie w lewo cos stukalo i to nawet mocno czasami tez ... tak jak by sie cos blokowalo ... strzelalo ze caly przod sie trzes a przy duzej predkosci wchodzac w zaket madzia prubowala na sile prostowac kola i wtedy cos przeskakiwalo i bylo ok na jakas chwile wiec wymienilem z przodu: amorki, glowiczki drazkow kirowniczych, sworznie [waaaczego?] jakies 500zl bez mechanika bo wszystko robie sam , a to dalej sobie stukalo sprawdzilem poloski z przegubami idealne jak nowki wiec pojechalem na kanal podnioslem caly przod odpalilem ja wbilem 1 a poznij wsteczny i tak na przemian rownoczesnie krecac kirownica i doszedlem do wniosku ze prawe kolo wyciaga mi cala poloske i prawdopodobnie w skrzyni wylamal sie zab w krzyzaku chyba tak to sie nazywa i to jest przyczyna mojego stukania pozdrawiam Wariat <faja> <czytaj>

PostNapisane: 29 sie 2008, 00:50
przez flashmaniac
tez mam cos podobnego .....narazie nie doszedlem co to :)

PostNapisane: 29 sie 2008, 08:40
przez Cyron5
Ja wam powiem, że też mi stukało na łukach, zakrętach tylko, że w prawo. Okazało się, że miałem wyłamany łącznik stabilizatora po lewej stronie ;) Zmieniłem oba i cisza ;)

PostNapisane: 29 sie 2008, 09:56
przez flashmaniac
Ja mam wymienione laczniki na nowe oba....

PostNapisane: 4 wrz 2008, 11:33
przez gadula
flashmaniac ja też mam coś podobnego, i po wymianie prawie całej zawiechy z przodu, kilku mechanikach chyba doszedłem o co chodzi :D

Teraz pytanie do wszystkich. Czy przegub wewnętrzny powinien mieć luzy? Jak go złapię, to rusza się on z 2-3mm góra dół do strony koła. Od strony podpory nie czuć luzów, łożysko w podporze też nie posiada jakichś tam wyczuwalnych luzów. Do tego półoś wchodząca do przegubu wewnętrznego, od strony koła ma wyczuwalne luzy góra dół i do środka. Prawdopodobnie mnie też czeka wymiana półosi :(

PostNapisane: 4 wrz 2008, 11:44
przez flashmaniac
@gadula nie wiem czy Cie dobrze rozumiem ....

Sa dwa rodzaje przegubow polosi :
– homokinetyczny (ten przy samym kole)
– krzyzakowy (ten przy skrzyni)

Czy wymieniales przeguby oba homokinetyczne ?
Ja wymienilem jeden z prawej strony i ten odglos znacznie ucichl.....przymiezam sie teraz do wymiany lewego i mam nadzieje ze stukotanie,gruchotanie sie skonczy.

Przeszukalem prawie cale forum w tym temacie i nie bylo chyba przypadku zeby te stukotanie bylo pododowane przez przegub krzyzakowy (homokinetyczny owszem)

PostNapisane: 4 wrz 2008, 12:08
przez gadula
flashmaniac ja nie mam terkotania, ani stuków, tylko cholerne wibracje przy skręcaniu w prawo i przy jeździe na wprost (1,2 z gazem w podłodze takie miarowe bicie o częstotliwości proporcjonalnej do prędkości, lub przy 100km/h przód na boki lata). Jeżdżę tak juz rok :D Więc niech nikt nie mówi że Mazdy są awaryjne ;)

PostNapisane: 4 wrz 2008, 12:35
przez flashmaniac
wymieniales przeguby homokinetyczne ??