Strona 1 z 1

Problem z hamulcami – nie odpowietrzone? – pilne

PostNapisane: 31 maja 2008, 22:08
przez bajer0
Witam.

Mam taki problem, zakupiłem dzisiaj zestaw naprawczy do zacisków, rozkręciłem wszystko, przez moją nieuwage zleciał mi cały płyn ze zbiorniczka/układu.
Powymienialem gumeczki, nasmarowałem wsio i poskładałem tak jak było. Dolałem płynu hamulcowego, odpowietrzyłem oba przednie koła i po postawieniu auta na betonie zorientowałem się, że straciłem hamulce.... Podejżewam, że jak powietrze dostało się do układu mogło dostać się na tył i teraz krąży po układzie.... czy odpowietrzenie całego układu usunie problem? Powinienem zacząć od najdalszego tylnego lewego koła?

Zadzwoniłem do poleconego mechanika i powiedział mi, że muszę wymienić cylinderki z tyłu bo się zapowietrzyły i nie da się ich odpowietrzyć. Coś mi też zaczął gadać o pompie, że jak ją zalałem nowym płynem to już ją pewnie szlak trafił.... wydaje mnie koleś chce naciąć....

Konkretne pytanie brzmi: czy w tej sytuacji muszę odpowietrzać tylne hamulce ? Jeżeli tak to jak się do tego zabrać?
Odpowietrzać na włączonym silniku? Można mieć zaciągnięty hamulec ręczny, czy trzba go spuścić?

PostNapisane: 31 maja 2008, 23:02
przez Blade
U siebie zawsze odpowietrzam całość. Bez ręcznego, silnik wyłączony – hamulce i tak hamują przecież ;).
bajer0 napisał(a):wydaje mnie koleś chce naciąć....

tak mi to wygląda
bajer0 napisał(a):czy odpowietrzenie całego układu usunie problem?

jeżeli to przez zapowietrzenie to tak

PostNapisane: 31 maja 2008, 23:06
przez bajer0
dzieki :)

A czy tym co zrobilem wczesniej moglem faktycznie cos uszkodzic??

PostNapisane: 31 maja 2008, 23:10
przez Blade
Jeszcze nie słyszałem aby zapowietrzając układ lub dając nowy płyn coś się zepsuło. Koleś perfidnie chce cię wyrolować. Ale ekspertem nie jestem ;) Miałem zapowietrzony układ zmieniałem płyn i jakoś <glupek2> w niemalowane wszystko działa ;)

PostNapisane: 31 maja 2008, 23:17
przez bajer0
Tak tez podejzewalem. Mam tylko nadzieje, ze sie uda bez problemu odkrecic te odpowietrzacze z tylu :]
Dzieki za szybka pomoc :)

PostNapisane: 31 maja 2008, 23:48
przez sps-snipers
Cały uklad odpowietrz i bedzie gitara.Mysle,ze nie uszkodziles cylinderków bo wtedy familiada :D

PostNapisane: 1 cze 2008, 00:19
przez grodek
przez nalanie nowego płynu napewno sie nic nie stanie trzeba go nawet w całości wymieniac co 2 lata bo jest hydroskopijny i pobiera wode z otoczenia a woda w płynie hamulcowym to nic dobrego co do wspomagania to słyszałem ze jak ktos ma ABS i tak mocno zapowietrzy układ to moze sie cos satać ale why to nie wiem.

PostNapisane: 1 cze 2008, 00:22
przez bajer0
na szczescie ABS`u nie mam :]
jutro wstaje o 6 rano i walcze :]

PostNapisane: 1 cze 2008, 00:35
przez waldii
bajer0 to sie usmialem.Zniszczyc cylinderek przez jego zapowietrzenie <lol> Mechanicy maja pomysly,jak naciagnac klienta hahaha Moja rada.Odpowietrzyc i na 11 jechac do kosciola lub do hipermarketu.Jak kto woli :P

PostNapisane: 1 cze 2008, 01:28
przez Briareos
Jak pompy ABSu nie ma to nic się nie uszkodzi. Poza może karoserią jak w coś przyładujesz :P
Masz do odpowietrzenia 4 koła i sprzęgło. A tego mechanika to omijaj szerokim łukiem. Cylinderek którego się nie odpowietrza... <killer> A kół się nie pompuje tylko wymienia opony razem z felgami jak powietrze zejdzie...

PostNapisane: 1 cze 2008, 10:23
przez bajer0
Jestem już po zabiegu (specjalnie wstałem o bandyckiej godzinie)

Nie chciał puścić tylny prawy odpowietrzać, zapiekł się do tego stopnia, że nie dało się go ruszyć i zrobił się okrągły. Niczym go nie szło odkręcić, więc tymczasowo na prowizorke odpowietrzyliśmy wężykiem – sporo z tym roboty, bo musieliśmy ściąć góre odpowietrznika, ale udało się. Podjade w tygodniu do mechanika co by spróbował wykręcić reszte i wstawił nowy odpowietrznik. Tylne lewe poszło bez problemu, a z przodu zapodałem nowe odpowietrzniki już wczoraj. Jeżeli mechanior nie odkręci to rozumiem, że mam cylinderek jednak do wymiany?

Po odpowietrzeniu hamulce wróciły do normy :]

Ale zastanawia mnie to:
Briareos napisał(a):Masz do odpowietrzenia 4 koła i sprzęgło.

w 323C jest hydrauliczny wysprzęglik? Czy jest linka? Nie zwróciłem na to uwagi, ale sprzęgło pracuje normalnie.

PostNapisane: 1 cze 2008, 11:31
przez Briareos
bajer0 napisał(a):musieliśmy ściąć góre odpowietrznika

Widzę uparłeś się na tą wymianę cylinderków <lol>

bajer0 napisał(a):hydrauliczny wysprzęglik?

Już w BG zawsze był, więc mocno by mnie zdziwiło gdyby do jednego silnika Mazda zastosowała inne rozwiązanie. Trochę tylko zapowietrzone sprzęgło będzie działać ale nie będzie całkowicie odpuszczać tarczy. Jak by się pojawiły problemy z wrzucaniem biegów albo na prostej równej drodze wybicie biegu nie zatrzyma w końcu auta tylko będzie kulać się dalej (bo ruszyć z miejsca to nie ruszy) to trzeba będzie jednak odpowietrzyć.

PostNapisane: 1 cze 2008, 22:02
przez waldii
bajer0 napisał(a):Jeżeli mechanior nie odkręci to rozumiem, że mam cylinderek jednak do wymiany?

zetnij odpowietrznik przy samym zacisku,wiertarka,wiertlo o ok.0,7mm ciensze niz gwint i jazda.Troche zabawy i ryzykowne.Jednak warsztat mechaniczno tokarski upora sie bez problemu za pewnie ok.40zl ;)

A z tym sprzeglem to raczej nie tak.Zwroc uwage jak zbydowany jest zbiorniczek plynu hamulcowego.Niby hamulce i sprzeglo maja wspolny plyn jednak na dnie jest przegrodka.Zapobiega zapowietrzeniu drugiego ukladu gdy w pierwszym nie ma plynu.Czyli np.walnie Ci silownik sprzegla,plyn zleci ale hamulce nadal masz i rowniez na odwrot.

PostNapisane: 2 cze 2008, 01:24
przez Briareos
Hmm... normalnie przegroda jest dlatego że pompa ma 2 niezależne obwody hamowania (Mazda ma klasycznie przód + tył). Sprzęgło jest wpięte w zbiornik wyżej, dzięki temu z kolei wyciek w tym układzie nie pozbawi nas hamulców tylko części płynu.

PostNapisane: 7 cze 2008, 12:14
przez Burchi
A propo hamulców...zamierzam wymienić płyn hamulcowy u siebie. Jaki proponujecie?

PostNapisane: 7 cze 2008, 22:15
przez bajer0
waldii napisał(a):zetnij odpowietrznik przy samym zacisku,wiertarka,wiertlo o ok.0,7mm ciensze niz gwint i jazda.Troche zabawy i ryzykowne.Jednak warsztat mechaniczno tokarski upora sie bez problemu za pewnie ok.40zl

taniej wyszlo kupic cylinderek... cylinderek juz z odpowietrznikiem JC kosztowal 27zł :]

P.S oczywiscie wszystko dziala, wystarczylo prawidłowe odpowietrzenie tyłu

Pozdrawiam serdecznie.

PostNapisane: 7 cze 2008, 23:24
przez waldii
bajer0 napisał(a):taniej wyszlo kupic cylinderek... cylinderek juz z odpowietrznikiem JC kosztowal 27zł

<lol> no chyba,ze tak.Nie wiedzialem jaka jest cena dlatego tak radzilem.A to wszystko po tym jak zalatwialem zacisk regenerowany do GD tej mocnej wersji i kosztowal regenerowany prawie 700zl od Smirnoffa :|