Problem z hamulcami – nie odpowietrzone? – pilne

Witam.
Mam taki problem, zakupiłem dzisiaj zestaw naprawczy do zacisków, rozkręciłem wszystko, przez moją nieuwage zleciał mi cały płyn ze zbiorniczka/układu.
Powymienialem gumeczki, nasmarowałem wsio i poskładałem tak jak było. Dolałem płynu hamulcowego, odpowietrzyłem oba przednie koła i po postawieniu auta na betonie zorientowałem się, że straciłem hamulce.... Podejżewam, że jak powietrze dostało się do układu mogło dostać się na tył i teraz krąży po układzie.... czy odpowietrzenie całego układu usunie problem? Powinienem zacząć od najdalszego tylnego lewego koła?
Zadzwoniłem do poleconego mechanika i powiedział mi, że muszę wymienić cylinderki z tyłu bo się zapowietrzyły i nie da się ich odpowietrzyć. Coś mi też zaczął gadać o pompie, że jak ją zalałem nowym płynem to już ją pewnie szlak trafił.... wydaje mnie koleś chce naciąć....
Konkretne pytanie brzmi: czy w tej sytuacji muszę odpowietrzać tylne hamulce ? Jeżeli tak to jak się do tego zabrać?
Odpowietrzać na włączonym silniku? Można mieć zaciągnięty hamulec ręczny, czy trzba go spuścić?
Mam taki problem, zakupiłem dzisiaj zestaw naprawczy do zacisków, rozkręciłem wszystko, przez moją nieuwage zleciał mi cały płyn ze zbiorniczka/układu.
Powymienialem gumeczki, nasmarowałem wsio i poskładałem tak jak było. Dolałem płynu hamulcowego, odpowietrzyłem oba przednie koła i po postawieniu auta na betonie zorientowałem się, że straciłem hamulce.... Podejżewam, że jak powietrze dostało się do układu mogło dostać się na tył i teraz krąży po układzie.... czy odpowietrzenie całego układu usunie problem? Powinienem zacząć od najdalszego tylnego lewego koła?
Zadzwoniłem do poleconego mechanika i powiedział mi, że muszę wymienić cylinderki z tyłu bo się zapowietrzyły i nie da się ich odpowietrzyć. Coś mi też zaczął gadać o pompie, że jak ją zalałem nowym płynem to już ją pewnie szlak trafił.... wydaje mnie koleś chce naciąć....
Konkretne pytanie brzmi: czy w tej sytuacji muszę odpowietrzać tylne hamulce ? Jeżeli tak to jak się do tego zabrać?
Odpowietrzać na włączonym silniku? Można mieć zaciągnięty hamulec ręczny, czy trzba go spuścić?