Strona 1 z 1

Wymiana amortyzatorów tyl i czegoś jeszcze??

PostNapisane: 20 mar 2008, 16:43
przez seetak
Witam.
Mam zamiar wymienić amortyzatory z tyłu, i doszły mnie słuchy, że wymienia się także czasem jakieś gumy, które są nad nimi.
I tu mam pytanie: co to do licha są za gumy, z tego co już sie dowiedziałem to nad amortyzatorem są 2 różne, i bardzo różniące sie cenowo sztuki. Cena jednych to 250 zł za sztukę i na dodatek do sprowadzenia na nie wiadomo kiedy bo w hurtowniach nie ma, a drugie to koszt 100 zł sztuka dostępne od reki.
Czy konieczna jest wymiana tychże gum? Czytając posty o amortyzatorach na żaden podobny wątek sie nie natknąłem. :|

PostNapisane: 20 mar 2008, 16:59
przez qpr
Hej, tak sie składa że też się biorę za to w swojej madzi, części mam już w sumie kupione.. więc tak:

elementy trudno dostępne do kupienia to górne mocowania amortyzatorów – ale nie ma co być czarnowidzem wcale nie muszą się nadawać do wymiany.

Z gumowych elementów które ktoś mógł mieć na myśli są jeszcze :
(cytat z wiadomosci od smirnoffa – polecam u mniego zakupy ;) )
– Osłony amortyzatora ze zintegrowanym odbojem

Z elementów przydatnych przy wymianie amortyzatorów warto kupić też tylne łączniki (bo nie chcą się za bardzo odkręcać od amortyzatora).

PostNapisane: 20 mar 2008, 17:10
przez Xenocyd
No to widze ze nie jestem sam z wymiana amorkow :) Poza amorami nabylem jeszcze u Smirnoffa oslony z odbojami (mozna zintegrowane lub nie) i poduszki amorkow. Z przodu to samo plus jeszcze lozyska.
Rowniez polecam kontakt ze Smirnoffem, bo cena dobra i towar pewny!

PostNapisane: 20 mar 2008, 17:51
przez seetak
Niby to tylko wymiana amortyzatorów. a tu jeszcze jakieś gumy i poduszki dochodzą....
Bedę robił to razem z teściem-mechanikiem w Norwegii wiec dopytuję sie, bo chciałbym od razu wszystkie potrzebne części mieć. Czy warto kupować owe
qpr napisał(a):– Osłony amortyzatora ze zintegrowanym odbojem

oraz
Xenocyd napisał(a):poduszki amorkow

??
Potrzebne części sprowadzę je z Polski, kupno ich w Norwegii z oczywistych względów nie bardzo leży mi i mojemu portfelowi...

PostNapisane: 20 mar 2008, 18:14
przez syla-d
Tydzień temu wymieniałem amorki tył w mojem madzi. Kupiłem amorki KYB na allegro (dużo taniej) sztuka 185 + wysyłka i odboje 30 szt. Wysyłka 24 h. Nic więcej nie musiałem wymieniać. Łączniki stabilizatora spoko odkręciły się tylko trzeba wcześniej użyć wd40. Amorki napewno oryginał i gwarancja 2 lata.

PostNapisane: 20 mar 2008, 22:13
przez qbus
Z tymi górnymi mocowaniami jest duży problem. Często stuki w tylnym zawieszeniu pochodzą od tego elementu. Objawy są takie że nie można zdiagnozować żadnych luzów w zawieszeniu a mimo to stuka. Kupiłem właśnie takie używane bo moje są pordzewiałe i zniszczone. Zapłaciłem po 100 zł za sztukę używanych, to jest po prostu porażka. Gdy do innych aut można dostać za 100 zł nowe to oryginały do BA kosztują w AZ Auto 430 zł za sztukę.

PostNapisane: 21 mar 2008, 00:08
przez Pioteq25
qbus wymiana mocowań coś dała?

PostNapisane: 21 mar 2008, 01:15
przez sps-snipers
Kurde paanowie jak slysze te ceny to mnie przerazaja :| na szczescie zaczalem pracowac w sklepie motoryzacyjnym wiec sobie wszystko zalatwie tak jak trzeba :D i przynajmiej na polce zobacze jakie tuleje czy odboje pasuja i jak cos to dam znac czy z innych marek podejda z apare groszy bo szkoda moich czy waszych pieniedzy na tak drogie osłony itd :)

PostNapisane: 21 mar 2008, 02:11
przez Adaś
sps-snipers napisał(a):na szczescie zaczalem pracowac w sklepie motoryzacyjnym wiec sobie wszystko zalatwie tak jak trzeba

no nic Ci to nie da bo zamienników jest jak na lekarstwo i są b.drogie:)
Smirnoff wynalazł gdzieś zamienniki przednich mocować po 110zł/szt :)

PostNapisane: 21 mar 2008, 02:27
przez Artiks
sps-snipers napisał(a):jakie tuleje czy odboje pasuja i jak cos to dam znac czy z innych marek podejda
<spoko> tuleje wahacza tył ponoć z Nissana jakiegoś pasują, a jakiego to mam nadzieję że nam odpowiesz w niedługim czasie ;)

PostNapisane: 21 mar 2008, 18:06
przez sps-snipers
Przedemną jeszcze bardzo długa droga do nauki czesci poniewaz aut jest na peczki a modeli silnikowych itd .. jeszcze wiecej ;)

PostNapisane: 21 mar 2008, 18:54
przez Pioteq25
Jak [jakie?] mocowania amortyzatorów nie są mocno pordzewiałe, to można je oddać do regeneracji. Przynajmniej gumę wymieniają.

PostNapisane: 22 mar 2008, 13:33
przez seetak
Witam ponownie!!

Czyli tak:
żeby mieć święty spokój i wszystkie potrzebne części muszę mieć :

-amortyzatory
-górne mocowania amortyzatorów
-osłony amortyzatorów ze zintegrowanym odbojem
-poduszki amortyzatorów
-tylne łączniki

Czy sie gdzieś pomyliłem ? <jelen>
Czy coś z tej listy zakupów mogę sobie odpuścić? <glupek2>

PostNapisane: 22 mar 2008, 13:38
przez Pioteq25
-górne mocowania amortyzatorów
-poduszki amortyzatorów
To jedna rzecz.

Po wymianie amortyzatorów jedź na geometrię.

PostNapisane: 22 mar 2008, 13:52
przez Pioteq25
Osłony i odboje do 323F BA możesz kupić na allegro od szulgit1
http://www.allegro.pl/item325988140_odb ... slask.html
Nie wszystkie uniwersalne pasują, a te z GH będą na pewno.

PostNapisane: 22 mar 2008, 14:14
przez anonimka
seetak napisał(a):Czyli tak:
żeby mieć święty spokój i wszystkie potrzebne części muszę mieć :


-amortyzatory TAK

-górne mocowania amortyzatorów – A CO JEST NIE TAK Z TWOIMI ????

-osłony amortyzatorów ze zintegrowanym odbojem – TAK
-poduszki amortyzatorów – A MASZ WYWALONE??

-tylne łączniki- STABILIZATORA ??? PIERWSZE SŁYSZĘ.. a jak ci pójdą łączniki to co od razu musisz wymieniać amory??

jakaś paranoja

chyba, że ci stukają to wymieniaj od razu

i jedź na szarpaki bo możesz niepotrzebnie wymieniać pół samochodu

wiem co mówię bo mam fobie na tym punkcie, przed szarpakami już prawie zamówiłam łożyska i amory i w ogóle całe zawieszeni łącznie z poduchami i tulejami w komplecie na całe auto...

okazało się ze mam tylko do wymiany łożyska w personach i łączniki z tyłu....

cisza jak ta lala – Franca już po wymianach

PostNapisane: 22 mar 2008, 17:55
przez seetak
Witam,

anonimka napisał(a):-tylne łączniki- STABILIZATORA pytajnik? PIERWSZE SŁYSZĘ.. a jak ci pójdą łączniki to co od razu musisz wymieniać amory??


a ja słyszałem, że wolą sie ukręcić niż odkręcić :| a na szarpakach byłem, wsio ok, tylko po prostu amortyzatory już powylewały :( i przy mrozach prawy mi zamarzał i jazda po norweskich zaśnieżonych drogach z pukającym dość mocno zawieszeniem do najbardziej komfortowych nie należała <nie>

anonimka napisał(a):-górne mocowania amortyzatorów – A CO JEST NIE TAK Z TWOIMI pytajnikpytajnik


no właśnie sie pytam, czy potrzebuje czy nie, bo nie wiem czy moge jakoś sprawdzić ich stan przed sciągnięciem amorków? bo na forum chyba nie było, chyba , że coś przeoczyłem?