Klub MazdaSpeed

Witam!

Mam problem jak w temacie gdy kręcę kierownicą na postoju lub gdy wolno jadę i skręcam słychać "stukanie, trzeszczenie". Mechanik stwierdził, że do wymiany są łożyska na kolumnie MCPhersona. Samo łożysko jest stosunkowo tanie bo 50 zł za sztukę. Problem jest w czym innym. Podobno razem z tym łożyskiem należałoby wymienić jakąś "gumę" jak się domyślam pewnie gniazdo mocowania amortyzatora za które w sklepie chcą ode mnie 449 zł za sztukę Napiszcie czy faktycznie trzeba to mocowanie wymieniac czy chodzi o inną "gumę". Ewentualnie gdzie mozna te części dostać w normalnych cenach? Jakieś używane kwalifikują się? Drugie pytanie jest prostsze: łożyska (do kół) jakiej firmy wybrać?

– japońskie KOYO/NTN sprzedawane pod Brandem KANACO – 145zł/szt
– EVR – 130zł/szt
– SKF 165zł/szt

art3city napisał(a):Jakieś używane kwalifikują się

ja założyłem kiedyś używane do f-ki z 92r. ale miałem z można powiedzieć sprawdzonego (pewnego) źródła dlatego zdecydowałem się i wytrzymało jakieś 30tys. już szukaj bez mocowania amortyzatora, choć pamiętam, że też miałem z tym problem
co drugiego pytania klubowicze pewnie powiedzą, że najlepiej made in japan aczkolwiek do F-ki mojego ojczulka kupiłem niemieckie bez piasty i jest OK

jarekj82 napisał(a):szukaj bez mocowania amortyzatora, choć pamiętam, że też miałem z tym problem

Ok, tylko czego mam szukać? Jak to się fachowo nazywa? Wie ktoś od jakich mazd pasują do 323F 2.0 V6?

hmmm.Za mam to samo ale tylko i wyłącznie przy zimnym silniku. Po 15s ustęppute.Zimny silnik??????

Figaro323f pompa wspomagania?

Objaw uszkodzonego łożyska w amortyzatorze jest taki (niezależnie od tego czy zimny czy ciepły jest silnik): na postoju jak ruszasz kierownicą delikatnie, to wsłuchujesz się skąd odchodzi głos. Czyć nawet delikatne drgania na kierownicy. A najlepiej jak ktoś będzie to robił za Ciebie, a Ty idź do amortyzatora i chwyć górne mocowanie. Jeśli łożysko będzie uszkodzone na pewno będziesz to czuł. Testowaliśmy z Ravo tak kiedyś i skutek był taki, że doszliśmy do tego

Ok, ok ja wiem, że to łożysko jest uszkodzone sprawdzałem to na 100 sposobów i na pewno jest. Cały problem tkwi w jakiejś tajemniczej "gumie" którą wymienia się razem z takim łożyskiem. no a koszt całego górnego mocowania amortyzatora jest powalający 449 zł za sztukę!

..kurcze to niezly koszt czesci do 2.0 Jednak z5 to tania w utrzymaniu jest

sps-snipers napisał(a):..kurcze to niezly koszt czesci do 2.0 Jednak z5 to tania w utrzymaniu jest

Ale Z5 to Z5 a KF daje owielw wiecej frajdy . ja osobiscie nie zaluje ze mam z tym motorem auto i musze sie liczyc z wydatkami.
Art3city jak jutro nie zapomne to zadwonie na szrot w olsztynie i powiem ci ile moga kosztowac uzywki gornego mocowania. Podobna to koszt ok 120-150 za szt ,ale to uzywki

art3city autko na lewarek.U gory 4 srubki na dole dwie.Wyciagasz klamota,rozbierasz lozysko,smarujesz,skladasz i jazda.mam to samo,bo autko stalo 2 miesiace.Jesli stuka to zazwyczaj przesmarowanie wystarczy.Zwroc tylko uwage w jaki sposob zalozona jest ta guma u gory.Mozna ja na 4 sposoby zalozyc ale jeden jest prawidlowy.Jak bede u siebie to robil to wrzuce fotorelacje,a moze nawet gdzies na forum jest.Tylko to tak szybko nie nastapi

waldii napisał(a):U gory 4 srubki na dole dwie.

To takie proste? a jakieś sworznie, wózki itp? trzeba odkręcać?

art3city napisał(a):To takie proste?

tak w skrocie napisalem
na dole jednak masz 3 srubki dwie mocujace amorek na klucz 17 i jedna trzymajaca przewod od ABSu.U gory masz te 4 sruby pod rozporka.Wyciagasz calosc,sciskasz sprezyne i rozkrecasz glowke.Glowka jest na imbus i chyba 17(koniecznie wygieta oczkowa).Rozkrecasz,smarujesz i jedziesz

waldii napisał(a):Rozkrecasz,smarujesz i jedziesz

niby takie proste trzymam kciuki, może będzie działać, kwestia jak długo...a z tą guma za 450zl to ściema, ale cóz my możemy poradzić...

jarekj82 napisał(a):z tą guma za 450zl to ściema, ale cóz my możemy poradzić...

Ale co masz na myśli? Że nie trzeba jej wcale wymieniać? Czy, że ja ściemniam pisząc, że kosztuje 450zł?

Całym tym problemem zajmę się w Sobotę i wtedy okaże się co i jak. Choć pewnie wolałbym wymienić te nieszczęsne łożyska. 100zł za 2 to nie tragedia. A z tym smarowaniem to pewnie różnie bywa...

art3city napisał(a):Ale co masz na myśli?

chodzi o to że to naciąganie klientów. Ja u siebie jej nie wymieniałem-tylko samo łożysko + smarowanie jak kolega waldii

no mi też tak puka od dłuższego czasu przy kręceniu kierownicą. ile można z tym jeździć? nie wiem czy palić się do wymiany czy nie.

dplus nie jest to pilna rzecz do roboty ale kiedys to trzeba zrobic,bo z pewnoscia nie pomaga takie cykanie

mam ten sam objaw... tylko ze mi jeszcze puka przy skrecajaniu jak ruszam na nieruwnosciach i czasem na dolkach, u was tez tak jest Odrazu powiem ze bylem na szarpakach i koles powiedzial ze wszystko jest wporzadku (czyli laczniki drazki itd).

Bandyta napisał(a):puka przy skrecajaniu jak ruszam

to raczej przegub

no wlasnie to niejest na 99% przegub... gdyz znam stukanie przegubu, a to jest taki dzwiek tak jakby wyrobionej gumy i na dolkach tez puka... szukalismy co to moze byc z xXx no i doszlismy do wniosku ze to chyba to i stad wlasnie moje pytanie