Czy da się wymienić same tuleje w wahaczu tylnym (wzdłużnym)

Mam problem sprawdzałem ostatnio zawieszenie na trzepakach, (mam na liczniku 136 tyś km) wyszło mi że mam luzy na tulejach (albo sworzeniach ale ich chyba nie ma z tyłu więc są to tuleje -nie znam się na tym a zapomniałem dopytać jak to się nazywa) w wahaczach [jakich?] i "wypadałoby coś z tym zrobić w najbliższym czasie". Zarówno po stronie koła jak i nadwozia. Byłem dziś w serwisie aut japońskich i gość powiedział że wymienią mi te tuleje za 50zł (od jednej strony) + koszty tulei. Tylko żebym najlepiej zadzwonił do JC i spytał się czy mają takie. Zadzwoniłem i nie mają
można spróbować dobrać. W innym normalnym( nie japońskim
)serwisie powiedzieli mi, że zrobią mi to za 150zł od strony + części heh.
Noi chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z Was wymieniał je w efce BA)w BG podobno się da), czy należy wymienić cały wahacz, i czy dałbym sobie rade sam założyć taki wahacz – najtaniej chyba było by wymienić same tuleje ale czy to możliwe? I ostatnie pytanie czy przy takim przebiegu możliwe jest że padły te tuleje – od 4,5m-cy jeździ po polskich drogach, a wcześniej w niemczech – czy znaczy że licznik był kręcony.
Noi chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z Was wymieniał je w efce BA)w BG podobno się da), czy należy wymienić cały wahacz, i czy dałbym sobie rade sam założyć taki wahacz – najtaniej chyba było by wymienić same tuleje ale czy to możliwe? I ostatnie pytanie czy przy takim przebiegu możliwe jest że padły te tuleje – od 4,5m-cy jeździ po polskich drogach, a wcześniej w niemczech – czy znaczy że licznik był kręcony.