Strona 1 z 1

Wymiana amortyzatorow czy jest mozliwa samodzielna?

PostNapisane: 14 lip 2007, 10:56
przez dziubek
witam

No i dopadł mnie kolejny problem polskich dróg i czeka mnie wymiana amorka z przodu bo sie rozleciał na maksa – na stacji wyszło ze ma 10% olej zalał wszystko co mógł a moje pytanko czy ktoś bawił sie w samodzielna wymianę amorków z przodu ? Czy jest potrzebny ściągacz do sprężyny czy wystarczy poluzować i wyjąć amorek ( tak robiłem w corsie wystarczyło zlewarkowac auto) . Grzebałem po forum ale tylko było kto jaka markę ma włożoną ale nic na temat montażu ewentualnie czy jakieś inne dziwne narzędzie będzie potrzebne by go zmienić?

Pozdrowka

dziubek

PS. wybór padł na Kayabe ;)

PostNapisane: 14 lip 2007, 11:51
przez bocian
Musisz mieć ściągacz do amortyzatora do kolumny macpersona (amortyzator jest wewnątrz sprężyny a ściągacz potrzebny jest by nie było problemów ze ściągnięciem i założeniem sprężyny ). Poszukaj w sklepie motoryzacyjnym , jest to dość prosty przyrząd (chociaż bywają też i bardziej rozbudowane ).

PostNapisane: 14 lip 2007, 12:04
przez dziubek
cześć

Czyli jednak coś muszę mieć orientujesz sie może jaki byłby tego koszt? Czyli nie da sie poluzować amorka i wyciągnąć go np dołem? Popatrzę za ściągaczem będzie za przyszłość ;)

Hmm właśnie dostałem w jednym z miejsc opcje zamówienia Tociko ( nie wiem dokładnie jak sie pisze) za 250zl kayaba kolo 300zl i allegro kyaba za 200zl i hmm ma ma ktoś doświadczenie z tocico co to warte na polskich drogach?

Pozdrowka

dziubek

PostNapisane: 14 lip 2007, 12:38
przez Adaś
dziubek napisał(a): ma ktoś doświadczenie z tocico

porównywalna jakość z kayaba, podobno to KYB pod inna metką ale ile w tym prawdy nie wiem. Oczywiście wymieniasz obydwa amorki? Jak ja wymienisz pojedź koniecznie ustawić od nowa zbieżność!

PostNapisane: 14 lip 2007, 15:39
przez Pioteq25
Ściągacze na allegro kupisz już za 20zł, ale polecam yato ok 70zł. Przy wymianie zwróć uwagę na tę podkładkę od geometrii koła, aby ją ustawić jak w starym amortyzatorze. Mogę się mylić, bo nie zmieniałem amorów w BA i nie ustawiałem geometrii, ale gdzieś czytałem o tej regulacji zmieniają położenie podkładki (4-pozycje).

+ klucz dynamometryczny 10-200Nm i dokręcanie śrub z momentami podanymi w manualu :) Dobry i tani Yato 42-220Nm kupiłem za 120zł Przydaje się jeszcze mniejszy i poręczny klucz na zakres 10-50Nm.

PostNapisane: 15 lip 2007, 18:59
przez dziubek
Co do wymianki amorków może niektórzy sie zdziwią ale zmienię tylko jeden bo drugi jest jak nówka (kpl był zmieniany 2 lata temu przez niemiecki salon) i wtedy skocze na stacje i wogole zobaczę jak auto sie zachowa i ewentualnie wymienię drugi. Co do klucza dynamo nie posiadam i narazie będę raczej kręcił normalnymi a manula niestety nie posiadam jak narazie :( szkoda ze nie ma ksiażki wkl do BA. I jeszcze czy ktoś brał amorki przez allegro bo różnica w cenie spora 100zl na kyb tylko czy to nie jakieś podróbki lub coś z odrzutu?

Pozdrowka

dziubek

PostNapisane: 15 lip 2007, 20:39
przez organo
200zl to normalna cena za kayabe znaczy tania ale nie za tanio o ile sprzedawca spoko to mozna smialo brac
sciagacz raczej musi byc bo bez tego to raz ze niebezpieczne a dwa ze meczarnia ja bralem u ruskich :) 30zl obskoczyl juz pare samochodow i ciagle jest rzeski :)
jest duza szansa ze rozleca ci sie łozyska gornego mocowania bo w BA sa plastikwe ja zastosowalem zamiennik Sascha ale albo od Toledo albo od escorta bo juz nie pamietam dokladnie jest wiekszy ale to wniczym nie przeskadza dostas tanie ok 15zl/szt

PostNapisane: 15 lip 2007, 22:47
przez dziubek
Ściągacz już zamówiony wiec mam nadzieje ze dotrze w miarę szybko ;) a co do amorka na necie jest za 200 bo intercars to 300zl chyba za taki sam no i czekam by dowiedzieć sie o cenę w znajomym sklepie gdzie tez dostawałem zazwyczaj dobre ceny. Co mnie dziwi ze nie ma wogole bilsteinow do mazdy a to tez niezłe amorki.

Pozdrowka

dziubek

PostNapisane: 16 lip 2007, 07:55
przez toady
dziubek napisał(a):Czy jest potrzebny ściągacz do sprężyny

W BA tego nie robilem, ale moge Ci powiedziec jak jest w BG :)

W BG sa na kazdym kole kolumny McPhersona czyli amor siedzi wewnatrz sprezyny. Amor jest mocowany do zwrotnicy a od góry do nadwozia. Jak odkrecisz amor to go sprezyna natychmiast rozciagnie.

W BG jestes w stanie wymienic bez specjalnych narzedzi amory z tyłu, bo tył auta jest lzejszy i sprezyny sa w miare elastyczne. Mozna je spokojnie jedna reka docisnac a druga przykrecic nakretke przy amorku.
Ale przy przednim zawieszeniu taki numer nie przejdzie. Sprezyny sa cholernie mocne – nic dziwnego, lezy na nich pol auta i silnik, a do tego podczas hamowania caly ciezar leci na przod...

Do wymiany sprezyn lub amorow z przodu siagacz (a walsciwie scisk) do sprezyn musi byc.

PostNapisane: 16 lip 2007, 11:33
przez vob22
Witam

Ja ostatnio zmieniałem amorki z tytuł w BA, jest troszkę rozbierania ale całość z pomocą kolegi zajęła ma ok. 1,5h, zmieniając amory sprawdzi w jakim stanie jest stabilizator u mnie oba były do wymiany koszt ok. 35zł za szt. Co do marki amorów kupiłem KYB Excel-G cena 215zł za szt. Polecam!!!

Pozdrawiam wszystkich :)

PostNapisane: 17 lip 2007, 08:57
przez toady
vob22 napisał(a):stabilizator u mnie oba były do wymiany koszt ok. 35zł za szt

Mniemam, ze chodzi o laczniki stabiliatora a nie sam stabilizator, ktorego za 35 pln raczej nie kupisz...
To prawda, laczniki sie strasznie ciezko odkreca wiec jak sa mocno skorodowane to lepiej uciac szlifierka i zalozyc potem nowe.

PostNapisane: 17 lip 2007, 09:56
przez no_fear
vob22 napisał(a):kupiłem KYB Excel-G cena 215zł za szt. Polecam!!!

Przepłaciłeś ;) W tym miesiącu kupiłem tylne KYB za 185zł, a przednie za 200zł :P
Również polecam :)

PostNapisane: 17 lip 2007, 12:39
przez vob22
dokładnie łącznik stabilizatora :)