Strona 1 z 2

Samodzilna wymiana sprzegła – czy jest możliwa?

PostNapisane: 12 lip 2007, 18:13
przez dziubek
Witam

Niesteki będę musiał sie przymieżyc do wymiany sprzęgiełka ( prawdopodobnie dam do okucia jednak nie wykluczam wymiany na nowe i jakiej marki szukać i orientacyjny koszt) jednak chciałbym większość zrobić samemu i stad moje pytanie czy do tej operacji są potrzebne jakieś dziwne przedmioty przyżady podnośniki czy tarcze da sie w miarę łatwo wymontować i wymienić samodzielnie?

Pozdrowka

dziubek

PostNapisane: 12 lip 2007, 23:47
przez Hannibal
W zasadzie do wymiany sprzęgła nie potrzeba żadnych specjalnych narzędzi. ;) Wystarczą podstawowe klucze i sporo cierpliwości <uklon>.

Waluś ma w swoim opisie relację z wymiany sprzęgła w swoim aucie. ty masz inne ale w praktyce wygląda to dokładnie tak samo.
Z góry uprzedzam że napracujesz się przy tym <kurczak>

PostNapisane: 13 lip 2007, 00:10
przez Briareos
Są specjaliści co nawet skrzyni nie zdejmują, tylko odsuwają od silnika. Ale to cholernie upierdliwe jak się chce wymienić komplet, porządnie poskręcać itd.
Bez narzędzia specjalnego może też być ciężko wycentrować tarczę pod dociskiem tak, by potem nie było problemów z wciśnięciem tam wałka. Ciężko, ale się da :D
A co do podnośnika... no kanał ci się przyda. Tak, wiem że można spróbować bez, ale opuszczanie i podnoszenie skrzyni będziesz długo i nieprzyjemnie wspominał :P

PostNapisane: 13 lip 2007, 06:35
przez Lukano
Briareos napisał(a):Są specjaliści co nawet skrzyni nie zdejmują, tylko odsuwają od silnika. Ale to cholernie upierdliwe jak się chce wymienić komplet, porządnie poskręcać itd.
Bez narzędzia specjalnego może też być ciężko wycentrować tarczę pod dociskiem tak, by potem nie było problemów z wciśnięciem tam wałka. Ciężko, ale się da :D
A co do podnośnika... no kanał ci się przyda. Tak, wiem że można spróbować bez, ale opuszczanie i podnoszenie skrzyni będziesz długo i nieprzyjemnie wspominał :P

heheheh oj pamiętam pamiętam. Wymieniałem w Toyocie sprzęgło bez kanału. Na drugi raz się tego nie podejmę;) Pojadę do mechanika ;)
Nawet z kanałem teraz wolę pare złotych zapłacić i samemu zmienić;)

PostNapisane: 15 lip 2007, 11:45
przez dziubek
kanału chce użyć aż takich ekstremów nie chce robić typu wymiana sprzęgła pod blokiem ;)
Tylko porostu chodziło mi o stopień skomplikowania operacji i konieczność posiadania jakiś dziwacznych narzędzi aha znalazłem kąplet sprzęgła marki luk ale cena odstrasza ponad 800zl wiec będę patrzał za innymi

Pozdrowka

dziubek

PostNapisane: 17 lip 2007, 09:49
przez no_fear
dziubek napisał(a):znalazłem kąplet sprzęgła marki luk ale cena odstrasza ponad 800zl wiec będę patrzał za innymi

i jak wypatrzałeś jakieś inne kąplety? ;)

Kilka dni temu zaczęło mi się ślizgać sprzęgło, czyli zbliża się wymiana :|
Którego producenta polecacie?
Z tego co wyczytałem na forum to NKK i AISIN jest najczęściej polecany.

Z tych dwóch wybierać czy są jakieś inne ciekawsze (czyli trwalsze i tańsze)?

BTW znalazłem:
AISIN Japan (KZ034) za 490zł razem z przesyłką
NKK (łożysko KOYO) za 445zł razem z przesyłką

Można kupić gdzieś taniej?

PostNapisane: 17 lip 2007, 12:46
przez k3b
Luka nie polecam miałem w Fieście i golfie 3, od samego początku trzęsło silnikiem i skrzynią puźniej wymieniłem poduszki i nic to nie pomogło. Co prawda u siebie w madzi miałem chwilowo ślizgające sie sprzęgło, ale moje rokowania wskazują na padniety uszczelniacz na wale jub skrzyni biegów, zalało pewnie tarcze i sie kicha robiła, ale jak narazie przeszło.
Mam natopiast inny problem jak auto postopi 3 dni to podczas wciskania sprzegła już przy samym końcu słychać taki dziwny metaliczny dzwięk, tak jak stukniecie młotkiem o blache, możliwe ze to łożysko lub docisk pada, ma ktoś może coś podobnego?

PostNapisane: 17 lip 2007, 15:01
przez andrzejq
no_fear napisał(a):Z tego co wyczytałem na forum to NKK i AISIN jest najczęściej polecany

Smirnoff polecał AISIN. Kiedy masz zamiar zmieniać? Podzieliłbyś się przy okazji wrażeniami po wymianie. Bo coś czuję żę chyba będę musiał zrobić to samo u siebie.

BTW widziałem Cię ostatnio w Twojej bilalutkiej eFce w Krakowie, poznałem po końcówkach ;)

PostNapisane: 17 lip 2007, 18:00
przez Artiks
Hickx napisał(a):widziałem Cię ostatnio w w Krakowie, poznałem po końcówkach
Zboq <lol>

PostNapisane: 18 lip 2007, 07:04
przez no_fear
Hickx napisał(a):Smirnoff polecał AISIN. Kiedy masz zamiar zmieniać? Podzieliłbyś się przy okazji wrażeniami po wymianie. Bo coś czuję żę chyba będę musiał zrobić to samo u siebie.

To pewnie wybiore AISIN <spoko>
Zmieniać planuje w przyszłym tygodniu.
Hickx napisał(a):BTW widziałem Cię ostatnio w Twojej bilalutkiej eFce w Krakowie, poznałem po końcówkach ;)

hehe to miło ;)
Ta końcówka miała być tymczasowa, ale póki co zostaje :P

PostNapisane: 23 sie 2007, 10:21
przez dziubek
A ja troche przegrzebalem za czesciami i od kolesia z allegro aisin za 440zl kpl plus przesylka a w lokalnym sklepiku kpl nkk za 490zl zastnawiam sie nad wynalazkami typu firma wrobel i jeszce jedna ale nie sportowe ale trwalsze ( opcja regeneracji). Narazie sprzeglo przetrwalo wypad w tatry a mialo czesto pod ostra gore ;)

Pozdrowka

dziubek

PostNapisane: 23 sie 2007, 10:40
przez no_fear
no_fear napisał(a):To pewnie wybiore AISIN <spoko>
Zmieniać planuje w przyszłym tygodniu

póki co stare sprzęgiełko jakimś cudem znów działa bez zarzutu :)
dlatego nie wymieniłem

poślizgało się kilka dni i przeszło... Mam inne wydatki i mam nadzieje, że jeszcze troche na nim pojezdze ;)

PostNapisane: 23 sie 2007, 16:02
przez dziubek
A mam pytanko do ciebie i w sumie do innych użytkujących ba z z5 czy tobie sprzęgło chodzi lekko czy ciężko bo dla mnie chodzi w miarę normalnie a kumpel mechanik był zaskoczony ze sprzęgło hydrauliczne tak ciężko chodzi ja zmian nie zauważyłem.

Pozdrawiam

dziubek

PostNapisane: 23 sie 2007, 16:17
przez Czolgista
no_fear napisał(a):
no_fear napisał(a):To pewnie wybiore AISIN <spoko>
Zmieniać planuje w przyszłym tygodniu

póki co stare sprzęgiełko jakimś cudem znów działa bez zarzutu :)
dlatego nie wymieniłem

poślizgało się kilka dni i przeszło... Mam inne wydatki i mam nadzieje, że jeszcze troche na nim pojezdze ;)

ja na ślizgającym się sprzęgle jeździłem swoją 323bg przez 7 miesięcy :P przez dobre 4 było tak, że 2-3 dni siępoślizgało a potem z 4-5 do tygodnia był spokój, potem niestety ślizgało się cały czas ;) (po zdjęciu okazało się, że nawet z nitów niewiele zostało <lol> )

PostNapisane: 17 lis 2008, 19:27
przez jojek-1990
Witam!

Panowie mam pytanie odnośnie sprzęgła!
Problem mój polega na tym że nigdzie niemoge zanleźć traczy sprzęgła do mazdy 323f 1.5 BA za odpowiedz z góry dzięki:)

PostNapisane: 17 lis 2008, 23:59
przez mad_man
@jojek-1990 pisz do smirnofa .. ;)

PostNapisane: 18 lis 2008, 00:20
przez kociak
dziubek napisał(a):czy tobie sprzęgło chodzi lekko czy ciężko

u mnie wydaje mi sie ze chodzi normalnie lekko ale mechanik tez mi powiedzial ze jak dla niego to troche ciezko sie wydaje

PostNapisane: 20 lis 2008, 14:26
przez mod
Mi chodziło ciężko i był problem przy wrzucaniu dwójki. Robiłem auto i wymieniałam wysprzęglik – siknął sobie płynem kilka razy, dosyć dawno bo dwa lata temu i mu przeszło ale zapamiętałem drania :).Po demontażu okazało się że on ledwo się ruszał i nie pracował cały – może tylko polowe skoku miał. Rdza go tak doszczelniła że nawet pod gumką było teraz sucho. Obecnie nie czuję że wciskam pedał. Dosłownie poezja :)

PostNapisane: 20 lis 2008, 22:42
przez sps-snipers
Ja osobiście dałem do mechanika,bo niemam warunków.Koszt po znajomości 200 zł za wymiane sprzęgła,ale wymienił mi jeszcz eprzegub,[waaaco?] tylny i łączniki przód ;) A sprzęgło kupiłem za 150zł oryginalną uzywke na allegro. ;)

PostNapisane: 21 lis 2008, 00:51
przez lukas_arts
Jezeli nie masz warunkow (czyt. kanalu) to lepiej dac komus do zrobienia.

Mi wymiana sprzegla zajela 2,5h, oczywiscie majac kanal.

Szczerze? Nie wyobrazam sobie zmiany sprzegla bez kanalu :|