Strona 1 z 2

Metaliczny odgłos przy manewrowaniu

PostNapisane: 5 cze 2006, 19:56
przez rafaelson
Witam.

Od niedawna jestem posiadaczem 323F' 95 BA. Szukałem na forum ale nie znalazłem podobnego przypadku. Problem polega na tym, że przy skręcaniu kołami podczas manewrowania na parkingu przy bardzo małej prędkości coś piszczy metalicznie jakby jakieś łożysko na kole pasowym. Na pewno nie jest to pisk ślizgająego paska. Podejrzewam jakieś łożysko na kole pasowym od wspomagania o ile coś takiego istnieje. Co to może być i ile by kosztowała likwidacja tego obciachu.....

PostNapisane: 5 cze 2006, 20:26
przez Paweł
Moze to jest po prostu pompa wspomagania – kiedy brakuje jej oleju to potrafi metalicznie skomlec.

PostNapisane: 5 cze 2006, 20:44
przez rafaelson
Za nim ją kupiłem byłem w serwisie gdzie posprawdzali wszystko i niby wszystko było ok. Ale sprawdzę z chęcią tylko nie wiem jak. To mój pierwszy japończyk, wcześniej miałem vectrę i jeszcze nie wiem gdzie co i jak ?

PostNapisane: 5 cze 2006, 21:29
przez ahdov
Witam,


rafaelson napisał(a):Od niedawna jestem posiadaczem 323F' 95 BA. Szukałem na forum ale nie znalazłem podobnego przypadku. Problem polega na tym, że przy skręcaniu kołami podczas manewrowania na parkingu przy bardzo małej prędkości coś piszczy metalicznie jakby jakieś łożysko na kole pasowym. Na pewno nie jest to pisk ślizgająego paska. Podejrzewam jakieś łożysko na kole pasowym od wspomagania o ile coś takiego istnieje. Co to może być i ile by kosztowała likwidacja tego obciachu.....


mam ten sam problem...za cholere nie wiem gdzie szukac tego ''piszczenia''.3 m-ce temu wymienilem plyn w ukladzie wspomagania(literek na przeczyszczenie i literek w uklad).Przez jakis czas bylo super ale z czasem raz ze siadlo troszke wspomaganie a dwa to to ze przy manewrowaniu uklad kier wydaje dziwne halasy :|

Nie mam koncepcji na to gdzie i jak to ''wyleczyc''...

Pozdrawiam,
ahdov

PostNapisane: 6 cze 2006, 02:30
przez siwy_dymek
A ten odglos macie jak skrecicie do oporu? Bo jak do oporu, to normalne, ze pompa wspomagania juz nei wyrabia...

PostNapisane: 6 cze 2006, 08:39
przez b2
proponuje nie skręcać kół do oporu. szkoda pompy i magla.

PostNapisane: 6 cze 2006, 09:07
przez rafaelson
Nie, ten odgłos pojawia się między 1/4 a 3/4 maksymalnego skrętu i nasila się przy szybkim kręceniu. Przy wolnym jest go trochę mniej. Wiem, że przy maksymalnym skręcie piszczy bo miałem tak w vectrze ale to chyba było normalne zjawisko. Teraz jest inaczej...

PostNapisane: 6 cze 2006, 11:49
przez Briareos
b2 napisał(a):proponuje nie skręcać kół do oporu. szkoda pompy i magla.

Nie wiem czy w każdej tak jest, ale w instrukcji obsługi do BA jest uwaga, żeby nie trzymać skręconej do oporu kierownicy w tejże pozycji dłużej niż przez 5 sekund.
Ja mam taki nawyk, że jak poczuję opór to odpuszczam nieco, ale tylko kilka(naście) stopni na kierownicy. Ciekaw jestem czy to cokolwiek oszczędza pompę, czy tylko mnie poprawia samopoczucie...

PostNapisane: 6 cze 2006, 12:13
przez ahdov
Witam,

siwy_dymek napisał(a):A ten odglos macie jak skrecicie do oporu? Bo jak do oporu, to normalne, ze pompa wspomagania juz nei wyrabia...


problem w tym ze ja bynajmniej nie skrecam do oporu...wystarczy ze zrobie jakies 3/4 obrotu i juz slychac ten metaliczny odglos...w sumie to jak sie delikatnie skreci podczas toczenia samochodu to juz tez slychac... :|

dodam ze jak skrece na max na chwilke to slychac jak pompa pracuje(takie "bzyczenie")...nie piszczy w tym momencie jak to ma miejsce w wielu autkach...

Pozdrawiam,
ahdov

PostNapisane: 6 cze 2006, 13:37
przez rafaelson
wystarczy ze zrobie jakies 3/4 obrotu i juz slychac ten metaliczny odglos...w sumie to jak sie delikatnie skreci podczas toczenia samochodu to juz tez slychac...


Dokładnie mam to samo. W ciągu tygodnia będę z tym u mechanika. Jak się czegoś dowiem, napiszę.

PostNapisane: 6 cze 2006, 14:45
przez tomekrvf
Wymień łożyska oporowe w górnym mocowaniu. Jakies 50 PLN sztuka za ori.

PostNapisane: 8 cze 2006, 13:39
przez rafaelson
Wymień łożyska oporowe w górnym mocowaniu. Jakies 50 PLN sztuka za ori.


A gdzie konkretnie się znajdują i jaką funkcję pełnią ??

PostNapisane: 8 cze 2006, 14:26
przez XsiX
Wymień łożyska oporowe w górnym mocowaniu

Dokładnie..
Miałem praktycznie takie same objawy jak podajecie i po wymianie łożysk jak ręką odjął .... <jupi>

PostNapisane: 8 cze 2006, 14:37
przez tomekrvf
rafaelson napisał(a):A gdzie konkretnie się znajdują i jaką funkcję pełnią

Są w górnym mocowaniu kolumny McPhersona i dzięki nim możesz skręcać kołami bez równoczesnego skręcania sprężyn

PostNapisane: 8 cze 2006, 16:14
przez rafaelson
Rzeczywiście, dzisiaj zauważyłem, że to "dzwonienie" nie występuje gdy kręci się kołami w miejscu – auto musi się powoli toczyć. Wszystko więc wskazuje na to o czym mówicie. Dzięki za poradę. Czy z wymianą jest dużo roboty ? I o co konkretnie pytać w sklepie ? Czy np. nasmarowanie łożysk pomoże na jakiś czas ?

PostNapisane: 8 cze 2006, 16:22
przez tomekrvf
Musisz pójść do ASO Mazdy (w Lublinie jest taki) i powiedzieć że chcesz łożysko górnego mocowania. Numeru katalogowego nie pamietam a nie mam pod ręką EPC.
Musisz rozebrać kolumnę żeby to wymienić. Czyli potrzebny jest ściągacz do sprężyn. Łożysko jest pomiędzy górnym gniazdem sprężyny a mocowaniem.

PostNapisane: 20 cze 2006, 22:52
przez rafaelson
EUREKA !!!!
Słuchajcie, dzisiaj pojechałem do kumpla i kiedy manewrowałem u niego na podwórku i on na zewnątrz usłyszał to piszczenie powiedział, że to niemożliwe, żeby to były łożyska. I co się okazało ??? Okazało się, że blaszana osłona za tarczą lewego przedniego koła ociera o tarczę. Wystarczyło zdjąć koło i odgiąć tą blachę rekami i stał się cud !!! piszczenie zniknęło !!!!. Jest idealnie, a już kombinowałem te łożyska (50zł za sztukę + 80 zł za wymianę) na szczęście jeszcze ich nie kupiłem (jestem 260 zł do przodu). HURA!!!

PostNapisane: 21 cze 2006, 22:16
przez ahdov
ello...


rafaelson napisał(a):Okazało się, że blaszana osłona za tarczą lewego przedniego koła ociera o tarczę. Wystarczyło zdjąć koło i odgiąć tą blachę rekami i stał się cud ! piszczenie zniknęło . Jest idealnie, a już kombinowałem te łożyska (50zł za sztukę + 80 zł za wymianę) na szczęście jeszcze ich nie kupiłem (jestem 260 zł do przodu). HURA!


dzieki za cynk,w weekend musze tam zajrzec i spr czy faktycznie u mnie jest to samo.Niestety...ostatnio wyszlo cos jeszcze innego,otoz przy skrecaniu kolem kierownicy slychac stukanie...zaznaczam ze slychac je jedynie przy skrecaniu i w trakcie skrecenia kierownica do oporu takie stukniecie wystepuje 4 moze 5 razy...sprawdzalem przegub i wydaje mi sie ze to nie on "tryka",skrecilem kierownica do polowy i jechalem na I biegu przez jakis czas i nie strzelaly.Stukanie wystepuje jedynie przy kreceniu kierownica.Po wstepnym oblukaniu przez kilku mech okazuje sie ze niestety bedzie to lozysko w gornym mocowaniu.Takze czeka mnie wydatek...

Jak wymienie to dam znac czy faktycznie byla to wina lozyska.

Pozdrawiam,
ahdov

PostNapisane: 15 gru 2006, 23:21
przez dzikuss
Witam> Może bedziecie mi w stanie pomóc. Jakis czas temu zaczeło mi stukać z przodu auta. Jakby zawiecha na dziurach stuki. Później zauważylem , że dzieje sie to jak wpedna w dziure w chwili skreconych kół. Stuki teraz coraz silniejsze sie robią. NO i pompa od wspomagania zaczyna głośno pracować przy manewrowaniu na ostoju wyraźnie słychać. Myślałem na poczatku że cos z zawieszenie ale chyba nie, teraz raczej to wykluczam bo dochodzi do tego jeszcze pompa wsp. Mam lekki luz na maglownicy( na postoju krótkie ruchy kierą to słychac stukanie lekkie) Moje pytanie brzmi czy magiel do wymiany czy cos pompa szwankuje? I co z tym zrobić?

PostNapisane: 16 gru 2006, 09:13
przez LUP
Witam.

Później zauważylem , że dzieje sie to jak wpedna w dziure w chwili skreconych kół. Stuki teraz coraz silniejsze sie robią.


Podjechałbym kontrolnie na szarpaki do jakiegoś kumatego kontrolera. Stawiam na sworznie wahacza (dół).A może i gumki stabilizatora.A może i łączniki stabilizatora. Sworznie – to jakieś 150 zł/kpl ("555") + wymiana

LUP