Klocki hamulcowe

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez ivo » 23 kwi 2006, 08:01

witajcie
Z jednej strony klocki wlazły bez problemu, a przy drugiej tarczy wewnętrzny klocek wchodzi, a drugi za cholerę – brakuje dobre 2 mm. Nawet się wku... i rozkręciłem zacisk, wsadziłem oba klocki, ale dupa blada – nie da się go z powrotem skręcić, bo tarcza jest przez nie trzymana jak w imadle.
Może mi to ktoś wyjaśnić ??
Koniec końców mam teraz jeden klocek nowy i jeden stary <glupek2>
pzdr
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2005, 00:02
Posty: 421 (0/1)
Skąd: Branice - płd. granica RP
Auto: mx-5 2000 1,6
Premacy 2002 2,0

Postprzez Łukasz » 23 kwi 2006, 08:10

Może tłoczek trzeba bardziej cofnąć??
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2004, 21:52
Posty: 734
Skąd: Legionowo
Auto: Mazda 6 GH MZR-CD Wagon

Postprzez magicadm » 23 kwi 2006, 09:23

ivo napisał(a):witajcie
Z jednej strony klocki wlazły bez problemu, a przy drugiej tarczy wewnętrzny klocek wchodzi, a drugi za cholerę – brakuje dobre 2 mm.


Też kiedyś trafiłem na "przewymiarowane" klocki (w Fieście)-przy cofniętym na max tłoczku, aby wszystko weszło tarcza musiała być prawie grubości żyletki. <lol> Szlifierką usunąłem nadmiar materiału...
Nie jest to do końca mądre – bo trudno użyskać idealne przyleganie tarcz do klocków, ale jakoś trzeba sobie radzić :]
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez toady » 23 kwi 2006, 12:01

ivo napisał(a):wewnętrzny klocek wchodzi, a drugi za cholerę – brakuje dobre 2 mm


Tak na moje oko, to zatarło Ci się mocowanie zaciskacza.
Zacisk siedzi na dwoch sworzniach, po ktorych moze sie slizgac poprzecznie do plaszczyzny tarczy hamulcowej. Tłoczek zaciska go tylko z jednej strony ale dla równomiernego ucisku tarczy druga płaszczyzna zacsku musi się poruszac delikatnie w kierunku tarczy.

Jak Ci sie zatarł zaciskacz, to tak naprawde pracuje tylko tloczek hamulca (jesli klocek od strony tłoczka sciera sie szybciej niz drugi klocek to na pewno mam racje).
W skrajnej sytuacji łatwo o pokrzywienie tarczy hamulcowej, bo jest ona sciskana niesymetrycznie.

Wez jakias drewniana brechę albo łom i sprobuj na sile odepchac zaciskacz od tarczy hamulcowej.
Potem pod tloczek hamulca podloz jakis klocek(listewke czy cos) tak, zeby sie oparla o tarcze, i naciskajac kilka razy na pedal hamulca przesuniesz caly zacisk w strone srodka auta, potem znowu łomem na zewnatrz i znowu do srodka... Po kilkunastu ruchach zaciskacz powinien zaczac sie poruszac w maire swobodnie. To jest taka pomoc dorazna.

Jesli uznasz, ze zaciskacz trzeba reanimowac to kup sobie reperaturke do zaciskow hamulcowych i od razu specjalny smar do zaciskow hamulcowych (oparty na silikonie – to wazne, bo zwykle smary niszcza wszelkie gumy). Naprawa polega na odkreceniu całego zacisku, wybiciu tulejek, po ktorych sie powinien slizgac (niestety wibicie bedzie przerabane jak sie faktycznie zatarły) i przeszlifowaniu powierzchni slizgowych.
Potem smarujesz te slizgi, zakładasz je do zacisku montujac przy okazji gumy z reperaturki zacisku (zorientujesz sie w jaki sposob) i gotowe. Czas naprawy od 2 godzin w gore, zaleznie od stopnia zniszczenia slizgow, zapieczenia srub i twojego doswiadczenia.
Michal
____________________________________________
jest: srebrna 323F BJ 2.0 DITD 2002
byla: czerwona 323F BG 1.6 16V 1991
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 paź 2005, 14:53
Posty: 175
Skąd: Kraków
Auto: 323F BJ DITD '02

Postprzez Yard » 23 kwi 2006, 21:57

Łukasz napisał(a):Może tłoczek trzeba bardziej cofnąć??


Może płyn hamulcowy nie ma się już gdzie cofnąć?
Moderator
 
Od: 13 mar 2004, 22:32
Posty: 3015 (61/37)

Postprzez Wojtas_323F » 23 kwi 2006, 23:03

Może masz tarcze hamulcowe z BA 1.5 taki sam wymiar ale o 2mm grubsze:)
Forumowicz
 
Od: 18 maja 2005, 01:13
Posty: 86
Skąd: Białystok
Auto: 323F BG 1.8 SOHC ?KW 1991

Postprzez ivo » 24 kwi 2006, 08:23

Dzięki toady za obszernąporadę – czyżbyś to sam kiedyś przerabiał ??
Jak tylko znajdę czas, to zabiorę się za to wg wskazówek.
Przed tymi zaabiegami chyba muszę spuścić płyn, a później odpowietrzyć... brr nigdy tego nie lubiłem robić :|
pzdr
szybciej nie taniej: 666 066 580
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2005, 00:02
Posty: 421 (0/1)
Skąd: Branice - płd. granica RP
Auto: mx-5 2000 1,6
Premacy 2002 2,0

Postprzez Bosiarz » 24 kwi 2006, 22:53

ivo napisał(a):Dzięki toady za obszernąporadę – czyżbyś to sam kiedyś przerabiał ??
Jak tylko znajdę czas, to zabiorę się za to wg wskazówek.
Przed tymi zaabiegami chyba muszę spuścić płyn, a później odpowietrzyć... brr nigdy tego nie lubiłem robić :|
pzdr


Nie trzeba spuszczac – wystarczy zacisnac przewod hamulcowy. Oczywiscie odpowietrzanie Cie nie ominie :–)
pozdr. Janusz
www.mazda323.eu.org
Mazda 323 GTX 4WD (BG), Mazda 323 GT (BG)
www.cnc-projekt.pl
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 mar 2005, 16:21
Posty: 7
Skąd: Sopot
Auto: Mazdy: 323 turbo 4WD, 323 GT

Postprzez toady » 26 kwi 2006, 00:22

ivo napisał(a):czyżbyś to sam kiedyś przerabiał

Hehe, przerabialem, to powinno wejsc do instrukcji obslugi jako standardowa procedura obslugi co 100 tys. kilometrow :)

Bosiarz napisał(a):Nie trzeba spuszczac

Nic dodac, nic ujac.

Albo jednak dodac :) Nie trzeba zaciskac przewodow – wystarczy nacisnac na hamulec i zablokowac go w takiej pozycji, wtedy plyn nie bedzie wyciekał.
Michal
____________________________________________
jest: srebrna 323F BJ 2.0 DITD 2002
byla: czerwona 323F BG 1.6 16V 1991
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 paź 2005, 14:53
Posty: 175
Skąd: Kraków
Auto: 323F BJ DITD '02

Postprzez andyyy80 » 27 kwi 2006, 22:51

Witam! u mnie to samo tzn przy wymianie klockow jeden wchodzi bez problemu (przy zacisku) a ten od strony zewnetrznej za chiny nie wejdzie! a co zauwazylem to to ze klocki od strony zaciskacza byly kompletnie zuzyte a te zewnetrzne o polwe? cz to jest normalna ekspoatacja klockow hamulcowych???
Początkujący
 
Od: 25 mar 2006, 09:59
Posty: 21
Skąd: Mysłowice
Auto: 323F 1,6 16V '91 B6 BG

Postprzez toady » 28 kwi 2006, 21:48

Nie, to jest normalny efekt jak masz zatarte zaciskacze :)
Na poczatku rokowania sa pomyslne, w kolejnym stadium choroby zaciski wyginaja tarcze hamulcowe, a potem powoli konają bez nadziei na wyleczenie.
Koszt nowego – ~500 PLN – wybor nalezy do Ciebie :)
Michal
____________________________________________
jest: srebrna 323F BJ 2.0 DITD 2002
byla: czerwona 323F BG 1.6 16V 1991
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 paź 2005, 14:53
Posty: 175
Skąd: Kraków
Auto: 323F BJ DITD '02

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323