Klub MazdaSpeed

W jaki sposób to ruszyć?
Szarpać za całą półoś ( mam wrażenie że rozsypie się przegub wewnętrzny gdyż osłona jest bardzo naciągnięta a nie czuć zablokowania), czy za przegub wewnętrzny przy samej skrzyni?

Ja zdejmiesz opaske oslony to przegub sam praktycznie wyjdzie, zadna filozofia.

Tylko, że zamierzam wyjąć półoś ze skrzyni a nie przegub.

I w zwiazku tym co?? Nie Boj sie tam sie nic nie rozleci:)

Piszesz o demontażu przegubu wewętrznego z tego co rozumiem a chcę aby to wyszło w jednej części,

Nooo ale czemu ma CI sie to rozlecieć?? COs nie tak bylo z napedem ,ze tak sie boisz?

rafał88 napisał(a):Ja zdejmiesz opaske oslony to przegub sam praktycznie wyjdzie, zadna filozofia.

]
Chyba, że chodziło Ci o półoś

Nooo wiesz prawa poloz jest dluga i mozesz ją na 2 czesci rozberac i CI wyjdzie calosc ze skrzyni , lewa krotka i tego nie wyjmowalem ,zeby ze skrzyni wyszlo.

A takie pytanie , po co chcesz to robic??

Demotaż skrzyni- wymiana sprzęgła

Tooo kurde:) Lewa strona sciagasz opaske co trzyma oslone i połos ma wyjsc, prawa strona tak jak pisze, mozesz odkrecic mocowanie na łozysku i tez powinno w calosci pojsc. Aaa tu na piastach odkreciles calosc??

Na piastach wiadomo. Półoś z piasty mam już zdemontowaną.
Wszystko ładnie w fotorelacjach- szarpnąć za półoś i wyskoczy ze skrzyni a tu zabawa.

Eee no bez przesady tam wszystko samo wychodzi bez zadnego problemu.

Dzięki za porady
Najgorsze pewnie ciągle przede mną.

Szczerze mowiac to chyba łatwiej caly silnik wyjac ALe walcz i napraw furmanke, powodzonka

Porób trochę fotek – może jakąś fotorelację zrobiłbyś o wymianie sprzęgła?

Marek 161BD081 napisał(a):Porób trochę fotek – może jakąś fotorelację zrobiłbyś o wymianie sprzęgła?

Bez kanału, podniesione na pieńkach i deskach nie wiem czy będzie profesjonalna

Wiesz chodzi ,zeby wlasnie ludzie co chca sami to zrobic ,zeby wiedzili co robic )

To nie chodzi o profesjonalne warunki bo takowych większość po prostu nie ma, tak samo mało który jest typowym mechanikiem samochodowym z wykształcenia
Ale z drugiej strony to wiele prostych napraw w aucie można zrobić też na parkingu pod blokiem i dlatego własnie warto czasem podeprzeć się jakąś fotorelacją.
A zapytać o to czy o tamto nie stanowi jakiegoś problemu.

Na końcu wieloklinu wchodzącego w skrzynię masz zabezpieczenie aby to sobie samo nie wypadło więc po prostu trzeba trochę użyć siły aby wyskoczyło.

Prawa półoś praktycznie sama schodzi po zdemontowaniu podpory. Co do lewej to łycha do opon zapieramy między przegub wewnętrzny a skrzynię i z wyczuciem podważamy.
Skrzynia zwalona, sprzęgło zdemontowane. Na dziś koniec zmagań.
Przy okazji przyjechały nowe graty