Klub MazdaSpeed

Witam
Mam problem odnoście trzęsienia sie samochodem tak jakbym miał guza na kole , ale kilka razy bylem na wulkanizacji i nic nie stwierdzili z kołem i z opona. Chodzi dokładnie o prawe przednie kolo jakieś pol roku temu wymieniłem amory z przodu na nowe Tokyio czy jakoś tam . Wcześniej nie widziałem problemu dlatego ze w ogole amorów nie miałem wiec nie było czuć , ale ostatnimi czasami zaczęło mnie to denerwować , bo jeżdżę do dziewczyny prawie 100km i po jakieś przejechaniu 20 km , a czasem mniej zaczyna trząść ta strona samochodu . Nie wiem co może byc wina nie wiem od czego mam zacząć .
Powiem tak czasem przez pierwsze 20 km jest ok dobrze sie prowadzi, a czasem po 2km od postoju znowu sie zaczyna.
Ma ktoś pomysł co to może byc spowodowane , bede bardzo wdzięczny

Zamień koła miejscami na początek i wykluczysz tym sposobem opony.

PS. Temat dotyczy tematów z działu "Podwozie" więc na przyszłość proszę zwracać na to uwagę, gdzie zakładasz nowy temat.

Na moje to amortyzator jest uszkodzony. Oczywiście mogę się mylić ale ten objaw jest charakterystyczny dla tego typu usterki.

A na jakis kolach latasz kolego?? Tokico i mialby wade za ten hajs?

mi tez sie wydaje ze amory dlatego ze samochodem sie jedzi jakby kola byly przyspawane do ramy prawie zero amortyzacji po jezdze nierównej nawierzchni
Kola Oryginał 15 195/65

Nie pamiętam dokladnie , bo mam gdzies rachunek 2 lata gwarancji kolo 350 zl za sztuke dalem