Strona 1 z 1

Hamulce przednie działają same z siebie – Mazda 323 P 1.3

PostNapisane: 10 mar 2014, 15:38
przez lukhirt
Witam serdecznie!

Wiem, że temat grzejących się hamulców był już nie raz poruszany, ale sprawdziłem wszystko i nic :/

Sytuacja: Jakieś dwa miesiące temu hamulce się grzały (z obu stron). Auto wylądowało u mechanika, który po wymianie tarcz, klocków i paru innych śrubek stwierdził, że jest OK. Rzeczywiście było – przez jakiś czas. W tym tygodniu podczas jazdy po mieście, po przejechaniu może 3-4 km samochód zaczął zatrzymywać się. Jakimś cudem zaparkowałem jadąc na jedynce. Smród, koła gorące. Na drugi dzień wróciłem po moją Madzię, sprawdziłem hamulec przy wyłączonym i włączonym silniku i tutaj dwa różne zachowania:
– SILNIK WYŁĄCZONY: hamulec twardy
– SILNIK WŁĄCZONY : hamulec "miętki", słychać jakby pompowanie

Następnie zdjąłem koła, hamulce były na maksa zaciśnięte w obu przypadkach.

Czy ktoś mógłby mi powiedzieć co ewentualnie sprawdzić, czy w ogóle warto się w to samemu bawić? Czy iść do tego samego mechaniora, czy lepiej zmienić bazę? :|

Z góry dzięki za wszelkie sugestie! <oczko>

PostNapisane: 10 mar 2014, 23:18
przez puznies0
sprawdź przewody hamulcowe elastyczne... może są zapchane i w jedną stronę płyn idzie bo pompa go przeciśnie ale nie cofa się i stąd blokowanie się hamulców... spuść płyn i zdejmij przewód i dmuchnij w niego w jedną i drugą stronę jeśli to nie będzie to to badaj prowadnice i sam tłoczek... tłoczek bardzo prosto sprawdzić... jak zdejmiesz zacisk to odłącz go od wężyka i próbuj wcisnąć go normalnie palcami... jeśli jest wszystko ok to powinien wskoczyć a jeśli stawia opór to musisz rozebrać zacisk i zobaczyć czy nie ma wżerów i zaopatrz się od razu w zestaw naprawczy tłoczka ... koszt 20 zł na 1 koło... prowadnice też muszą palcami dać się przesówać...

PostNapisane: 11 mar 2014, 11:13
przez Marek 161BD081
lukhirt napisał(a):Wiem, że temat grzejących się hamulców był już nie raz poruszany, ale ....

Skoro wiesz o takich tematach to dlaczego nie założysz tematu w dziale "Podwozie"?
Jesteś już na Forum dostatecznie długo aby wiedzieć o podziale Forum.
Temat przenoszę.

lukhirt napisał(a):sprawdziłem hamulec przy wyłączonym i włączonym silniku i tutaj dwa różne zachowania:
– SILNIK WYŁĄCZONY: hamulec twardy
– SILNIK WŁĄCZONY : hamulec "miętki", słychać jakby pompowanie

To normalny objaw poprawnie działającego wspomagania hamulców.

Które koła ci blokuje? Zapewne przednie.
Całkiem możliwe, że tłoczki zapiekły się w zacisku.
Dzieje się tak często jak uszkodzona jest gumowa osłona tłoczka.

Re: Hamulce przednie działają same z siebie – Mazda 323 P 1.3

PostNapisane: 13 mar 2014, 02:17
przez lukhirt
Dzięki za propozycje puznies0! Jutro zajrzę i spróbuję zdać relację <oczko>
Co do podziału forum, fakt jest podział, nie zauważyłem, mój błąd, dziękuję za reprymendę, za wszelkie niedopatrzenia przepraszam i obiecuję poprawę <faja>

Re: Hamulce przednie działają same z siebie – Mazda 323 P 1.3

PostNapisane: 14 mar 2014, 13:11
przez lukhirt
Na razie rozebrałem jedno "koło". Wrzucam jako załącznik zdjęcia części prowadnic i do tego klocki.
Jak ktoś mógłby na to fachowym okiem rzucić i powiedzieć co o tym myśli to byłbym wdzięczny ;)

Mam też pytanie a propos tulejek w prowadnicach. Górna tuleja nie chodzi na całej długości wewnątrz gumki tylko wzdłuż metalowego walca, który jest wpasowany w otwór, natomiast w dolnym otworze była
gumka na całej długości. Tak ma być? Dodam jeszcze, że o ile górna tuleja chodzi płynnie, to dolna nie dość że wygląda tragicznie (patrz foty) to jeszcze prawie w ogóle nie chce się poruszać w tej gumce.

Za przewody się jeszcze nie zabierałem, bo nie mam sprzętu, ale jak już się coś urodzi to też coś wrzucę.

Z góry dzięki za wszelkie sugestie ;)

PostNapisane: 14 mar 2014, 16:27
przez puznies0
tak ma być... taka konstrukcja ... gumki o ile nie są uszkodzone to zakładaj te same... prowadnice oczyść papierem ściernym drobnym tak żeby nie było mocnych wżerów... tę która stoi wybić i też wyczyścić... tak samo zacisk tam gdzie wchodzą prowadnice wyczyścić i nasmarować wszystko smarem miedziowym... albo jakimś innym ale odpornym na temperaturę... mają chodzić gładko i masz je poruszać palcami...jak któraś się blokuje to powtórzyć operację czyszczenia albo wymienić na nowe... to musi chodzić gładko...

klocki wyglądają ok... ten rowek to tzw rowek kontrolny... jak się skończy to wtedy wymieniasz klocki nie zapomnij oczyścić z rdzy tych prowadnic klocków (tych pręcików)

PostNapisane: 14 mar 2014, 17:23
przez flywin
samar miedzany nie nadaje się do prowadnic bo będzie to samo
jest specjalny smar do Hamulców; jak będziesz aplikował owy smar to nie żałuj go

Re: Hamulce przednie działają same z siebie – Mazda 323 P 1.3

PostNapisane: 14 mar 2014, 21:09
przez lukhirt
Zrobiłem jak radziliście. Zająłem się również tłoczkiem i teraz wszystko ładnie śmiga.
TYLKO proszę mi powiedzieć, bo zaraz ogłupieję :( jak wyciągnąłem przewód hamulcowy to powinien sam z siebie lecieć płyn, czy nie? Bo u mnie nie leciał, zaczął lecieć jak trochę podpompowałem, ale też tylko przez chwilę, a potem już nie leciał. O co chodzi? :( Dodam, że na razie zająłem się tylko jednym kołem (lewym, bliżej pompy). Przy włączonym silniku pedał hamulca cały czas jest wyraźnie miękki.

Sorry, że tak męczę temat. Szukałem na forum ale nic mi do tej sytuacji nie pasuje.

PostNapisane: 14 mar 2014, 22:29
przez puznies0
płyn powinien spłynąć sam z siebie... bez wciskania hamulca (tzw grawitacyjnie)... przewód elastyczny albo rurka może być zapchana... zdejmij ten elastyczny i musisz spróbować w niego dmuchnąć albo kompresorem albo narządem gębowym jeśli nie masz sprężarki... ma być tam przepływ bez oporu w obie strony jeśli z rurki też płyn nie spływa grawitacyjnie to trzeba odkręcić rurkę od pompy i też spróbować dmuchać tylko sprężarką albo wymienić rurkę na nową... jeśli z rurki poleci płyn sam z siebie to wymień tylko ten elastyczny... odpowietrz wszystkie hamulce zaczynając od prawego tylnego koła, potem lewe tylne , następnie prawy przód i na końcu lewy przód...

kolego flywin jakoś zawsze smaruję i wszyscy moi znajomi mechanicy smarują miedziowym smarem prowadnice i nigdy nie zdarzyło się żeby się blokowały albo zapiekły... jeśli gumki są całe to nie ma jak tam dostać się woda i wypłukać smaru i wszystko chodzi jak trzeba... a druga sprawa to układ hamulcowy należy przeglądać przy okazji każdej wymiany klocków i najlepiej co roku nawet jeśli się klocków nie zmienia... wtedy nie ma szans na to aby coś się zapiekło bo to się nie dzieje z dnia na dzień tylko w momencie gdy przez dłuższy czas tylko się zmienia klocki bez sprawdzania stanu prowadnic...

PostNapisane: 14 mar 2014, 23:18
przez flywin
owszem można ,ale się nie powinno
bo smar miedziany zmienia się po jakimś czasie ,dlatego są specjalne smary do układów hamulcowych