Mazda 323F BA – Problemy przy wymianie przedniego zawieszenia

Witam wszystkich,
Dziś przyszło nowe kompletne przednie zawieszenie do Madzi więc postanowiłem je wymienić ale od samego początku Madzia stawia opór. Niestety Madzia ma 157k km przebiegu i nikt chyba nie raczył wymienić w niej nic poza końcówkami drążków kierowniczych od nowości
!
Raz się żyję... w pudełeczku całe nowe przednie zawieszenie trzeba wywalić stare wsadzić nowe... nic skomplikowanego... ZONK!!
Sworzeń wahacza musiałem ciąć, łącznik musiałem ciąć, śrubę od gumy wahacza musiałem ciąć i jeszcze problem z tyleją, która jest zamontowana na 3 śrubach, jedna od strony progu poszła gładko, reszta ze sporym oporem do momentu przeskoku gdzie teraz śrubami mogę kręcić palcami, nie chcą wyjść, nie da się ich nawet wkręcić i tu zostałem uziemiony, nie wiem czy mam ciąć śruby, czy zdejmować cała kołyskę i jakoś to ratować
czy istnieje może jakiś inny sposób aby wyjąć te śruby żeby nie wykonywać sporej nie potrzebnej dłubaniny
Prosiłbym o pomoc bo już mi ręce opadają... a to zaledwie problemy z jedną stroną
Dopisano 27 lip 2013, 22:37:
Gdyby ktoś był zainteresowany i posiadał ten sam problem wrzucam fotkę, która ukazuje cięcie podłogi w celu dostępu do kołyski oraz cięcie kołyski żeby mieć dostęp do naderwanych nakrętek... trach ciach i tuleja usunięta... no cóż kosztem podłogi... lepsze to niż w warunkach domowych wyciągać całą kołyskę
Dopisano 2 sie 2013, 23:33:
Gdyby ktoś miał te same problemy to wstawiam fotki gdzie należy wykonać cięcie od strony kierowcy.... na dziurę w podłodze nie zwracajcie uwagi... odkryta przy okazji
Dziś przyszło nowe kompletne przednie zawieszenie do Madzi więc postanowiłem je wymienić ale od samego początku Madzia stawia opór. Niestety Madzia ma 157k km przebiegu i nikt chyba nie raczył wymienić w niej nic poza końcówkami drążków kierowniczych od nowości

Raz się żyję... w pudełeczku całe nowe przednie zawieszenie trzeba wywalić stare wsadzić nowe... nic skomplikowanego... ZONK!!
Sworzeń wahacza musiałem ciąć, łącznik musiałem ciąć, śrubę od gumy wahacza musiałem ciąć i jeszcze problem z tyleją, która jest zamontowana na 3 śrubach, jedna od strony progu poszła gładko, reszta ze sporym oporem do momentu przeskoku gdzie teraz śrubami mogę kręcić palcami, nie chcą wyjść, nie da się ich nawet wkręcić i tu zostałem uziemiony, nie wiem czy mam ciąć śruby, czy zdejmować cała kołyskę i jakoś to ratować

Prosiłbym o pomoc bo już mi ręce opadają... a to zaledwie problemy z jedną stroną

Dopisano 27 lip 2013, 22:37:
Gdyby ktoś był zainteresowany i posiadał ten sam problem wrzucam fotkę, która ukazuje cięcie podłogi w celu dostępu do kołyski oraz cięcie kołyski żeby mieć dostęp do naderwanych nakrętek... trach ciach i tuleja usunięta... no cóż kosztem podłogi... lepsze to niż w warunkach domowych wyciągać całą kołyskę
Dopisano 2 sie 2013, 23:33:
Gdyby ktoś miał te same problemy to wstawiam fotki gdzie należy wykonać cięcie od strony kierowcy.... na dziurę w podłodze nie zwracajcie uwagi... odkryta przy okazji