Dziś przyszło nowe kompletne przednie zawieszenie do Madzi więc postanowiłem je wymienić ale od samego początku Madzia stawia opór. Niestety Madzia ma 157k km przebiegu i nikt chyba nie raczył wymienić w niej nic poza końcówkami drążków kierowniczych od nowości

Raz się żyję... w pudełeczku całe nowe przednie zawieszenie trzeba wywalić stare wsadzić nowe... nic skomplikowanego... ZONK!!
Sworzeń wahacza musiałem ciąć, łącznik musiałem ciąć, śrubę od gumy wahacza musiałem ciąć i jeszcze problem z tyleją, która jest zamontowana na 3 śrubach, jedna od strony progu poszła gładko, reszta ze sporym oporem do momentu przeskoku gdzie teraz śrubami mogę kręcić palcami, nie chcą wyjść, nie da się ich nawet wkręcić i tu zostałem uziemiony, nie wiem czy mam ciąć śruby, czy zdejmować cała kołyskę i jakoś to ratować

Prosiłbym o pomoc bo już mi ręce opadają... a to zaledwie problemy z jedną stroną

Dopisano 27 lip 2013, 22:37:
Gdyby ktoś był zainteresowany i posiadał ten sam problem wrzucam fotkę, która ukazuje cięcie podłogi w celu dostępu do kołyski oraz cięcie kołyski żeby mieć dostęp do naderwanych nakrętek... trach ciach i tuleja usunięta... no cóż kosztem podłogi... lepsze to niż w warunkach domowych wyciągać całą kołyskę
Dopisano 2 sie 2013, 23:33:
Gdyby ktoś miał te same problemy to wstawiam fotki gdzie należy wykonać cięcie od strony kierowcy.... na dziurę w podłodze nie zwracajcie uwagi... odkryta przy okazji