Klub MazdaSpeed

Witam mam taki problem w mojej madzi z zawieszeniem że ją mi trochę nosi po drodze niedawno założyłem nowe opony z Vikinga na zimowych to też było odczuwalne ale w mniejszym stopniu. Byłem już dwa razy na diagnostyce pierwszym razem wykazało że mam jeden sworzeń walnięty z lewej strony który wytrzymał rok to nic nie dało, drugim razem pojechałem na inną stacje diagnostyczną i kazałem sprawdzić dokładnie wszystko na szarpakach tzn, maglownice wahacze i całą tylną belkę ale wszędzie jest sztyb ale powiedział że jeszcze można spróbować pokombinować ze zbieżnością ale czy może być jeszcze gdzieś luz co szarpaki nie wykażą?

Po pierwsze jaki rozmiar kol. Drugie jak masz zbieznosc zle ustawiona moze wlasnie autem "nosic". A nie czujesz ze jest cos nie tak w zawieszeniu jak jedziesz po nierownosciach? Niech koncowki drazkow sprawdza.

Dlaczego piszący nowe tematy nie zaznajomią się z Nowym podziałem działu BA/BH?
To chyba po prostu najzwyklejsze lenistwo!

Teraz tylko ostrzeżenie – później dam po "łapach".

Temat przenoszę.

arafal21 napisał(a):Po pierwsze jaki rozmiar kol. Drugie jak masz zbieznosc zle ustawiona moze wlasnie autem "nosic". A nie czujesz ze jest cos nie tak w zawieszeniu jak jedziesz po nierownosciach? Niech koncowki drazkow sprawdza.

Rozmiar kół R14/185/65 zbieżność jest jest delikatnie do poprawki ale w normie końcówki drążków, sworznie wahaczów wymieniałem w tamtym roku a w tym musiałem wymienić jeden

Mi kiedyś autem rzucało jak miałem z tyłu rozbieżność, najlepiej to odczuć jak najeżdża się na mokry asfalt i potem raptownie na suchy. Niech Ci wszystkie koła sprawdza przód tył kąty, przesunięcia kuł względem osi przedniej tylnej.

to że zmieniałeś w tamtym roku to nic nie znaczy bo na naszych drogach miesiąc wystarczy żeby dowalić całe zawieszenie... obejrzeć sprężyny i amory... tuleje wahaczy jeśli są już stare też będą powodowały noszenie po drodze, bo guma traci swoją sztywność ( rozwulkanizowuje się), zbieżność ustawić tak jak ma być, bo jeśli jest choćby lekko przestawiona to auto albo będzie cięło gumy albo zaczną piszczeć albo po prostu będzie nosiło po drodze... i sprawdzić opony... jak są wy ząbkowane to będzie też problem z noszeniem ... ciśnienie w oponach jest wszędzie jednakowe????

puznies0 napisał(a):to że zmieniałeś w tamtym roku to nic nie znaczy bo na naszych drogach miesiąc wystarczy żeby dowalić całe zawieszenie... obejrzeć sprężyny i amory... tuleje wahaczy jeśli są już stare też będą powodowały noszenie po drodze, bo guma traci swoją sztywność ( rozwulkanizowuje się), zbieżność ustawić tak jak ma być, bo jeśli jest choćby lekko przestawiona to auto albo będzie cięło gumy albo zaczną piszczeć albo po prostu będzie nosiło po drodze... i sprawdzić opony... jak są wy ząbkowane to będzie też problem z noszeniem ... ciśnienie w oponach jest wszędzie jednakowe????

zawieszenie było przeglądane na dwóch różnych stacjach diagnostycznych i jest wszystko ok na drugiej stacji kazałem kompletnie wszystko przejrzeć dokładnie amory z przodu nie schodzą niżej niż 80% a tył nie schodzi niżej niż 70% na gumo-tulejach niema żadnych luzów ani z przodu ani z tyłu. A mam pytanie co do poduszek co są przykręcone na górze amorka czy miały by coś do takich obiawów? bo jak przekroczę 100km/h to czuć jak by przód robił lekkiego wężyka chociaż kierownice trzymam w jednej pozycji

Dopisano 17 maja 2013, 02:30:

puznies0 napisał(a):to że zmieniałeś w tamtym roku to nic nie znaczy bo na naszych drogach miesiąc wystarczy żeby dowalić całe zawieszenie... obejrzeć sprężyny i amory... tuleje wahaczy jeśli są już stare też będą powodowały noszenie po drodze, bo guma traci swoją sztywność ( rozwulkanizowuje się), zbieżność ustawić tak jak ma być, bo jeśli jest choćby lekko przestawiona to auto albo będzie cięło gumy albo zaczną piszczeć albo po prostu będzie nosiło po drodze... i sprawdzić opony... jak są wy ząbkowane to będzie też problem z noszeniem ... ciśnienie w oponach jest wszędzie jednakowe????

zawieszenie było przeglądane na dwóch różnych stacjach diagnostycznych i jest wszystko ok na drugiej stacji kazałem kompletnie wszystko przejrzeć dokładnie amory z przodu nie schodzą niżej niż 80% a tył nie schodzi niżej niż 70% na gumo-tulejach niema żadnych luzów ani z przodu ani z tyłu. A mam pytanie co do poduszek co są przykręcone na górze amorka czy miały by coś do takich obiawów? bo jak przekroczę 100km/h to czuć jak by przód robił lekkiego wężyka chociaż kierownice trzymam w jednej pozycji

to też może być przyczyną ale musiałyby mieć naprawdę konkretnie zerwane gumy... ja u siebie miałem pozrywane dość mocno i auto szło prosto, bez myszkowania... poza tym stukałoby ci...ustaw zbieżność w pierwszej kolejności... tak żeby było na tip top... bo tak to na wymieniasz części i nic nie zdziałasz jeśli okaże się że to była wina niedokładnego ustawienia......