Strona 1 z 1
Mazda 323C (BA) 1.5 1.6V 1994 – Stukanie w lewym kole

Napisane:
18 gru 2012, 00:18
przez MahaTTa
Witam.
Piszę do was bo mam problem z autem mianowicie:
– Od miesiaca czasu nagrzewa sie straszliwie lewe koło (przy predkosci ponad 90km/h) towarzyszy temu stukot jakbym jezdził po dziurach w asfalcie, szarpanie kierą i spadek prędkości oraz opór przy przyspieszaniu, do tego gdy jade wolno powiedzmy 20-50km słychać dzwięk dzwoniących kluczy po obu stronach dodam jeszcze, że przy skręcaniu jest także nieznośny dźwięk zatrzymującego się pociągu chociaż nie zawszę. Zastanawiałem się co to może być konkretnie. Tak szukam i czytam co to może być i nie mogę znaleźć nigdzie odpowiedzi... Dodam tez ,ze sciągnąłem juz raz te koło porownałem z prawym i oba chodzą tak samo w sumie.
Jak co dajcie znaka czy dam rade przejechac na tym jeszcze z 600km bo cholera do domu musze jakoś powrócić

wtedy spokojnie dam ją na przegląd i do mechanika.
Re: Mazda 323C (BA) 1.5 1.6V 1994 – Stukanie w lewym kole

Napisane:
18 gru 2012, 10:03
przez dziadowy
Jak sie grzeje koło to troche słabo... To [jakie?] czy przednie koło? Ja miałem taką opcje z lewym tylnik jak mi się wszystko zapiekło w bębnie. 70zł zapłaciłem za przywrócenie do normy

Kiedys w hondzie natomiast miałem z przednim kołem taką jazde, poszło coś w zawieszeniu, że koło mogło być krzywo hamowało więc, i troche ściągało. Naprawa nie powinna zająć długo, a na pewno będzie bezpieczniej wracać do domu. Pozdrawiam!

Napisane:
18 gru 2012, 14:01
przez MahaTTa
sęk w tym że to przód przepraszam ,ze nie załączyłem tego

kurde to mowisz ,ze lepiej nie jechac tych 600km kurde :/
Re: Mazda 323C (BA) 1.5 1.6V 1994 – Stukanie w lewym kole

Napisane:
18 gru 2012, 16:06
przez ProboszczV6
Łożysko...?
Rozumiem że sprawdziłeś czy hamulce przednie nie są chwycone ? Jeśli z hamulcami wszystko ok to zostaje tylko łożysko, albo przegub, chociaż nie, wtedy byłby stukot na skręconych kołach...

Napisane:
18 gru 2012, 17:07
przez MahaTTa
Odnośnie hamulców nie jestem pewien, choc co prawda przy hamowaniu tez sie dziwnie zachowuje. Najwyzej wioskami do domu pojade jadac 60km/h moze dojade

poszukam jakiegoś mechanika tu w pobliżu mam nadzieje ,ze szkop nie zedrze ze mnie ostatnich groszy...
Re: Mazda 323C (BA) 1.5 1.6V 1994 – Stukanie w lewym kole

Napisane:
18 gru 2012, 18:08
przez łukaszinio
koło powinno się obracać bez oporu jak się grzeje to sprawdz czy tarcza hamulcowa nie jest gorąca i przebarwiona wpadająca w fioletowy odcień .przebarwienie może być skutkiem przegrzania hamulców a co za tym idzie zpiieczenia hamulców a jeśli tarcza będzie chłodna w stosunku do śrub koła to może świadczyć o padającym łożysku
powodzenia

Napisane:
18 gru 2012, 19:35
przez MahaTTa
Sprawdzilem, felga kolo tarcza gorąca nawet tego dotknąć nie da rady

a kolor tarcz jak nowy nie ma przebarwien ... wiec pozostaje chyba to lozysko.

Napisane:
18 gru 2012, 21:59
przez puznies0
MahaTTa napisał(a):Sprawdzilem, felga kolo tarcza gorąca nawet tego dotknąć nie da rady

a kolor tarcz jak nowy nie ma przebarwien ... wiec pozostaje chyba to lozysko.
nie ma co tu gdybać... podnieś auto na lewarku, taki przyrząd chyba masz w samochodzie i zakręć kołem... poruszaj nim na boki w każdą stronę i jeśli jest jakiś luz to go powinieneś wyczuć... możesz też zdjąć koło i poruszać zaciskiem w celu sprawdzenia czy odbija jak należy... jeśli pracuje i odbija to masz wyeliminowaną opcję zapieczonych prowadnic i zostaje tylko łożysko... moja rada.. jeśli to łożysko padło to nie radzę jechać takiej trasy bo dowalisz piastę i narobisz sobie kosztów... a w najgorszym wypadku jeśli coś tam strzeli to się wpier.. do rowu albo komuś krzywdę zrobisz... takie oszczędności to nie są oszczędności... oszczędzić możesz na wymianie łączników stabilizatora a nie na tym co wiąże się z bezpieczeństwem twoim i innych na drodze, tym bardziej że nie masz do zrobienia 50 km tylko jak piszesz 600... poza tym jeśli będziesz jechał na takim zagrzanym kole to i tak łożysko szlag trafi i koszty zrobią się 2 razy tyle...

Napisane:
18 gru 2012, 22:04
przez ProboszczV6
tarcza niekoniecznie musi ulegać przebarwieniom, łatwiej jest sprawdzić czy da sie auto łatwo przepychać w prżód i w tył, można na biegu spróbować nim "pokiwać" jak się daje to hamulce ok, jak nie to... sprawa oczywista, tyle tylko że zapieczone hamulce nie hałasują, co najwyżej piszczą... ale z drugiej strony jak masz bicie w kierownicy to tarcze mogą być już krzywe, dlatego masz bicie i hałas... musiałeś z tymi hamucami jeździć juz jakiś czas... taka przegrzana tarcza może też załatwić łożysko, wytopi się smar i uszczelnienia... dobrze że zima to i chłodzenie lepsze

Napisane:
18 gru 2012, 23:31
przez MahaTTa
Dobra Panowie sprawa wyglada teraz tak sciagnąłem koło, poruszałem tarczą w lewo prawo git zadnych luzów (mam na mysli jak stoje frontem), natomiast w tyl (ma troche opory i slychac tarcie hamulca o tarcze i troche wiecej sily trzeba w to wpakowac) i przód (luzno idzie ale też słychać juz tarcie), odnośnie luzów (sprawdzilem na biegu i na luzie), moze tak musi byc ale gdy ruszam kolem obija gwintami o te gniazda moze tak musi byc sam nie wiem. Tarcza natomiast, jak to mam powiedziec po dzisiejszej jezdzie jest hmm czarne scieżki jak na winylu (brudna wytarta) zacisk heh nie da rady go ruszyc, klocki lekko przywierają do tarczy przy probie hamowania i krecenia tym badziewiem kolo stoi ale dalej trze klockami sytuacja jak opisałem przy ruszaniu kołem w tył przód. (Zapomniałem wcześniej dodać ,ze jakies 3-4 miesiace temu wymieniałem łożyska u mechanika chociaz nie wiem czy to teraz bedzie mialo co do rzeczy).
Re: Mazda 323C (BA) 1.5 1.6V 1994 – Stukanie w lewym kole

Napisane:
6 mar 2013, 20:20
przez 187Piru
kiedyś w mondziaku miałem taki efekt jak łożysko w kole było zatarte. wolniej jechałem to nic a przy 90-100km/h bicie w kiere i buczenie jak bombowiec ;/ u mechaniora jak je zdjęli to nie wiedziałem czy piasta to dobra nazwa żeby nazwać to coś to w miejscu piasty było ;/

Napisane:
7 mar 2013, 02:10
przez ghost-rider11
Jeżeli skręcasz w lewo i słyszysz to znaczy prawe łożysko, jak w prawo skrecasz i słyszysz to lewe, jeżeli to nie pomaga podnosisz na lewarek ruszasz kołem lewo prawo jak się rusza to masz do wymiany końcówkę drążka

Napisane:
7 mar 2013, 16:36
przez 187Piru
ghost-rider11 napisał(a):podnosisz na lewarek ruszasz kołem lewo prawo jak się rusza to masz do wymiany końcówkę drążka
ruszasz od siebie i do siebie ladniej i jaśniej wygląda

heh dla takich co widząc koło z boku myślą prawo-tył lewo-przód.