BA 96'. Pulsacyjne buczenie i drgania na pedale gazu

Witam!
Chodze z nastepujacym problemem z moim autkiem. Niedawno temu przydzwonilem w kraweznik az zgialem felge aluminiowa. Od tamtej pory pojawilo sie PULSACYJNE buczenie, pojawiajace sie na 1sek trwajace jakas 1sekunde i potem cisza. Pojawia sie ono podczas jazdy od 60km/h wzwyz. Podczas tego wyraznie czuje na pedale gazu drgania pod nogami, na pedale sprzegla i hamulca drgania nie wystepuja.
Wyminilem sworzen wahacza przod prawy, przegub przod prawy, koncowka drazka kierowniczego przod prawy, lozysko prawy przod.
Odglosy wyraznie dochodza z przodu, uparlem sie ze moglem tym 'strzalem' uszkodzic lozysko, do wymiany jest TYL LEWY lozysko, ale czy drgania i odglosy moga pochodzic az z tylu? Poza tym z tylu nie slychac tego buczenia.
Strasznie mnie to juz denerwuje, mechanicy mowia ze z przodem jest wszystko ok nic nie stuka, nie ma luzow. Posiadam nowe opony zimowe takze to nie wina na pewno opon.
Jeden mechanik powiedzial mi ze moglem wtedy uszkodzic tarcze hamulcowe troche skrzywic i stad te halasy. Ktos mial podobny problem? Moze wie o co tu chodzi?
Jesli chodzi o lozyska to czy w ich przypadku nie powinno byc BUCZENIA ciaglego? narastajacego z czasem? A tutaj mam pulsacyjne buczenie, bez wzgledu czy jade slalomem czy prosto no i ja i pasazer czujemy pod nogami drgania.
Pozdrawiam
Dopisano 16 gru 2012 8:05:
Na kierownicy tez czuc delikatne mrowienie podczas jazdy.
Chodze z nastepujacym problemem z moim autkiem. Niedawno temu przydzwonilem w kraweznik az zgialem felge aluminiowa. Od tamtej pory pojawilo sie PULSACYJNE buczenie, pojawiajace sie na 1sek trwajace jakas 1sekunde i potem cisza. Pojawia sie ono podczas jazdy od 60km/h wzwyz. Podczas tego wyraznie czuje na pedale gazu drgania pod nogami, na pedale sprzegla i hamulca drgania nie wystepuja.
Wyminilem sworzen wahacza przod prawy, przegub przod prawy, koncowka drazka kierowniczego przod prawy, lozysko prawy przod.
Odglosy wyraznie dochodza z przodu, uparlem sie ze moglem tym 'strzalem' uszkodzic lozysko, do wymiany jest TYL LEWY lozysko, ale czy drgania i odglosy moga pochodzic az z tylu? Poza tym z tylu nie slychac tego buczenia.
Strasznie mnie to juz denerwuje, mechanicy mowia ze z przodem jest wszystko ok nic nie stuka, nie ma luzow. Posiadam nowe opony zimowe takze to nie wina na pewno opon.
Jeden mechanik powiedzial mi ze moglem wtedy uszkodzic tarcze hamulcowe troche skrzywic i stad te halasy. Ktos mial podobny problem? Moze wie o co tu chodzi?
Jesli chodzi o lozyska to czy w ich przypadku nie powinno byc BUCZENIA ciaglego? narastajacego z czasem? A tutaj mam pulsacyjne buczenie, bez wzgledu czy jade slalomem czy prosto no i ja i pasazer czujemy pod nogami drgania.
Pozdrawiam
Dopisano 16 gru 2012 8:05:
Na kierownicy tez czuc delikatne mrowienie podczas jazdy.