Strona 1 z 2

Problem z zaciskiem hamulcowym

PostNapisane: 10 lis 2012, 18:41
przez george9999
Witam. Wymieniałem dziś pierwszy raz tarcze i klocki. Po zdjęciu całego zacisku, jeden ze sworzni zacisku ten na dole był mocno zapieczony że nie szło go przepchnąć. Jakimś cudem udało się założyć zacisk na tarcze ale było ciężko. Czy zapieczony sworzeń będzie negatywnie wpływał na pracę całego zacisku?

PostNapisane: 10 lis 2012, 18:43
przez Przemek323c
Spada sila hamowania i mozna latwo pokrzywic tarcze. Obowiazkowo wyjac i przesmarowac kontrolujac stan gumek.

Re: Problem z zaciskiem hamulcowym

PostNapisane: 10 lis 2012, 19:12
przez george9999
Wyjąć tylko jak. Pukałem młotkiem, lałem wd 40 i nawet nie drgnął.

Re: Problem z zaciskiem hamulcowym

PostNapisane: 10 lis 2012, 19:28
przez rafał88
Wyjmij calkiem zacisk wkrec w imadlo i jakis pret albo cos inaczej nie wybijesz.

Re: Problem z zaciskiem hamulcowym

PostNapisane: 10 lis 2012, 19:56
przez george9999
Wyjmę zacisk tylko co z przewodem od płynu hamulcowego? Nigdy tego nie robiłem.

Re: Problem z zaciskiem hamulcowym

PostNapisane: 10 lis 2012, 21:12
przez jarek1711
Kup sobie w markecie ścisk stolarski najlepiej jak najmniejszy , wypchniesz nim swożeń prowadzący bez zdejmowania zacisku (sprawdzone kilka razy),a nie wiem czemu ale ten krutszy często się zapieka.

Re: Problem z zaciskiem hamulcowym

PostNapisane: 10 lis 2012, 21:35
przez george9999
Dzięki za wszelką pomoc. Chyba w najbliższych dniach przetestuje napierw metodę ze ściskiem.

PostNapisane: 10 lis 2012, 22:20
przez marshal_sila
Ten krótszy się zapieka bo jest cały w gumowej tulejce i pod wpływem temperatury wulkanizuje się ta guma z tuleja metalowa.Później jest problem,ciężko to rozebrać najlepiej zabezpieczyć przewód aby nie ciekł płyn hamulcowy i odkręcić zacisk i próbować sił w imadle.

PostNapisane: 10 lis 2012, 23:41
przez puznies0
marshal_sila napisał(a):Ten krótszy się zapieka bo jest cały w gumowej tulejce i pod wpływem temperatury wulkanizuje się ta guma z tuleja metalowa.Później jest problem,ciężko to rozebrać najlepiej zabezpieczyć przewód aby nie ciekł płyn hamulcowy i odkręcić zacisk i próbować sił w imadle.


potwierdzam... dużo szybciej i wygodniej niż zabawa ze ściskami... jak będziesz odkręcał przewód elastyczny to najpierw dokładnie sobie oczyść z wszelkiego brudu i możesz kilka razy puknąć w niego lekko.. śrubokrętem wydłub sobie wszelkie brudy na łączeniu przewodu z zaciskiem... możesz też polać jakimś odrdzewiaczem i musi puścić... tylko dobierz dobry klucz bo te śrubki są miękkie i lubią się obrabiać... odkręcaj metodą stukania w klucz... nie ciągnij na siłę... jak już się ruszy to musi pójść...

żeby nie uciekał płyn użyj sobie klucza samozaciskowego...

potem w imadło i dobry punktak, dużo odrdzewiacza i klucz uniwersalny 5 kg... uważaj żebyś nie zaklepał sobie prowadnicy bo to też miękki materiał...

Re: Problem z zaciskiem hamulcowym

PostNapisane: 10 lis 2012, 23:43
przez rafał88
A jak nie chcesz zeby plyb schodzil nacisnil hamulce, jakis pret albo kawalek belki deski wloz zeby zaglowkowac hamulec i plyn nie bd schodzil:)

PostNapisane: 11 lis 2012, 00:00
przez Andrzej414
U mnie była też zapieczona jedna z prowadnic. I nic się nie działo dopóki mechanior nie ściągał piasty w celu założenia nowej osłony przegubu. Założył zacisk nawet się pajac nie przejechał a ja przyjechałem do chaty i to był krótki odcinek i muza grała głośno i nie słyszałem. Potem jadę nad wodę lekko hamuję a w kole stuka jak ABS cyklicznie i w częstotliwości obrotu koła :) więc pojechałem na poprawkę bo mi się nie chciało grzebać samemu i zapłaciłem za to 10zł :) a mechanior robił to 20 minut i też pukał młotkiem wybił nasmarował ŁT i hula :)

PostNapisane: 11 lis 2012, 00:03
przez rider143
Andrzej414 napisał(a):nasmarował ŁT
łt się tego nie smaruje.

PostNapisane: 11 lis 2012, 00:23
przez Andrzej414
Wiem. Ale co z tego. Sie zrobi miedziowym jak bedzie problem na nowo. Nie mówiłem mu o tym choć robił to na moich oczach.

Re: Problem z zaciskiem hamulcowym

PostNapisane: 11 lis 2012, 00:28
przez Lantis 89
Smaruje nie smaruje,lecz lepsze to niż zatarte i nie pracujące,nie ?? ?? ??
Wiadomo ze najlepszy miedziany ale zwykły też wytrzyma jak sie z nogą na heblu nie jeździ ;)

PostNapisane: 11 lis 2012, 00:31
przez Andrzej414
Oczywiście Panie Lantis 89 :) najgorsze jest wynajdowanie sobie problemów naprzód. U mnie pracują i jeżdżę już tak rok i pracują nadal :) i nigdzie nie jest napisane MIEDZIOWY SCHMIERMITTEL MUSS SEIN!!!! :)

Re: Problem z zaciskiem hamulcowym

PostNapisane: 11 lis 2012, 20:42
przez george9999
Jedyne co to udało mi się rozruszać sworzeń w jedną i w drugą stronę, nalać wd i skręcić wszystko z powrotem. Uznałem że nie ma sensu wyciągać go bo ta guma byłaby całkowicie rozerwana. A nie mam drugiej.
Ogólnie wymieniałem tarcze z powodu bicia podczas hamowania, taka już mazda przyjechała z Niemiec. Klocki były równomiernie zużyte. Może będzie dobrze. Mam jeszcze pytanie, czy po naciśnięciu hamulca i zaciśnięciu przewodu hamulcowego kluczem trzeba odpowietrzać układ z płynem hamulcowym na wszystkich kołach czy tylko na tym jednym przy którym pracowałem?

PostNapisane: 11 lis 2012, 21:59
przez Andrzej414
No nie będzie dobrze bo WD nie jest środkiem smarującym. Trza było psiknąć innym środkiem SMARUJĄCYM w spray'u. Tam nic nie trzeba robić jeśli przewodu nieodczepiałeś. A jeżeli tak to odkręcić korek od wyrównawczego zbiornika i pompować pedałem by wyszło powietrze.

PostNapisane: 11 lis 2012, 22:38
przez marshal_sila
na tym miedzianym tez się z czasem zapieka bo stosowałem i smar i pastę miedziana w aerozolu.

PostNapisane: 11 lis 2012, 22:44
przez rider143
Andrzej414 napisał(a):A jeżeli tak to odkręcić korek od wyrównawczego zbiornika i pompować pedałem by wyszło powietrze.
raczej normalnie odpowietrz zacisk hamulcowy.

PostNapisane: 11 lis 2012, 22:53
przez puznies0
george9999 napisał(a):Jedyne co to udało mi się rozruszać sworzeń w jedną i w drugą stronę, nalać wd i skręcić wszystko z powrotem. Uznałem że nie ma sensu wyciągać go bo ta guma byłaby całkowicie rozerwana. A nie mam drugiej.
Ogólnie wymieniałem tarcze z powodu bicia podczas hamowania, taka już mazda przyjechała z Niemiec. Klocki były równomiernie zużyte. Może będzie dobrze. Mam jeszcze pytanie, czy po naciśnięciu hamulca i zaciśnięciu przewodu hamulcowego kluczem trzeba odpowietrzać układ z płynem hamulcowym na wszystkich kołach czy tylko na tym jednym przy którym pracowałem?


odpowietrzyć należałoby 2 koła, a najlepiej wszystkie dla pewności... pompa hamulcowa podzielona jest na 2 sekcje i jedna sekcja obsługuje 2 koła... jedno przednie i jedno tylne... po przekątnej... czyli jeśli odpowietrzasz prawy tył to powinieneś też lewy przód bo bąbel powietrza może się przemieścić w układzie i w pewnym bardzo potrzebnym momencie hamowania pedał po prostu może wpaść w podłogę a ty zaliczyć wypadek... odpowietrzenie układu to kilka minut więc warto poświęcić ten czas i mieć 100% pewności i sprawnych hamulców...

ps. tylko zanim zabierzesz się za odkręcanie odpowietrzników to załóż klucz nasadowy na nie i obstukaj młotkiem...