Strona 1 z 1

Problem z mocowaniem amortyzatora

PostNapisane: 16 lip 2012, 15:22
przez kozub007
witam chciałem sie zapytać czy jest możliwe że poduszka amortyzatora górnego z mx5 pasuje w modelu 323f?

dokładnie chodzi o to że podczas ciasnych skrętów np na parkingach sprężyna w amortyzatorze nie przekręcała sie płynnie tylko na raty i oddawała bardzo nieprzyjemny dżwięk (pisałem już o tym kiedyś ale nie uzyskałem jednoznacznej odpowiedzi), postanowiłem oddać autko na warsztat gdzie zostało wymienione : poduszka na wer mx5 bo podobno od 323 nie pasowało :| oraz łożysko choć podkreślałem że łożysko jest 2 miesięczne i oryginalne

mechanik skasował mnie 370 zł a przeskakująca sprężyna robi to dalej tylko ciszej, oczywiście mechanik zauważył że sie słabo znam i znalazł kolejne usterki w zawieszeniu np po wizycie zaczęło się dziwne stukanie jakby łącznik stabilizatora tylko że z przodu i ciszej ....
jestem zły jak ****

NIE POLECAM mechanika w Katowice-szopienice na ul Morawa

Re: Problem z mocowaniem amortyzatora

PostNapisane: 16 lip 2012, 16:07
przez Lantis 89
Ja bym rozebrał i zobaczył co w kolumnie piszczy :)
Odnośnie mechaników taj już jest, najlepiej stać i patrzeć co robi a jak nie pozwoli to niech sie wali i jedź do innego,najlepiej serwisować auto w jakimś dużym servisie z renomą,oni nie mogą sobie pozwolić na złe opinie.

PostNapisane: 16 lip 2012, 18:55
przez olik110
tutaj masz poduszkę która na 100% jest od Twojego a nie jakieś od MX-5, po co kombinować i "niby" oszczędzać 20-30 zł a później wnerwiać i jeździć dalej po mechanikach bo nie jest tak jak powinno ?

http://moto.allegro.pl/mocowanie-podusz ... 45157.html

chyba że chodzi Ci o przód, bo tak sobie myślę że tylna sprężyna się przy skręcie nie rusza to masz tutaj

http://moto.allegro.pl/mazda-323-323f-9 ... 00110.html

a temu mechanikowi jakby mi powiedział taką cenę za wymianę poduszki i łożyska (nie wiem o które dokładnie łożysko chodzi) to bym dał do ręki młotek i kazał mu się puknąć w czoło... <glupek2> ja dzisiaj właśnie byłem u mechanika bo nie miałem jak sam tego wymienić (strzeliła mi właśnie tylna poduszka i amor się nabijał) i zapłaciłem za wymianę 50 zł :)

Re: Problem z mocowaniem amortyzatora

PostNapisane: 16 lip 2012, 19:16
przez kozub007
chodziło o łożysko mcpersona te płaskie cierne.... na serio dzisiaj mnie tak wkurzył że matce i bratu sie za frajer oberwało <klotnia>

PostNapisane: 16 lip 2012, 22:46
przez olik110
i jeszcze powiedz że u niego brałeś wszystkie te "nowe" części

Re: Problem z mocowaniem amortyzatora

PostNapisane: 17 lip 2012, 13:54
przez kozub007
no dokładnie ... <glupek2> jade zaraz z reklamacją ciekawe co mi powiedzą

Re: Problem z mocowaniem amortyzatora

PostNapisane: 18 lip 2012, 23:18
przez kozub007
już zrobione... kasa wyrzucona w błoto. naprawa polegała na tym że poprzedni mechanik założył sprężynę na odwrót...

PostNapisane: 25 lip 2012, 21:26
przez puznies0
Limited Edition napisał(a):Ja bym rozebrał i zobaczył co w kolumnie piszczy :)
Odnośnie mechaników taj już jest, najlepiej stać i patrzeć co robi a jak nie pozwoli to niech sie wali i jedź do innego,najlepiej serwisować auto w jakimś dużym servisie z renomą,oni nie mogą sobie pozwolić na złe opinie.


w serwisach nie pozwolą ci stać przy mechaniku tylko pogonią cię do poczekalni... żaden mechanik nie pozwoli nikomu na to żeby stał i patrzył mu na ręce... czasem trzeba użyć młota żeby coś puściło... a jak klient zobaczy, że idzie się do jego auta z uniwersalnym 5kilowym to zaraz zawału dostanie i zacznie się mądrzyć i za przeproszeniem [tiiit] mechanika... odwróć sytuację... jakby tobie ktoś patrzył na ręce przy twojej pracy i niejednokrotnie wymądrzał się że nie tak to robisz albo że zrobiłby to inaczej to też byś pogonił takiego kogoś i ciśnienie poszłoby ci do maxa... nie ma co dawać takich rad że jak nie pozwoli stać i się patrzeć to niech się wali... trzeba odstawić auto do takiego mechanika który ma już renomę i najlepiej poleconego przez kogoś kto już tam robił auto... a serwisy niejednokrotnie są gorsze od takich garażowych mechaników...

PostNapisane: 25 lip 2012, 23:02
przez Lantis 89
puznies0 napisał(a):
Limited Edition napisał(a):Ja bym rozebrał i zobaczył co w kolumnie piszczy :)
Odnośnie mechaników taj już jest, najlepiej stać i patrzeć co robi a jak nie pozwoli to niech sie wali i jedź do innego,najlepiej serwisować auto w jakimś dużym servisie z renomą,oni nie mogą sobie pozwolić na złe opinie.


w serwisach nie pozwolą ci stać przy mechaniku tylko pogonią cię do poczekalni... żaden mechanik nie pozwoli nikomu na to żeby stał i patrzył mu na ręce... czasem trzeba użyć młota żeby coś puściło... a jak klient zobaczy, że idzie się do jego auta z uniwersalnym 5kilowym to zaraz zawału dostanie i zacznie się mądrzyć i za przeproszeniem [tiiit] mechanika... odwróć sytuację... jakby tobie ktoś patrzył na ręce przy twojej pracy i niejednokrotnie wymądrzał się że nie tak to robisz albo że zrobiłby to inaczej to też byś pogonił takiego kogoś i ciśnienie poszłoby ci do maxa... nie ma co dawać takich rad że jak nie pozwoli stać i się patrzeć to niech się wali... trzeba odstawić auto do takiego mechanika który ma już renomę i najlepiej poleconego przez kogoś kto już tam robił auto... a serwisy niejednokrotnie są gorsze od takich garażowych mechaników...


No to ja nie wiem gdzie auto serwisujesz skoro nie możesz przy nim być.
Mam trzy serwisy do których zajeżdżam z tego jeden to ASO Mazdy i mogę chodzić wszędzie,gość podpina kompa ja sobie obok stoję i patrzę,nikt mi złego słowa nie powie.
Wymiana rozrządu(ponad godzinę stałem od momentu podniesienia auta). to było w drugim serwisie.
Trzeci serwis,wymiana elementów zawieszenia oraz geometria auta, również dwie godziny spędzone na pogawędce :)

Podałem kilka przykładów na szybko.
Wiec jak ktoś by nie pozwolił mi stać przy aucie,zobaczył by jedynie jak zamykam za sobą drzwi <dupa>

Re: Problem z mocowaniem amortyzatora

PostNapisane: 26 lip 2012, 02:07
przez kozub007
mi w pracy mogą patrzeć na ręce ;P jako że pracuje na kopalni to np kilof może objechac i niechcący kogoś uderzy :D albo uniwersalny 5 kg jak kolega napisał <cisza>


tak poza tym bo nie chce nowego tematu zakładać powiedzcie mi panowie czy 323f ma z przodu jakieś drążki stabilizacji>??? bo odgłos przy najechaniu w dziurę jak by drążek.... moze jakieś gumowe elementy?

Re: Problem z mocowaniem amortyzatora

PostNapisane: 26 lip 2012, 10:45
przez Lantis 89
Może gumy stabilizatora albo łaczniki sa wybite...

PostNapisane: 26 lip 2012, 11:07
przez Garbage1989
jest drążek stabilizacyjny zakończony łacznikami do wachacza wygląda to mniej więcej tak:

Obrazek

Re: Problem z mocowaniem amortyzatora

PostNapisane: 26 lip 2012, 12:59
przez kozub007
już zamówione :D dzięki