Strona 1 z 1
Szczęki hamulcowe

Napisane:
10 paź 2011, 15:08
przez Solzbi
Witam
Mam problem w mojej mazdzie 323f BA 1.5, po przeglądzie koles powiedizał że mam luźny lewy [jaki?] hamulec (bębenowy), po rozkręceniu zauwazyłem że jedna szczęka(hamulec) jest sluźny, można go przesuwac w prawo/lewo, i w góre/dół. obie szczęki są połączone sprężynami, do tego obie są przez srodęk taki gwóźdź i na końcu jest blaszka sprężynująca (ale mimo to jest luźna)
Co jest nie tak?
Pozdrawiam
Re: Szczęki hamulcowe

Napisane:
10 paź 2011, 19:08
przez mario323f
daj jakieś foto
bo trudno skumać z opowiadań
może cylinderek sie zapiekł i zostal w pozyci :schowanej:

Re: Szczęki hamulcowe

Napisane:
10 paź 2011, 21:19
przez Solzbi

zdjecie jest z neta!
Ta szczeka co zaznaczyłem mogę ja w rekach przesuwac w prawo/lewo, góra/dól, swobodnie, natomiast ta prawa szczeka jest sztywna, nie umie jej w rekach przesowac, silownik działa, bo jak nacisne hamulec to sie rozciaga i idzie przez zębatke, potem odciągnę zębatkę i wraca znów hamulec do pozycji 0, tak samo z ręcznym, na przeglądzie powiedzieli że ten lewy tylnik hamulec jest słaby, domyślam się że chodzi o to że nie dociska on do bębna z cała siła ponieważ jest luźny i się odbija. Może brakuje tam jakiś cześci żeby usztywnić tą szczęka bardziej
Re: Szczęki hamulcowe

Napisane:
10 paź 2011, 21:21
przez rafał88
TO normlane, ale masz slabe hamowanie?? czy co bo mozesz miec rownie dobrze reczny slaby...
Re: Szczęki hamulcowe

Napisane:
10 paź 2011, 21:31
przez Solzbi
na przeglądzie koles powiedział jak sprawdzał układ hamulcowy [jaki?] nożny to że lewy jest słaby, o ręcznym nic nie gadał, ogólnie nie czuje jakiegoś mocnego oporu na pedale hamulca, ale jak wcisnę do końca to już sie koła blokują. Jak zrobić żeby ten [jaki?] lewy hamulec był tak samo sprawny jak prawy
Re: Szczęki hamulcowe

Napisane:
11 paź 2011, 14:38
przez puznies0
Solzbi napisał(a):na przeglądzie koles powiedział jak sprawdzał układ hamulcowy [jaki?] nożny to że lewy jest słaby, o ręcznym nic nie gadał, ogólnie nie czuje jakiegoś mocnego oporu na pedale hamulca, ale jak wcisnę do końca to już sie koła blokują. Jak zrobić żeby ten [jaki?] lewy hamulec był tak samo sprawny jak prawy
a nie brakuje ci sprężynki jakiejś???? tam powinny być o ile pamiętam 2 sztuki... na gorze i na dole... druga sprawa może już są wyciągnięte i nie ściskają jak należy... po trzecie być może masz regulator złożony na max i nie rozpiera jak należy... rozbierz, wysmaruj, złóż i sprawdź wtedy...
Re: Szczęki hamulcowe

Napisane:
11 paź 2011, 19:50
przez mario323f
w ba z5 hamulce zazwyczaj są słabe także na przegladzie jak gośc się nie gapi to ręcznym sobie pomóc
ja swoje regenerowałem -wymienilem wszystko co sie dało i dalej jest do d..py
taki urok madziuni

Re: Szczęki hamulcowe

Napisane:
11 paź 2011, 20:34
przez rafał88
ja bym sie klocil, zrobilem ostatnio znow tyl bo zaje..ie bil hamulec(dalej bije ale nie tak bardzo). wytoczylem bebny nowe szczeki i teraz auto o niebo lepiej hamuje musniecie hamulca i czuc ze jest reakcja, i jak mialem zamienniki tarcz to wlasnie jakos te hamulce jakby chcialy a nie mogly...
A sprezynek w sumie jest 4 w bebnie. rozbierz i patrz.
Re: Szczęki hamulcowe

Napisane:
11 paź 2011, 23:11
przez Hazu
Ja też bm się kłócił .
Może bębny z tyłu o nie jest rewelacja ale przyzwoicie to hamuje przegląd zaraz po zakupie też przeszła bez zarzutu.
A ręczny to bije wszystkie mazdy z tarczami z tyłu.