Strona 1 z 1

Stukot koło lewgo koła – łącznik stabilizatora

PostNapisane: 29 maja 2011, 21:12
przez szef2dlp
Niedawno robiłem przegląd, nie przechodząć go... gdyż miałem stabilizatory do naprawy. Zrobiłem je oczywiście, koszt nie był mały gdyż zapłaciłem 190 zł za dwa. Następnie pojechałem robić przegląd i wszystko było w porządku. Po jedynym dniu, czuć takie stukot, powstający jak jest nierowność drogi... tak jakby coś wpadało pod koło, jakiś kamień, czy coś. Jednorazowe, ale podczas jazdy dokuczające... Co to może być, jutro jadę sprawdzić, ale kurcze może ktoś wcześniej napisać czy może ktoś się domyśla co to takiego. Dodam, że odgłos troszczeke jakby pochodził z lewej strony ale nawet odczuwalny pod siedzeniem kierowcy, albo wydaje się po prostu, a pochodzi z lewego koła... Proszę o pomoc... Dodam że chodzi o mazda 323F 1,5 16V 1995 r.

Re: Stukot koło lewgo koła

PostNapisane: 29 maja 2011, 22:34
przez Yellowmen
Ja stawiam na dwie opcje...
1. sworzeń wahacza
2. Tuleje stineblock

Re: Stukot koło lewgo koła

PostNapisane: 30 maja 2011, 09:24
przez lord1988_rr
to bedzie sworzeń wahacz miałęm to samo niedawno

Re: Stukot koło lewgo koła

PostNapisane: 30 maja 2011, 16:01
przez levis119
Witam:) ja mialem podobny problem w sluzbowym aucie ...wymienilem sworznie i jak reka odjal hehe:) zobacz sworznie:) pozdr

[Usunięte]

PostNapisane: 30 maja 2011, 16:01
przez levis119
PostTen post został usunięty przez Majki88 31 maja 2011, 16:03.
Powód: dubel

Re: Stukot koło lewgo koła

PostNapisane: 30 maja 2011, 16:20
przez B4r7
ja stawiam na stabilizator oczywiście nie od strony laczników...guma sie wyrbiła i stuka o metal a swożnie można usłyszeć stojąc na hamulcu i kiwając kierą w prawo lewo usłyszysz sworznie i ewentualnie drążki

Re: Stukot koło lewgo koła

PostNapisane: 30 maja 2011, 18:50
przez bobinho
Człowieku jedź na stacje gdzie zbadają Ci zawieszenie a nie pytasz na forum o stukanie w zawieszeniu, najśmieszniejsze jest to ze wszyscy wiedz co to jest bez obejrzenia auta. hehehe

Pozdrawiam

Re: Stukot koło lewgo koła

PostNapisane: 30 maja 2011, 19:20
przez szef2dlp
hehe, właśnie wracam od mechanika. Problem leżał w łączniku stabilizatora. Jak montowali, to w jednym źle śrubę przykręcili i gwint się spierdzielił. Wykłóciłem się o zwrot pieniędzy za ten stabilizator, a za robociznę znowu zapłaciłem, tylko już gdzie indziej, kurcze, a mechanik był sprawdzony... Pozdro.

[Usunięte]

PostNapisane: 30 maja 2011, 19:21
przez szef2dlp
PostTen post został usunięty przez Majki88 31 maja 2011, 16:04.
Powód: dubel