Furkot przy prędkości 60/h
Napisane: 22 kwi 2005, 11:24
Szanowni Państwo,
Nieco jestem załamany. Pojechałem wczora zmienić buciki mojej madzi (komplet alusów z oponami ). Przy predkości ok 60 na godzinę zaczynam słyszeć furkotanie a przy 100 na godzine nie dość że hałasuje to jeszcze deska rozdzielcza charakterystycznie "mlaska". Czy to jest wina:
1. Zgubienia ciężarka (zaraz po opuszczeniu wrsztatu usłyszałem dziwny stuk)
2. Lekko krzywej felgi (facio co to robił sugerował dać ją na tył)
3. Łozyska (nie bardzo wiem dlaczego tak nagle, bo jeździłem już na tych kołach – z tym że gorsze poszły na tył, ale może ?)
Pozdro
ŁK
Nieco jestem załamany. Pojechałem wczora zmienić buciki mojej madzi (komplet alusów z oponami ). Przy predkości ok 60 na godzinę zaczynam słyszeć furkotanie a przy 100 na godzine nie dość że hałasuje to jeszcze deska rozdzielcza charakterystycznie "mlaska". Czy to jest wina:
1. Zgubienia ciężarka (zaraz po opuszczeniu wrsztatu usłyszałem dziwny stuk)
2. Lekko krzywej felgi (facio co to robił sugerował dać ją na tył)
3. Łozyska (nie bardzo wiem dlaczego tak nagle, bo jeździłem już na tych kołach – z tym że gorsze poszły na tył, ale może ?)
Pozdro
ŁK