Strona 1 z 1

Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 6 lip 2010, 00:42
przez Sunrise
Ostatnio wymieniałem klocki u siebie,i po wymianie pojawił się problem...tj. Przy jeździe po dziurach słychać straszne stukanie,problem ten występuje też kiedy np. samochód toczy sie powoli do tyłu i nacisne hamulec.Kiedy hamuje na dziurach stukania nie słychać :| Niedawno przy okazji wymiany przegubów powiedziałem o tym na warsztacie,rozebrali złożyli po swojemu i przestało stukać ....na jeden dzień <czarodziej> ocb?? Panowie i Panie :)

Re: Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 22 lip 2010, 15:05
przez lucasskywalker
A czy Kolega miał kompletne zaciski? Bo u mnie brakowało tych wszystkich drucików widocznych na zupełnie przykładowej aukcji (http://allegro.pl/item1104409866_wyprze ... ml#gallery), składając wszystko do kupy włożyłem jakieś tam pasujące druciki, tak aby to wszystko nie drgało i jest o wiele lepiej a miałem identyczny problem.

Re: Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 23 lip 2010, 20:45
przez grzesiek1989cz
koledzy jaka powinna byc grubosc klocka w mazdzie 323f ba rok 98 po lifcie silnik 1,5 bo na allegro maja oferty 14,5mm oraz 22mm

Re: Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 26 lip 2010, 13:01
przez KoKo
Z tego co patrze w katalogu to zależy od firmy klocków. Dla jednych podają 14,5 mm grubości a dla innych 15mm. Więc dobre bedą te 14,5.

Re: Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 26 lip 2010, 14:34
przez sewa
A ja się podłącze pod temat.

Jakiś czas temu wymieniłem z przodu tarcze i klocki. Sprzedawca mi polecił jakiś tańsze tarcze i teraz żałuję, bo podczas delikatnego hamowania słychać takie rytmiczne jakby obcieranie. Tzn W niektórych miejscach łapie już klocek, w innych nie.. Także się pokrzywiły te tarcze.

I teraz pytanie do was, czy jest możliwość zeszlifowania jakoś ich, albo wytoczenia i uratowania? Czy trzeba wymienić?

Ps. W międzyczasie wymieniłem klocki drugi raz, bo mój mądry mechanik mówił, że to pomoże.. I nie pomogło.

Re: Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 26 lip 2010, 14:41
przez esina
sewa napisał(a):A ja się podłącze pod temat.

Jakiś czas temu wymieniłem z przodu tarcze i klocki. Sprzedawca mi polecił jakiś tańsze tarcze i teraz żałuję, bo podczas delikatnego hamowania słychać takie rytmiczne jakby obcieranie. Tzn W niektórych miejscach łapie już klocek, w innych nie.. Także się pokrzywiły te tarcze.

I teraz pytanie do was, czy jest możliwość zeszlifowania jakoś ich, albo wytoczenia i uratowania? Czy trzeba wymienić?

Ps. W międzyczasie wymieniłem klocki drugi raz, bo mój mądry mechanik mówił, że to pomoże.. I nie pomogło.


Wymienić u tego co kupiłeś, towar jest wadliwy i nadaje się do wymiany.

Re: Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 26 lip 2010, 17:37
przez sewa
Czyli wymontować normalnie i z jakimś kwitkiem zakupu do sprzedawcy z tymi krzywymi tarczami tak? Ciekawe czy w ogóle takie coś przyjmą, bo wiecie że każdy kombinuje jak może.. Dzięki za pomoc esina.

Re: Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 27 lip 2010, 11:03
przez kamaro111
Czy można gdzieś zakupić takie sprężynki ? u mnie ktoś robił hamulce i przepił te druty klocki teraz dzwonią jak krowie dzwonek na szyji hahaha

Re: Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 27 lip 2010, 11:12
przez esina
w intercars kupisz nowe, lub na szrocie używane.

http://sklep.intercars.com.pl/993532564 ... c=0&moto=0

Re: Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 27 lip 2010, 19:33
przez lucasskywalker
W sklepie motoryzacyjnym za zestaw nowych sprężynek i sworzni (dla 2 zacisków) dałem 20zł. Produkt jest duński pasuje do wszystkich BA i po zamontowaniu nareszcie nastała bezwzględna cisza <jupi>

Re: Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 27 lip 2010, 20:28
przez sewa
lucasskywalker napisał(a):za zestaw nowych sprężynek i tych słupków mocujących klocki (dla 2 zacisków) dałem 20zł


O, a mechanik mi mówił, że nie można czegoś takiego dostać, tylko szukać po szrotach. Lece jutro kupić ;) Dzięki lucasskywalker

Re: Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 31 lip 2010, 01:49
przez Leszek
Wczoraj odebrałem swoje auto po wymianie łożyska. Stukające klocki zrobili mi w gratisie... Jak jest dobry mechanik to Ci zrobi w 5 sekund. Nawet jak nie ma zestawu to dognie byle jakiego druta i będzie dobrze :)

Re: Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 5 sie 2010, 00:32
przez vit
Witajcie!
Ja tez wymieniałem klocki w Z5 i po wymianie zaczeło coś dzwonić przy ruszaniu hamowaniu jak i czasami skręcaniu kierownicą.
Druciki leżą na swoim miejscu. Jest jeszcze coś gdzieś w hamulca co może uderzać?

Re: Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 5 sie 2010, 14:42
przez skrzaty
vit napisał(a):Jest jeszcze coś gdzieś w hamulca co może uderzać?

moze to przeguby daja juz o sobie znac?

Re: Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 5 sie 2010, 16:11
przez vit
skrzaty napisał(a):moze to przeguby daja juz o sobie znac?


Podczas zużytego przeguba dźwięk był ten sam. Po wymianie wadliwego elementu dźwięk nie ustąpił.

Re: Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 6 sie 2010, 18:47
przez sesil
Możesz mieć skrzywione tarcze albo niedokręcony zacisk hamulca. Raczej nie ma innej opcji.

Re: Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 19 sie 2010, 12:48
przez r4d3oN
no właśnie tak czytam i mam taki sam problem dzwoni jakby ten przysłowiowy łancuch od krowy, ale to troche dziwne ze takie druciki moga robic tyle halasu, a te druty sa w zestawie jak kupie nowe zaciski? bo i tak zabieram sie za zrobienie hamulcow.

Re: Stukające klocki...BA,Z5.

PostNapisane: 25 sie 2010, 21:15
przez Sunrise
No to chyba mam rozwiązanie....Założyłem tylko te druciki które łączą prowadnice kloców.Z tego co widze to te ktorych nie dalem sa odpowiedzialne za wracanie klocków na swoje miejsce :)