Dziwny stuk z tyłu po prawej stronie
tylko tak ja jestem po wymianie – amorków, osłon/odbojów i górnych mocowań, więc w moim przypadku to chyba nie wina amortyzatora
![Obrazek](http://www.htmlgear.lycos.com/img/specs/tribulletgrey.gif)
czy możliwe jest żeby to sprężyna hałasowała
? jak myślicie?? może ona się już zużyła, dźwięk jest głuchy jakby metal o gumę
![Obrazek](http://www.htmlgear.lycos.com/img/specs/tribulletgrey.gif)
czy możliwe jest żeby to sprężyna hałasowała
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 15:54 przez Lesiu, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 1 gru 2005, 12:29
- Posty: 361
- Skąd: Dębica
- Auto: 323F BA Z5 :] '96
tak tylko że według mnie ten dźwięk dochodzi centralnie z koła, ale wydech sprawdze
no i to też ważne, że na starych amorkach było to samo. jak narazie to jestem w kropce i wymieniłem prawie wszystko co się da, zostały springi i wahacze poprzeczne
edit
dziś znowu walcze.
pomierzyłem wysokości z tyłu i wyszło że z jednej strony ma 67.5 cm a z drugiej 66.5cm mierzone od podłoża do najwyższego miejsca nadkola. wiec roznica jest a tłucze się coś po stronie po której jest niżej. jeszcze dodam że sprężyna jest troche skorodowana, w niektórych miejscach, ale pęknięć nie widać. jakieś sugestie????
ściągnąłem osłony i sprawdziłem tam u góry mocowanie, jak naginam auto słychać tam jakby takie puknięcie (luz?) więc problem jest gdzieś tam. za słabo zakręcony amorek ?
ale to samo było na tamtych amorach i na tamtych mocowaniach
![ysz :|](./images/smilies/ysz.GIF)
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
edit
dziś znowu walcze.
pomierzyłem wysokości z tyłu i wyszło że z jednej strony ma 67.5 cm a z drugiej 66.5cm mierzone od podłoża do najwyższego miejsca nadkola. wiec roznica jest a tłucze się coś po stronie po której jest niżej. jeszcze dodam że sprężyna jest troche skorodowana, w niektórych miejscach, ale pęknięć nie widać. jakieś sugestie????
ściągnąłem osłony i sprawdziłem tam u góry mocowanie, jak naginam auto słychać tam jakby takie puknięcie (luz?) więc problem jest gdzieś tam. za słabo zakręcony amorek ?
ale to samo było na tamtych amorach i na tamtych mocowaniach
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 15:53 przez Lesiu, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 1 gru 2005, 12:29
- Posty: 361
- Skąd: Dębica
- Auto: 323F BA Z5 :] '96
a moze sie okazac ze jest luz na tylniej klapie bagaznieka
wystarczy troche dokrecic 2 sruby (12stka klucz nastawny) od mocowania
a tak oprocz wymienionych wyzej przyczyn trudno znalesc cos innego, ewentualnie nowe amorki co masz zamontowane sa zamiennikami i olej w nich jest gorszej jakosci, co w zimie moze powodowac stuki w samym amorze (co jest mało prawdopodobne)
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
wystarczy troche dokrecic 2 sruby (12stka klucz nastawny) od mocowania
a tak oprocz wymienionych wyzej przyczyn trudno znalesc cos innego, ewentualnie nowe amorki co masz zamontowane sa zamiennikami i olej w nich jest gorszej jakosci, co w zimie moze powodowac stuki w samym amorze (co jest mało prawdopodobne)
- Od: 18 gru 2009, 18:40
- Posty: 7
- Auto: 323 C
Jak wymieniales górne mocowanie to w srodku pomiedzy tlokiem a mocowaniem górnym jest taka metalowa tulejka jesli bedzie odrobine za krotka to wlasnie to stuka ale mozna to tylko sprawdzic jak wyciagniesz amor na stół nie wykluczam ze amor jest juz do wymiany chociaz w 75% jest dobry
-
hanys2002
Sprężyna będzie stukać jeżeli podkładka gumowa się gdzieś podwinie i metal dotknie metalu, albo też będzie przesuwać przemieszczać się ona w kielichu jak nie zostanie dobrze ustawiona w odpowiedniej pozycji jej końcówka. Też to przerabiałem z tyłu. Jeśli stuki są nawet na małych nierównościach to chyba nie są winne sprężyny.
- Od: 23 sty 2009, 10:37
- Posty: 129
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.
a posępiłem kasy i kupiłem Magnumy wiem że to nie rewelacja, ale wsadzić KYB 1 szt za 250zł do prawie 14 letniego auta to troche przesada.
tylko jeszcze raz podkreślam takie same drgania były na starych amorkach i starych mocowaniach, po wymianie tych elementów jest to samo więc czy to ich wina była w ogóle??????
a co z tą wysokością??? czy 1 cm między jedną a drugą stroną to dużo? mało? czy norma?
drgania takie nie metaliczne na większych wybojach, głuche, niezbyt głośnie, nie jest to typowe stukanie
wczoraj podniosłem auto na podnośniku i jak ręcznie podnosiłem koło a później puszczałem to u góry na mocowaniu dało się czuć takie jakby małe puknięcie. za słabo dokręcony amor
???
tylko jeszcze raz podkreślam takie same drgania były na starych amorkach i starych mocowaniach, po wymianie tych elementów jest to samo więc czy to ich wina była w ogóle??????
a co z tą wysokością??? czy 1 cm między jedną a drugą stroną to dużo? mało? czy norma?
drgania takie nie metaliczne na większych wybojach, głuche, niezbyt głośnie, nie jest to typowe stukanie
wczoraj podniosłem auto na podnośniku i jak ręcznie podnosiłem koło a później puszczałem to u góry na mocowaniu dało się czuć takie jakby małe puknięcie. za słabo dokręcony amor
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 15:50 przez Lesiu, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 1 gru 2005, 12:29
- Posty: 361
- Skąd: Dębica
- Auto: 323F BA Z5 :] '96
Poduszka górna czyli mocowanie musi trochę pracować jak uginasz zawieszenie, po to ona jest aby tłumić drgania zawieszenia. Pytanie czy założyłeś nowe te mocowania czy używane tylko nie mocno skorodowane?
Jeśli stare, to może być, że jest rozwulkanizowane i puka/stuka bo jest sfatygowana guma, oddzielona od części metalowej. Jeśli masz nowe amory, poduchy i wahacze z dobrymi tulejami to już nie widać przyczyny stukania. W swej maździe mam też z jednej strony z tyłu takie drgania i walcze z tym od początku jej posiadania i też brak mi pomysłów, jeżdzę i dałem se z tym spokój!. Sprawdź ułożenie sprężyn w kielichach, może gdzieś dolny zwój nie przylega doń dokładnie i wtedy też będzie słychać różne odgłosy
Jeśli stare, to może być, że jest rozwulkanizowane i puka/stuka bo jest sfatygowana guma, oddzielona od części metalowej. Jeśli masz nowe amory, poduchy i wahacze z dobrymi tulejami to już nie widać przyczyny stukania. W swej maździe mam też z jednej strony z tyłu takie drgania i walcze z tym od początku jej posiadania i też brak mi pomysłów, jeżdzę i dałem se z tym spokój!. Sprawdź ułożenie sprężyn w kielichach, może gdzieś dolny zwój nie przylega doń dokładnie i wtedy też będzie słychać różne odgłosy
- Od: 23 sty 2009, 10:37
- Posty: 129
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.
nowe mocowanie, nowe amorki, nowe gumy- osłony na amorach, nowe wahacze, wszystko ze sklepu, zapakowane, pisałem już to kilkakrotnie, wszystkie założone części to fabrycznie nowe elementy ![Obrazek](http://www.htmlgear.lycos.com/img/1x1.gif)
![Obrazek](http://www.htmlgear.lycos.com/img/1x1.gif)
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 15:49 przez Lesiu, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 1 gru 2005, 12:29
- Posty: 361
- Skąd: Dębica
- Auto: 323F BA Z5 :] '96
To wobec tego nie jest stuk z tylnego zawieszenia. A może opony są głośne bo z twardej gumy
?
Rozbierz tylny bęben. może szczęka hamulcowa (np. odklejona okładzina) albo rozpierak ręcznego luźny gdzieś z lekka kołacze się, zwłaszcza przy jeździe po drobnej 'maglownicy'.
Trzebaby szukać przyczyny dodatkowo w zamku tylnej klapy, plastikach tapicerki, a zwłaszcza w bagażniku i tylnej klapy.
Ja, jak już pisałem walcze z czymś podobnym juz od 3 lat i też lipa, skoro wiem że zawieszenie jest w pełni sprawne, wydechy wymienione, umocowane porządnie, to takie stuki-drgania muszą mieć błachą przyczynę. W starym aucie wiele rzeczy może być luźnych, np. u mnie dodatkowo tylna szybka ma luz, tj. odstaje w dolnej krawędzi i na dołkach tłucze się, wsadziłem w jej rant kawałek przewodu antenowego i tłucze się mniej, półkę tylna obłożyłem gumami wokół i już mniej stuka a klocki gumowe które ją przyciskają za pośrednictwem tylnej klapy podwyzszyłem, żeby lepiej przylegały do 'ząbka' w klapie, plastiki tylnej klapy usztywniłem i jest już prawie cicho, jednak nie do końca. U siebie podejrzewam same amory, skoro jednak są w 80% sprawne i prawie nowe (Sachs-y), to na pewno nie wymienie ich dla samego stukania, chociaż nie powiem, że mnie to nie wpienia!
Rozbierz tylny bęben. może szczęka hamulcowa (np. odklejona okładzina) albo rozpierak ręcznego luźny gdzieś z lekka kołacze się, zwłaszcza przy jeździe po drobnej 'maglownicy'.
Trzebaby szukać przyczyny dodatkowo w zamku tylnej klapy, plastikach tapicerki, a zwłaszcza w bagażniku i tylnej klapy.
Ja, jak już pisałem walcze z czymś podobnym juz od 3 lat i też lipa, skoro wiem że zawieszenie jest w pełni sprawne, wydechy wymienione, umocowane porządnie, to takie stuki-drgania muszą mieć błachą przyczynę. W starym aucie wiele rzeczy może być luźnych, np. u mnie dodatkowo tylna szybka ma luz, tj. odstaje w dolnej krawędzi i na dołkach tłucze się, wsadziłem w jej rant kawałek przewodu antenowego i tłucze się mniej, półkę tylna obłożyłem gumami wokół i już mniej stuka a klocki gumowe które ją przyciskają za pośrednictwem tylnej klapy podwyzszyłem, żeby lepiej przylegały do 'ząbka' w klapie, plastiki tylnej klapy usztywniłem i jest już prawie cicho, jednak nie do końca. U siebie podejrzewam same amory, skoro jednak są w 80% sprawne i prawie nowe (Sachs-y), to na pewno nie wymienie ich dla samego stukania, chociaż nie powiem, że mnie to nie wpienia!
- Od: 23 sty 2009, 10:37
- Posty: 129
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.
witam witam
widzę ze ktoś odświeżył temacik
no wiec tez zauważyłem ze im wyżej spadnie temp poniżej zera stuk jest mocniejszy ale nie zanika jak jest powyżej zera tylko jak wjedzie w dziurę słabiej słychać specjalnie próbowane na odcinku drogi z dziurami haha
ale już na dniach oddaje autko do mojego mechanicka może co zaradzi
:D:D a to na pewno dam znać jak stuki ustana!!!!
aha nie jest to wina na pewno sprężyn bo tez wymieniłem na inne ale stuki nadal zostały
swoja drogą mam dalej sprężynki do sprzedania K.A.W
zółte i czerwone
pozdro
widzę ze ktoś odświeżył temacik
no wiec tez zauważyłem ze im wyżej spadnie temp poniżej zera stuk jest mocniejszy ale nie zanika jak jest powyżej zera tylko jak wjedzie w dziurę słabiej słychać specjalnie próbowane na odcinku drogi z dziurami haha
ale już na dniach oddaje autko do mojego mechanicka może co zaradzi
aha nie jest to wina na pewno sprężyn bo tez wymieniłem na inne ale stuki nadal zostały
swoja drogą mam dalej sprężynki do sprzedania K.A.W
pozdro
http://www.youtube.com/watch?v=JDA2TcA29TE Wydech wersja2
- Od: 14 sie 2009, 09:30
- Posty: 194
- Skąd: Jastrzębie Zdrój
- Auto: BYŁA :Mazda 323F BA 2.0 V6 "zielona ździra"
JEST: VOLVO S40 1.9 T4
witam... u mnie w Madzi tłukł się siłownik podnoszenia klapy tylnej... juz mieli rozbierac auto i wymieniac poduszke ale przyszedł spec i odrazu znalazł problem... wymontowałem i nic sie nie tłucze ... mysle ze warto spróbować ja na 100% byłem przekonany ze to cos koło koła jak siedziałem z tylu jako pasazer...
- Od: 18 lip 2009, 23:30
- Posty: 18
- Auto: Mazda 323f Ba 97r 1.5
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości