Poduszki amortyzatorów
Ale na stacji powiedzieli ze to nie jest pisk od tych poduszek ze poduszki by inny dzwiek dawaly. Tylko od ktorys srob wlasnie i tak jak mowie gdy te sroby nasmarowalismy sie poprawilo teraz znow strzaly sa wiec nie wiem jutro pojade do mechanika pewnie jeszcze raz sprawdzic wszystkie sroby od wahacza jak nie to faktycznie kupie te poduszki i je wymienie. Co do lacznikow stabilizatora mam nowe wiec one napewno nie.
- Od: 28 lip 2010, 12:30
- Posty: 68
- Skąd: okolice krakowa
- Auto: Mazda 323f Ba 1.5 16v
Wojciks napisał(a):Ale na stacji powiedzieli ze to nie jest pisk od tych poduszek ze poduszki by inny dzwiek dawaly. Tylko od ktorys srob wlasnie i tak jak mowie gdy te sroby nasmarowalismy sie poprawilo teraz znow strzaly sa wiec nie wiem jutro pojade do mechanika pewnie jeszcze raz sprawdzic wszystkie sroby od wahacza jak nie to faktycznie kupie te poduszki i je wymienie. Co do lacznikow stabilizatora mam nowe wiec one napewno nie.
mhmmm... to jak już namierzysz co to było to napisz ... chętnie się dowiem dlaczego pukało...
- Od: 14 cze 2008, 16:44
- Posty: 456
- Skąd: stąd
- Auto: Mazda
Miałem wymieniać poduszki amortyzatorów no ale jak mówisz że to nie to, to jutro jadę na stację diagnostyczną, zobaczymy co mi powiedzą
No poduszki to nie sa ale jak masz popekane to i tak je wymien nie ma zbierznosci jak tutaj pisali oraz na prostej drodze jadac kierownice mialem przechylona w prawo a teraz sie wyrownalo i jest prosto
Jedz zobaczymy co Tobie powiedza ja pojade jeszcze do mechanika jutro albo pojutrze zobaczyc to cos...
Jedz zobaczymy co Tobie powiedza ja pojade jeszcze do mechanika jutro albo pojutrze zobaczyc to cos...
- Od: 28 lip 2010, 12:30
- Posty: 68
- Skąd: okolice krakowa
- Auto: Mazda 323f Ba 1.5 16v
No ja też tak mam że jak mam prosto kierownicę to jadę w prawo, jak dam kierownicę troszkę w lewo to jadę prosto 
Mam wybity łącznik stabilizatora, podobno jest w tragicznym stanie wg pana ze stacji diagnostycznej, koło piątku wymienię obydwa i zobaczymy. Za sprawdzenie dałem 20zł
Tzn no obejrzał wszystko i mówił że wszystko jest w miarę dobre nie widać żeby coś było do wymiany tylko łącznik jest bardzo wybity
U mnie dzis ustaly stuki tylko raz stuknie w drugie teraz kole xd Nie wiem czy to wina deszczu czy moze temperatury ktora spadla ale juz nie stuka jak kiedys i jestem dalej ciekawy czego to jest/byla przyczyna.
- Od: 28 lip 2010, 12:30
- Posty: 68
- Skąd: okolice krakowa
- Auto: Mazda 323f Ba 1.5 16v
Wojciks napisał(a):U mnie dzis ustaly stuki tylko raz stuknie w drugie teraz kole xd Nie wiem czy to wina deszczu czy moze temperatury ktora spadla ale juz nie stuka jak kiedys i jestem dalej ciekawy czego to jest/byla przyczyna.
jeśli przestało stukać w momencie gdy jest chłodniej to oznacza że podczas wyższej temperatury jakiś materiał najwyraźniej był rozszerzony i tym samym powodował luzy i stuki... teraz kiedy jest chłodniej po prostu się skurczył, zaczął bardziej dolegać do drugiej powierzchni i tym samym nie ma tej wolnej przestrzeni pomiędzy powierzchniami.. ja bym stawiał nadal na poduszki stabilizatora...
- Od: 14 cze 2008, 16:44
- Posty: 456
- Skąd: stąd
- Auto: Mazda
Wojciks napisał(a):Ale czy poduszka stabolizatora nie stukalaby na dziurach rowniez ? W czasie jazdy jest cisza jak makiem zasial...;/
właśnie nie koniecznie...ja u siebie miałem tak że na dziurach było cicho... a tylko przy małej prędkości przy skręcie w prawą stronę coś jakby stukało w lewym kole ... potem nasiliło się to jak jechałem wolno po bardzo nierównym terenie i zawieszenie mocno pracowało tak przy 5 km/h... przez ponad pół roku szukałem przyczyny... wymieniłem praktycznie wszystko co można było w przednim zawieszeniu i nic...począwszy od tych mocowań amorów, przez łożyska amorów a skończywszy na samych amorach... nie mówiąc o łącznikach stabilizatora, sworzniach wahaczy, nawet wyjąłem całe wahacze i wyprasowałem tuleje ale okazały się być dobre... już mi ręce opadały bo ciągle te stuki były... pisali że to maglownica, ale magiel stukałby na postoju i miałaby wycieki , a u mnie sucha jak pieprz... jakiś rok wcześniej też te poduszki stabilizatora zmieniałem na nowe... zabieg ciężki ale udany... okazało się że jedna z tych gumek źle była ułożona i stukała... u mnie wystarczyło psiknąć smarem po nich bo były nówki i stukanie ustało jak ręką odjął...
tu może być przyczyną to że są wyrobione... stabilizator na prostej nie stuka bo nie ma naprężeń... on ma za zadanie trzymać budę na zakrętach żeby nie bujało jak starą łajbą...
- Od: 14 cze 2008, 16:44
- Posty: 456
- Skąd: stąd
- Auto: Mazda
hmm moze i faktycznie masz racje moze to i one poniewaz znow zaczelo stukac... nie wiem poczekam jeszcze chwile zobacze co sie bedzie dzialo by miec pewnosc i jak nie przestanie a sie pogorszy pojade je wymienic bo co zrobic...
- Od: 28 lip 2010, 12:30
- Posty: 68
- Skąd: okolice krakowa
- Auto: Mazda 323f Ba 1.5 16v
Niestety – wymieniłem łączniki, mechanik nas odwiózł autem naszym, jechał jak szaleniec i nic się nie działo, wysiadł, jedziemy do biedronki już bez mechanika, mówię fajnie że to były łączniki i że już przestało, zatrzymujemy się na parkingu a tu od nowa
nie mam już siły do tego...
Teraz koło piątku będę dawał żeby mi wymienił te poduszki, jak nie pomoże to nie wiem co zrobię...
Teraz koło piątku będę dawał żeby mi wymienił te poduszki, jak nie pomoże to nie wiem co zrobię...
Mnie to średnio interesuje co jest do zrobienia – ja daję auto do mechanika rano i wieczorem ma być zrobione a co trzeba zrobić to już ich problem 

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości