Klub MazdaSpeed

luk323 · przez **luk323** » 27 mar 2007, 15:06

hellmi napisał(a):strzelić sprzęgłem

co tu masz dokladnie na mysli. Jak chcesz to zrobic? Dokladnie.

biker · przez **biker** » 27 mar 2007, 15:58

według mnie to jest na 100% sprzęgło lub docisk--ale i tak musisz jechac na warsztat--niestety

Hannibal · przez **Hannibal** » 27 mar 2007, 20:40

Jak bedziesz robił sprzęgło tokoniecznie sprawdź czy uszczelniacz wała korbowego jest w porządku.

Nie chciałbyś żeby po wymianie sprzęgła nadal Ci się ślizgało. Sam uszczelniacz drogi nie jest, tylko do jego wymiany należy zdjąć koło zamachowe.

W sumie mechanik co Ci to będzie robić z łatwością powinien poznać czy masz sprzęgło zaolejone.

hellmi · przez **hellmi** » 27 mar 2007, 20:52

luk323 napisał(a):co tu masz dokładnie na myśli. Jak chcesz to zrobić? Dokladnie.

Nazwałem to tak, bo ktoś na tym forum tak właśnie to nazwał, a chodzi mi o zdjęcie nogi ze sprzęgła na tyle szybko, żeby w sumie samo odskoczyło.
Ale w sumie tak czy inaczej zamiast eksperymentować, to pojadę w najbliższym czasie do mechanika i zrobię to porządnie, a i tak muszę do niego podjechać na czyszczenie przepustnicy i paru innych drobiazgów.
Hannibal
Dzięki za radę – na pewno skorzystam – przynajmniej nie będę jak ten głąb stał przy mechaniku, a będę wiedział o co mi chodzi, a przynajmniej będę się starał sprawić takie wrażenie na mechaniku

dzikuss · przez **dzikuss** » 1 kwi 2007, 23:24

Czy w takim razie jeżeli na docisku mam lekkie przebarwieniato powinienem go wymienić? Poza tym powierzchnia jest równa, słoneczko troche wytarte ale jeszcze rowek od łożyska nie jest bardzo głęboki. Więc tak się zastanawiam czy zmieniać bo tarcze i łożysko na pewno zmieniam.

Hannibal · przez **Hannibal** » 2 kwi 2007, 10:23

Gustav powodem tego ślizgania się może być właśnie ywalony uszczelniacz wału korbowego albo od skrzyni biegów.

Jak ściągniesz (ty albo mechanik) skrzynię biegów to natychmiast będzie widać czy jest zaolejone – czy nie.

luk323 · przez **luk323** » 2 kwi 2007, 11:36

Jaksa napisał(a):Redoo napisał:
Jaksa ja troszke nie tutaj ale nie bede pisał nowego posta!mnie własnie troszke dziwi moj luz na pedale jest dosc spory
Głowa pod pedały tam jest regulacja....Myślę ze załapiesz o co chodzi.... oczko

co moge dzieki temu zyskac? podciagne w ten sposob sprzeglo czy tylko wyregulue pedal sprzegla?

Jaksa · przez **Jaksa** » 2 kwi 2007, 12:07

luk323 napisał(a):podciagne w ten sposob sprzeglo czy tylko wyregulue pedal sprzegla

To jest jednoznaczne.

luk323 · przez **luk323** » 2 kwi 2007, 12:20

Jaksa napisał(a):luk323 napisał:
podciagne w ten sposob sprzeglo czy tylko wyregulue pedal sprzegla
To jest jednoznaczne.

czyli jak podciagne pedal to i podciagne cale sprzeglo. TAK?

Jaksa · przez **Jaksa** » 2 kwi 2007, 12:28

No tak.

luk323 · przez **luk323** » 2 kwi 2007, 13:46

dobra teraz jak podciagnac ten pedal sprzegla? Zeby sprzeglo bylo podciagniete to oczywiste jest ze pedal musi isc wyzej do gory. I tam jest taka srubeczka ktora musze popuscic zeby ten pedal podciagnac, TAK?
I to juz wszystko czy jeszcze cos? A moze to wogole trzeba zrobic inaczej?
Powiedz mi Jaksa jak ja mam to zrobic zeby bylo dobrze?

Jaksa · przez **Jaksa** » 2 kwi 2007, 15:16

Regulujesz trzpieniem pompy sprzegła .... on zas połączony musi byc z pedałem oczywiscie...

BJFast · przez **BJFast** » 6 sty 2008, 21:48

Witam,

Podobny problem przy ruszaniu występuje u mnie. Puszczam powoli sprzęgło i auto zaczyna ruszać jednak w wyższym położeniu pedału szarpie. Myślałem, że to wytłuczona poduszka przy skrzyni i w pewnym stopniu miałem rację. Szarpanie zmniejszyło się jednak jest dalej minimalnie wyczuwalne. Czy to wina sprzęgła, a konkretnie docisku lub wypracowanych sprężyn na tarczy sprzęgłowej??

Kondzio · przez **Kondzio** » 28 lut 2008, 18:20

WITAM!Mam od wczoraj podobny problem:Auto rusza normalnie,ale nie dam rady nikogo wyprzedzic.Otórz gdy tylko wcisne mocniej gaz tak z 2k na 3k obrotow,auto nie przyspiesza, a do tegoobroty wskakuja az do 6k.Nie mogę deptac gazu odrazu po zmianie biegu na wyzszy,bo dzieje sie to samo.Jedynym moim ratunkiem jest jakas 1,5 sekundowa przerwa zanim po zmianie biegu wcisne gaz,wtedy jakos idzie i mam spokuj z obrotami.Ale to tragedia,bo musze sie rozpedzac jak zolw,zeby obroty nie wariowaly,a samochod przyspieszal.Ostatnio wymiana oleju, rozrzadu,klockow hamulcowych,łącznika drązka,sworzenia kosztowala mnie 850 zl z robocizna,musze tez wymienic kable WN i swiecedo tego chyba sprzeglo,az strach pomyslec ile jeszcze wladuje w madzie

Czy to więc sprzegło do wymiany,czy coś jescze?

Majlo · przez **Majlo** » 28 lut 2008, 19:31

no_fear napisał(a):hellmi, możemy sie ustawić gdzieś na mieście to sobie porównasz czy Twoja eFka 1.5 przyśpiesza tak jak powinna

Ze słabszymi?:P Ze mną się ustaw jak chcesz.

A co do 1,5 to wcale nie jest taki słaby. Jeździłem autami z większą pojemnością a gorzej się zbierały. Nawet Laguna 1.8 została na światłach na alejach kiedyś

no_fear · przez **no_fear** » 28 lut 2008, 22:07

Majlo napisał(a):Ze mną się ustaw jak chcesz.

OK

Majlo napisał(a):A co do 1,5 to wcale nie jest taki słaby. Jeździłem autami z większą pojemnością a gorzej się zbierały. Nawet Laguna 1.8 została na światłach na alejach kiedyś

może ta Laguna została bo nie zauważyła, że już zielone

zeusik · przez **zeusik** » 28 lut 2008, 22:13

jesli jade sam, bez balastu w bagazniku , na rezerwie w baku i na PB98 to tez dobrze idzie. W piec osob z5 błaga o litosc <lol>

soul · przez **soul** » 29 lut 2008, 08:59

narzekacie ;p mi tam z5 narazieee

wystarcza... kolega w almerze 1.4 z wałkami od 1.6 (teoretycznie 100km) nie daje rady... a nowe punto 1.4 active wogole nie ma co podskakiwac .. tam to dopiero masakre zrobili 77km z 1400... wiem ze to slabe porownania ale sa auta ktorym z5 daje rade ;p

sly1234 · przez **sly1234** » 29 lut 2008, 12:42

Kondzio napisał(a):WITAM!Mam od wczoraj podobny problem:Auto rusza normalnie,ale nie dam rady nikogo wyprzedzic.Otórz gdy tylko wcisne mocniej gaz tak z 2k na 3k obrotow,auto nie przyspiesza, a do tegoobroty wskakuja az do 6k.Nie mogę deptac gazu odrazu po zmianie biegu na wyzszy,bo dzieje sie to samo.Jedynym moim ratunkiem jest jakas 1,5 sekundowa przerwa zanim po zmianie biegu wcisne gaz,wtedy jakos idzie i mam spokuj z obrotami.Ale to tragedia,bo musze sie rozpedzac jak zolw,zeby obroty nie wariowaly,a samochod przyspieszal.Ostatnio wymiana oleju, rozrzadu,klockow hamulcowych,łącznika drązka,sworzenia kosztowala mnie 850 zl z robocizna,musze tez wymienic kable WN i swiecedo tego chyba sprzeglo,az strach pomyslec ile jeszcze wladuje w madzie Czy to więc sprzegło do wymiany,czy coś jescze?

czy to ty tak auto z tuningowałeś bo jeśli już takie kupiłeś to masz odpowiedź na pytanie odnośnie remontu silnika. poprzednik musiał ładnie nim pociskać!! myślę że mazdy są wytrzymałe i wiarę czasu doprowadzisz do stanu tzw. normalnego i będziesz się cieszyć 323F

pozdro
ps. posprawdzaj wszystkie uszczelki

tak ogólnie bo i one po pupie mogły dostać!!

Kondzio · przez **Kondzio** » 29 lut 2008, 16:04

czy to ty tak auto z tuningowałeś bo jeśli już takie kupiłeś to masz odpowiedź na pytanie odnośnie remontu silnika. poprzednik musiał ładnie nim pociskać!! myślę że mazdy są wytrzymałe i wiarę czasu doprowadzisz do stanu tzw. normalnego i będziesz się cieszyć 323F

pozdro
ps. posprawdzaj wszystkie uszczelki

tak ogólnie bo i one po pupie mogły dostać!![/quote]
Nie,na avatarze mam inną fotke

,u mnie mam tylko sportową końcówkę na tłumik.A co do poprzedniego właściciela to brak słów.Wogóle nie dbał o auto,ą radio to mu profesjonalista zakładał,nawet kostki nie zamontował,kable "żywcem" łączył,do tego brakuje paru nakrętek na śrubach przy elementach fotela.Po prostu głąb jakiś,jak większość "gebelsów"'<mucka>'A wracając do mojego problemu,to pojeżdże jeszcze trochę na spokojnie,puki usterki nie sa zauważalne przy delikatnej jeździe,bez wyprzedzania,a jak nazbieram hajsu,to sprawdze w warsztacie sprzęgło,bo może już sie prawie spaliło

Klub MazdaSpeed

Sprzęgło w BA – wątek zbiorczy

Kto przegląda forum

Moderator