Jestem po montażu sprężyn z GT-ka (narazie tylko przód-brak czasu). I tak:
– auto opadło ok 2 cm (mam amorki olejowe)
– jest sztywniej ale nie aż tak jak na zawieszeniu gwintowanym (może to przez amorki

)
– Madzia super trzyma się drogi
– "ugięcie" przedniego zawieszenia oscyluje w granicy 1-1,5 cm (przy gazowych amorkach pewnie będzie jeszcze mniej)
– jeżeli ktoś chce mocniej "posadzić" przód, proponuję dedykowane sprężyny obniżające albo przyciąć springi z GT-ka (i ja właśnie tak zrobie-są krótsze ale za to dużo sztywniejsze więć wytrzymają ten zabieg)
– sprężynki pasują w 100-u % do naszego zawieszenia
– nie proponuje a wręcz ZABRANIAM wymiany przednich sprężyn bez ściskaczy (ja nie miałem-efekt znany

)
– myślałem, że będzie lepiej ale i tak jestem mega zadowolony
– jak zrobie tył to dam znać
