Strzelająca sprężyna lewy przód
Strona 1 z 1
Witam. Ostatnio wymieniałem sprężyny z przodu w 323f Ba. Po wymianie przy skręcaniu kierownicą słychać strzały z okolic lewego górnego mocowania amortyzatora. Więc pytanie brzmi gdzie leży przyczyna
? Pozdrawiam
Przyczyna prawdopodobnie leży w źle złożonym lub uszkodzonym już na skutek tego łożysku ślizgowym. Należy ponownie rozebrać kolumnę.
Amortyzator nie musi koniecznie odbijać. Od tego jest sprężyna. Kolumna musi być prawidłowo złożona i łożysko musi być sprawne. Inaczej będą cyrki.
A jesteś pewien że to u góry?
Przecież jest plastikowe więc zniszcz je po prostu i wyjdzie 
Słuszna uwaga 
Nowe łożysko musiałem umieścić przy pomocy imadła ale wskoczyło ^^
Jednak to nie to więc chyba wrócę z powrotem do sposobu zamontowanej kolumny
konkretnie górnego siedziska sprężyny. Jest na nim jakby ścięcie z jednej strony, w którą stronę samochodu powinno być zamontowane bo na kielichu nie ma żadnego wyznacznika. U mnie ścięcie skierowane jest w stronę siedzenia kierowcy
możliwe, że jest źle ułożone?
Pozdrawiam.
Nowe łożysko musiałem umieścić przy pomocy imadła ale wskoczyło ^^
Jednak to nie to więc chyba wrócę z powrotem do sposobu zamontowanej kolumny
Pozdrawiam.
W tym górnym mocowaniu sprężyny jest dziurka. Dziurka (patrząc z góry na amortyzator) powinna pokrywać się z dolnym mocowaniem amortyzatora i wtedy będziesz mieć to ustawione prawidłowo.
dokładne.Miałem podobne jaja w BJ po zmianie sprężyn na -40.Okazało się że sposób złożenia ma znaczenie.Niepotrzebnie kupowałem i zmieniałem łożyska-one się praktycznie nie zużywają,wystarczy je otworzyć i dać nowego smaru bo to łożysko ślizgowe.Po prostu jak składasz mc phersona to jak kolega wyżej móił-patrząc przez dziurkę w górnym talerzu musi się ona pokrywać z czymś tam na dole -już nie pamiętam,ale schemat tego jest w necie ,trzeba poszukać.
Dopisano 21 cze 2017 9:24:
dokładne.Miałem podobne jaja w BJ po zmianie sprężyn na -40.Okazało się że sposób złożenia ma znaczenie.Niepotrzebnie kupowałem i zmieniałem łożyska-one się praktycznie nie zużywają,wystarczy je otworzyć i dać nowego smaru bo to łożysko ślizgowe.Po prostu jak składasz mc phersona to jak kolega wyżej móił-patrząc przez dziurkę w górnym talerzu musi się ona pokrywać z czymś tam na dole -już nie pamiętam,ale schemat tego jest w necie ,trzeba poszukać.
Dopisano 21 cze 2017 9:24:
dokładne.Miałem podobne jaja w BJ po zmianie sprężyn na -40.Okazało się że sposób złożenia ma znaczenie.Niepotrzebnie kupowałem i zmieniałem łożyska-one się praktycznie nie zużywają,wystarczy je otworzyć i dać nowego smaru bo to łożysko ślizgowe.Po prostu jak składasz mc phersona to jak kolega wyżej móił-patrząc przez dziurkę w górnym talerzu musi się ona pokrywać z czymś tam na dole -już nie pamiętam,ale schemat tego jest w necie ,trzeba poszukać.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Ok dzięki
po robocie się za to zabiorę i dam znać jak poszło.
Dopisano 21 cze 2017, 19:58:
Sukces
Dzięki za wsparcie i wszelkie wskazówki! 
Mam jeszcze pytanko gdzie zdobędę podkładkę (kontre), blokującą tłok amora przed obracaniem się ?
Taką jakby większą podkładkę z otworem wewnętrznym ściętym z jednej strony :p albo inny patent żeby nie haratać tłoka ani gwintu kleszczami?
Dopisano 21 cze 2017, 21:40:
<cisza> Sukces
Dzięki za wsparcie i wszelkie wskazówki! 
Mam jeszcze pytanko gdzie zdobędę podkładkę (kontre), blokującą tłok amora przed obracaniem się ?
Taką jakby większą podkładkę z otworem wewnętrznym ściętym z jednej strony :p albo inny patent żeby nie haratać tłoka ani gwintu kleszczami?
Dopisano 21 cze 2017, 19:58:

Mam jeszcze pytanko gdzie zdobędę podkładkę (kontre), blokującą tłok amora przed obracaniem się ?
Taką jakby większą podkładkę z otworem wewnętrznym ściętym z jednej strony :p albo inny patent żeby nie haratać tłoka ani gwintu kleszczami?
Dopisano 21 cze 2017, 21:40:
<cisza> Sukces
Mam jeszcze pytanko gdzie zdobędę podkładkę (kontre), blokującą tłok amora przed obracaniem się ?
Taką jakby większą podkładkę z otworem wewnętrznym ściętym z jednej strony :p albo inny patent żeby nie haratać tłoka ani gwintu kleszczami?
kalus191 napisał(a):Mam jeszcze pytanko gdzie zdobędę podkładkę (kontre), blokującą tłok amora przed obracaniem się ?
Taką jakby większą podkładkę z otworem wewnętrznym ściętym z jednej strony :p albo inny patent żeby nie haratać tłoka ani gwintu kleszczami?
Nie bardzo wiem co masz na myśli ale ... od góry trzpienia amortyzatora wkładasz klucz imbusowy i w ten sposób go blokujesz aby sie nie obracał przy próbie odkręcenie nakrętki.
Ford C-MAX 1.6TDCi & AR 156 2.0TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Nakrętkę wystarczy dokręcić gdy kolumna jest już na aucie i auto stoi na kołach. Nie trzeba wtedy nic chwytać kleszczami...
Witam wszystkich. Mam podobny problem jak autor tematu tzn. przy skręcaniu kół przy małej prędkości np. podczas parkowania słyszę jakby coś przeskakiwało w lewej kolumnie. Wydaje mi się, że być może mam źle założoną górną blachę amortyzatora tę, która obraca się na łożysku. Teraz pytanie jak ona ma być prawidłowo ustawiona? Z jednej strony ma ona ścięcie jak na zdjęciu poniżej:

Czy to ścięcie ma być skierowane w stronę silnika? Wtedy jak kolega wyżej pisał otwór będzie "patrzył" na dolne mocowanie amortyzatora.
Czy to ścięcie ma być skierowane w stronę silnika? Wtedy jak kolega wyżej pisał otwór będzie "patrzył" na dolne mocowanie amortyzatora.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość