Metaliczny odgłos przy manewrowaniu
1, 2
Witam.
Od niedawna jestem posiadaczem 323F' 95 BA. Szukałem na forum ale nie znalazłem podobnego przypadku. Problem polega na tym, że przy skręcaniu kołami podczas manewrowania na parkingu przy bardzo małej prędkości coś piszczy metalicznie jakby jakieś łożysko na kole pasowym. Na pewno nie jest to pisk ślizgająego paska. Podejrzewam jakieś łożysko na kole pasowym od wspomagania o ile coś takiego istnieje. Co to może być i ile by kosztowała likwidacja tego obciachu.....
Od niedawna jestem posiadaczem 323F' 95 BA. Szukałem na forum ale nie znalazłem podobnego przypadku. Problem polega na tym, że przy skręcaniu kołami podczas manewrowania na parkingu przy bardzo małej prędkości coś piszczy metalicznie jakby jakieś łożysko na kole pasowym. Na pewno nie jest to pisk ślizgająego paska. Podejrzewam jakieś łożysko na kole pasowym od wspomagania o ile coś takiego istnieje. Co to może być i ile by kosztowała likwidacja tego obciachu.....
- Od: 5 cze 2006, 19:47
- Posty: 26
- Skąd: Lublin
- Auto: 323F'95 1,5I DOHC BA
Za nim ją kupiłem byłem w serwisie gdzie posprawdzali wszystko i niby wszystko było ok. Ale sprawdzę z chęcią tylko nie wiem jak. To mój pierwszy japończyk, wcześniej miałem vectrę i jeszcze nie wiem gdzie co i jak ?
323F'95 1,5I DOHC BA
- Od: 5 cze 2006, 19:47
- Posty: 26
- Skąd: Lublin
- Auto: 323F'95 1,5I DOHC BA
Witam,
mam ten sam problem...za cholere nie wiem gdzie szukac tego ''piszczenia''.3 m-ce temu wymienilem plyn w ukladzie wspomagania(literek na przeczyszczenie i literek w uklad).Przez jakis czas bylo super ale z czasem raz ze siadlo troszke wspomaganie a dwa to to ze przy manewrowaniu uklad kier wydaje dziwne halasy
Nie mam koncepcji na to gdzie i jak to ''wyleczyc''...
Pozdrawiam,
ahdov
rafaelson napisał(a):Od niedawna jestem posiadaczem 323F' 95 BA. Szukałem na forum ale nie znalazłem podobnego przypadku. Problem polega na tym, że przy skręcaniu kołami podczas manewrowania na parkingu przy bardzo małej prędkości coś piszczy metalicznie jakby jakieś łożysko na kole pasowym. Na pewno nie jest to pisk ślizgająego paska. Podejrzewam jakieś łożysko na kole pasowym od wspomagania o ile coś takiego istnieje. Co to może być i ile by kosztowała likwidacja tego obciachu.....
mam ten sam problem...za cholere nie wiem gdzie szukac tego ''piszczenia''.3 m-ce temu wymienilem plyn w ukladzie wspomagania(literek na przeczyszczenie i literek w uklad).Przez jakis czas bylo super ale z czasem raz ze siadlo troszke wspomaganie a dwa to to ze przy manewrowaniu uklad kier wydaje dziwne halasy
Nie mam koncepcji na to gdzie i jak to ''wyleczyc''...
Pozdrawiam,
ahdov
No risk No fun!!!
- Od: 25 gru 2005, 19:49
- Posty: 109
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 323C
A ten odglos macie jak skrecicie do oporu? Bo jak do oporu, to normalne, ze pompa wspomagania juz nei wyrabia...
- Od: 10 sty 2006, 17:29
- Posty: 608
Nie, ten odgłos pojawia się między 1/4 a 3/4 maksymalnego skrętu i nasila się przy szybkim kręceniu. Przy wolnym jest go trochę mniej. Wiem, że przy maksymalnym skręcie piszczy bo miałem tak w vectrze ale to chyba było normalne zjawisko. Teraz jest inaczej...
323F'95 1,5I DOHC BA
- Od: 5 cze 2006, 19:47
- Posty: 26
- Skąd: Lublin
- Auto: 323F'95 1,5I DOHC BA
b2 napisał(a):proponuje nie skręcać kół do oporu. szkoda pompy i magla.
Nie wiem czy w każdej tak jest, ale w instrukcji obsługi do BA jest uwaga, żeby nie trzymać skręconej do oporu kierownicy w tejże pozycji dłużej niż przez 5 sekund.
Ja mam taki nawyk, że jak poczuję opór to odpuszczam nieco, ale tylko kilka(naście) stopni na kierownicy. Ciekaw jestem czy to cokolwiek oszczędza pompę, czy tylko mnie poprawia samopoczucie...
Witam,
problem w tym ze ja bynajmniej nie skrecam do oporu...wystarczy ze zrobie jakies 3/4 obrotu i juz slychac ten metaliczny odglos...w sumie to jak sie delikatnie skreci podczas toczenia samochodu to juz tez slychac...
dodam ze jak skrece na max na chwilke to slychac jak pompa pracuje(takie "bzyczenie")...nie piszczy w tym momencie jak to ma miejsce w wielu autkach...
Pozdrawiam,
ahdov
siwy_dymek napisał(a):A ten odglos macie jak skrecicie do oporu? Bo jak do oporu, to normalne, ze pompa wspomagania juz nei wyrabia...
problem w tym ze ja bynajmniej nie skrecam do oporu...wystarczy ze zrobie jakies 3/4 obrotu i juz slychac ten metaliczny odglos...w sumie to jak sie delikatnie skreci podczas toczenia samochodu to juz tez slychac...
dodam ze jak skrece na max na chwilke to slychac jak pompa pracuje(takie "bzyczenie")...nie piszczy w tym momencie jak to ma miejsce w wielu autkach...
Pozdrawiam,
ahdov
No risk No fun!!!
- Od: 25 gru 2005, 19:49
- Posty: 109
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 323C
wystarczy ze zrobie jakies 3/4 obrotu i juz slychac ten metaliczny odglos...w sumie to jak sie delikatnie skreci podczas toczenia samochodu to juz tez slychac...
Dokładnie mam to samo. W ciągu tygodnia będę z tym u mechanika. Jak się czegoś dowiem, napiszę.
- Od: 5 cze 2006, 19:47
- Posty: 26
- Skąd: Lublin
- Auto: 323F'95 1,5I DOHC BA
Rzeczywiście, dzisiaj zauważyłem, że to "dzwonienie" nie występuje gdy kręci się kołami w miejscu – auto musi się powoli toczyć. Wszystko więc wskazuje na to o czym mówicie. Dzięki za poradę. Czy z wymianą jest dużo roboty ? I o co konkretnie pytać w sklepie ? Czy np. nasmarowanie łożysk pomoże na jakiś czas ?
Ostatnio edytowano 8 cze 2006, 16:25 przez rafaelson, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 5 cze 2006, 19:47
- Posty: 26
- Skąd: Lublin
- Auto: 323F'95 1,5I DOHC BA
Musisz pójść do ASO Mazdy (w Lublinie jest taki) i powiedzieć że chcesz łożysko górnego mocowania. Numeru katalogowego nie pamietam a nie mam pod ręką EPC.
Musisz rozebrać kolumnę żeby to wymienić. Czyli potrzebny jest ściągacz do sprężyn. Łożysko jest pomiędzy górnym gniazdem sprężyny a mocowaniem.
Musisz rozebrać kolumnę żeby to wymienić. Czyli potrzebny jest ściągacz do sprężyn. Łożysko jest pomiędzy górnym gniazdem sprężyny a mocowaniem.
Full Time 4WD
VTR 1000F
VTR 1000F
EUREKA !!
Słuchajcie, dzisiaj pojechałem do kumpla i kiedy manewrowałem u niego na podwórku i on na zewnątrz usłyszał to piszczenie powiedział, że to niemożliwe, żeby to były łożyska. I co się okazało ? Okazało się, że blaszana osłona za tarczą lewego przedniego koła ociera o tarczę. Wystarczyło zdjąć koło i odgiąć tą blachę rekami i stał się cud ! piszczenie zniknęło !!. Jest idealnie, a już kombinowałem te łożyska (50zł za sztukę + 80 zł za wymianę) na szczęście jeszcze ich nie kupiłem (jestem 260 zł do przodu). HURA!!!
Słuchajcie, dzisiaj pojechałem do kumpla i kiedy manewrowałem u niego na podwórku i on na zewnątrz usłyszał to piszczenie powiedział, że to niemożliwe, żeby to były łożyska. I co się okazało ? Okazało się, że blaszana osłona za tarczą lewego przedniego koła ociera o tarczę. Wystarczyło zdjąć koło i odgiąć tą blachę rekami i stał się cud ! piszczenie zniknęło !!. Jest idealnie, a już kombinowałem te łożyska (50zł za sztukę + 80 zł za wymianę) na szczęście jeszcze ich nie kupiłem (jestem 260 zł do przodu). HURA!!!
323F'95 1,5I DOHC BA
- Od: 5 cze 2006, 19:47
- Posty: 26
- Skąd: Lublin
- Auto: 323F'95 1,5I DOHC BA
ello...
dzieki za cynk,w weekend musze tam zajrzec i spr czy faktycznie u mnie jest to samo.Niestety...ostatnio wyszlo cos jeszcze innego,otoz przy skrecaniu kolem kierownicy slychac stukanie...zaznaczam ze slychac je jedynie przy skrecaniu i w trakcie skrecenia kierownica do oporu takie stukniecie wystepuje 4 moze 5 razy...sprawdzalem przegub i wydaje mi sie ze to nie on "tryka",skrecilem kierownica do polowy i jechalem na I biegu przez jakis czas i nie strzelaly.Stukanie wystepuje jedynie przy kreceniu kierownica.Po wstepnym oblukaniu przez kilku mech okazuje sie ze niestety bedzie to lozysko w gornym mocowaniu.Takze czeka mnie wydatek...
Jak wymienie to dam znac czy faktycznie byla to wina lozyska.
Pozdrawiam,
ahdov
rafaelson napisał(a):Okazało się, że blaszana osłona za tarczą lewego przedniego koła ociera o tarczę. Wystarczyło zdjąć koło i odgiąć tą blachę rekami i stał się cud ! piszczenie zniknęło . Jest idealnie, a już kombinowałem te łożyska (50zł za sztukę + 80 zł za wymianę) na szczęście jeszcze ich nie kupiłem (jestem 260 zł do przodu). HURA!
dzieki za cynk,w weekend musze tam zajrzec i spr czy faktycznie u mnie jest to samo.Niestety...ostatnio wyszlo cos jeszcze innego,otoz przy skrecaniu kolem kierownicy slychac stukanie...zaznaczam ze slychac je jedynie przy skrecaniu i w trakcie skrecenia kierownica do oporu takie stukniecie wystepuje 4 moze 5 razy...sprawdzalem przegub i wydaje mi sie ze to nie on "tryka",skrecilem kierownica do polowy i jechalem na I biegu przez jakis czas i nie strzelaly.Stukanie wystepuje jedynie przy kreceniu kierownica.Po wstepnym oblukaniu przez kilku mech okazuje sie ze niestety bedzie to lozysko w gornym mocowaniu.Takze czeka mnie wydatek...
Jak wymienie to dam znac czy faktycznie byla to wina lozyska.
Pozdrawiam,
ahdov
No risk No fun!!!
- Od: 25 gru 2005, 19:49
- Posty: 109
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 323C
Witam> Może bedziecie mi w stanie pomóc. Jakis czas temu zaczeło mi stukać z przodu auta. Jakby zawiecha na dziurach stuki. Później zauważylem , że dzieje sie to jak wpedna w dziure w chwili skreconych kół. Stuki teraz coraz silniejsze sie robią. NO i pompa od wspomagania zaczyna głośno pracować przy manewrowaniu na ostoju wyraźnie słychać. Myślałem na poczatku że cos z zawieszenie ale chyba nie, teraz raczej to wykluczam bo dochodzi do tego jeszcze pompa wsp. Mam lekki luz na maglownicy( na postoju krótkie ruchy kierą to słychac stukanie lekkie) Moje pytanie brzmi czy magiel do wymiany czy cos pompa szwankuje? I co z tym zrobić?
- Od: 8 mar 2011, 01:46
- Posty: 29
- Auto: 323f BG 1,6 '93
323f BJ 1,6 '02
Witam.
Podjechałbym kontrolnie na szarpaki do jakiegoś kumatego kontrolera. Stawiam na sworznie wahacza (dół).A może i gumki stabilizatora.A może i łączniki stabilizatora. Sworznie – to jakieś 150 zł/kpl ("555") + wymiana
LUP
Później zauważylem , że dzieje sie to jak wpedna w dziure w chwili skreconych kół. Stuki teraz coraz silniejsze sie robią.
Podjechałbym kontrolnie na szarpaki do jakiegoś kumatego kontrolera. Stawiam na sworznie wahacza (dół).A może i gumki stabilizatora.A może i łączniki stabilizatora. Sworznie – to jakieś 150 zł/kpl ("555") + wymiana
LUP
323/BG/hb/1.3i/16V/91r oraz 323C/BA/1.5i/16V/94r /Samochody są jak ludzie – niezależnie od marki, dobre i złe a problem polega na tym żeby się w porę zorientować kto jaki jest...
- Od: 31 paź 2004, 11:50
- Posty: 140
- Skąd: Kraków
- Auto: 323
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości