Witam,
byłem ostatnio na przeglądzie i sprawdzałem siłę hamowania w moim samochodzie.
wyszły mi wyniki
na tylną oś:
Ręczny ~14kN
Nożny ~9kN
Przednia oś 14-18kN
Zastanawia mnie czy te wyniki są odpowiednie, oraz czy nie jest za niska siła na tylnej osi hamulcu nożnym.
Odczuwam w porównaniu do innych samochodów osłabienie hamulca.
Pomiar był robiony z zasadniczo pustym samochodem jedynym obciążeniem byłem ja.
Mam pytanko ile powinna wynosić siłą hamowania w sprawnych hamulców jakie to są granice?
Pzdr.
Krystian
Siła hamowania
Strona 1 z 1
Hmmm no więc tak udzielę odpowiedzi na powyższe pytanie. Byłem 2 razy na tej diagnozie. 1 raz stwierdził że te hamulce są do niczego więc pojechałem do mechanika on rozebrał wyczyścił powiedział że jest wszytko OK i przyczyną osłabienia hamowania było zabrudzenie. Więc pojechałem ile się poprawiło z tego co zobaczyłem na ekranie i pamiętam nie skoczyło nawet o 0,1kN
A inny diagnostyk w tym samym zakładzie zaczął wygłaszać mi wykład o tym że siła tylnych musi być mniejsza ponieważ zapobiega to poślizgowi i rzucaniu tyłu samochodu. Ja to rozumiem. Ale moje pytanie brzmi jaka jest norma bo coś czuję że on nie był przekonany jaka jest
Aha dodam, że nie posiadam ABS'u
Aha dodam, że nie posiadam ABS'u
- Od: 6 lut 2009, 17:31
- Posty: 17
- Skąd: Wadowice
- Auto: 323c 1.5 16v '96 BA
ta mam ten sam problem:P podejrzewam ze to objaw kończących się bębnów ale jeszcze tego nie zbadałem:P w każdym razie hamulce z tyłu to jakaś padaka wszystko chodzi lekko jak nowe a jednak nie działa jak powinno ja tez kiedyś usłyszałem od diagnosty za słaba siła hamowania z tyłu.
czerwone jest szybsze/Z5 nie jest taki zły ![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- Od: 4 paź 2007, 15:32
- Posty: 339
- Skąd: warszawa
- Auto: Mazda 323c 1996r 1.5 DOHC
Cała problem polega na tym że firma mazda zpartaczyła hamulce w swoich samochodach.
owszem na suchym asfalcie pusty samochód jakoś hamuje (w testach wypadaj jako tako) ale gdy zapakujesz samochód po sam dach to zapomnij że masz hamulce.
Niestety wiele na to poradzić nie można.
tzn. bez modyfikacj układu hamulcowego się nie obędzie.
owszem na suchym asfalcie pusty samochód jakoś hamuje (w testach wypadaj jako tako) ale gdy zapakujesz samochód po sam dach to zapomnij że masz hamulce.
Niestety wiele na to poradzić nie można.
tzn. bez modyfikacj układu hamulcowego się nie obędzie.
Ahaaa, spoko, już się przyzwyczaiłem do tego (przynajmniej mam refleks wyćwiczony) Ale jednak jest różnica z innymi samochodami a ingerować w układ hamulcowy nie będę. Więc dziękuje za pomoc i szerokiej drogi życzę 
- Od: 6 lut 2009, 17:31
- Posty: 17
- Skąd: Wadowice
- Auto: 323c 1.5 16v '96 BA
Podłączę się pod ten temat, bo mam podobny problem. Moja 323 nie przeszła przeglądu, bo niby za mała była siła hamowania na hamulcach nożnych z tyłu (i niby na ręcznym też). Mechanik wymienił mi szczękę, cylinerek i płyn.
Po naprawie auto hamowało mi bardzo dobrze, więc wróciłem do diagnosty i na rolkach stwierdził, że problem dalej jest ten sam. Dał mi wydruk i kazał wracać do mechanika:
Hamulec roboczy – siła hamowania:
Przednia oś: lewa 2.07, prawa 2,01 (różnica 3%)
Tylna oś: lewa 1.33m prawa 1.25 (różnica 6%)
Suma: przednia: 4.08, tylna 2.58, więc łącznie 6.66 (co za liczba
)
Ręczny – siłą hamowania: lewa 1.18, prawa 1.15 (różnica 3%)
Pojechałem trochę wkurzony do domu, potem pojechałem na drugą stację diagnostyczną, gdzie przy poniższych wynikach diagnosta stwierdził, że hamulce są idealne:
Hamulec roboczy – siła hamowania:
Przednia oś: lewa 2.19, prawa 2,29 (różnica 4%)
Tylna oś: lewa 1.47m prawa 1.36 (różnica 7%)
Suma: przednia: 4.48, tylna 2.83, więc łącznie 7,31
Ręczny – siłą hamowania: lewa 1.21, prawa 1.21
To w końcu są ten hamulce dobre czy nie. Pedał nie jest miękki, auto dobrze hamuje... no i czy to jest podstawa do niezaliczenia przeglądu
Po naprawie auto hamowało mi bardzo dobrze, więc wróciłem do diagnosty i na rolkach stwierdził, że problem dalej jest ten sam. Dał mi wydruk i kazał wracać do mechanika:
Hamulec roboczy – siła hamowania:
Przednia oś: lewa 2.07, prawa 2,01 (różnica 3%)
Tylna oś: lewa 1.33m prawa 1.25 (różnica 6%)
Suma: przednia: 4.08, tylna 2.58, więc łącznie 6.66 (co za liczba

Ręczny – siłą hamowania: lewa 1.18, prawa 1.15 (różnica 3%)
Pojechałem trochę wkurzony do domu, potem pojechałem na drugą stację diagnostyczną, gdzie przy poniższych wynikach diagnosta stwierdził, że hamulce są idealne:
Hamulec roboczy – siła hamowania:
Przednia oś: lewa 2.19, prawa 2,29 (różnica 4%)
Tylna oś: lewa 1.47m prawa 1.36 (różnica 7%)
Suma: przednia: 4.48, tylna 2.83, więc łącznie 7,31
Ręczny – siłą hamowania: lewa 1.21, prawa 1.21
To w końcu są ten hamulce dobre czy nie. Pedał nie jest miękki, auto dobrze hamuje... no i czy to jest podstawa do niezaliczenia przeglądu

przepraszam, że Cię rozbiłem z dala od ojczyzny moja "trójeczko", RIP :)
Szczerze to nie wiem jakie tam te sily maja byc , ale roznice w silach hamowania sa znikowe i nie da sie tego odczuc na drodze. Koles jakis poj..niec i tyle:)
Ale trzeba bylo sie zapytac o jaki prblem tez chodzi, albo koles upierdliwy...
Ale trzeba bylo sie zapytac o jaki prblem tez chodzi, albo koles upierdliwy...
- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
@arafal21: No właśnie dokładnie to samo sobie pomyślałem
@flywin: Dzięki za potwierdzenie, że jest ok.
Ogólnie to jeszcze dodam Wam, że ziomek upierał się, że daje mi warunkowo zezwolenie tylko na dwa tygodnie dla mojego bezpieczeństwa, a na tym cholernym zezwoleniu 14 dniowym było napisane:
"Badanie techniczne (...) może być tylko dokonane w zakresie ich usunięcia wyłącznie przez stację, które te usterki stwierdziła w okresie nie dłuższym niż 14 dni. W innej stacji albo po upływie tego terminu przeprowadza się badania okresowe."
Czyli z tego durnego zapisu (napisali, że podstawa prawna Dz. U. Nr 0 z 2012r. poz 996) zrozumiałem, że tylko oni mogą mi klepnąć przegląd tego auta.... dodam tylko, że poza przeglądami okresowymi, kolesie mają też warsztat, więc powoli dochodzę do wniosku, że wykorzystując ten zapis chcieli mnie naciągnąć na "usunięcie usterki u nich".
Cała historia skończyła się tak, że wróciłem do tego upierdliwego diagnosty i podniosłem sobie lekko głos, dodałem, że koleś z drugiej stacji (stacja należąca do Hyunday'a, więc nie jakiś tam pan Wacek z kluczem 21) powiedział, żeby sobie sprzęt sprawdzili... no i koleś trochę zmienił front. Zaczał gadać jakieś bzdety w stylu "Ja Panu krzywdy nie chcę zrobić... bla bla bla... więcej pisania niż roboty.... bla bla bla..." i mi klepną ten przegląd. Dodał, żebym dla bezpieczeństwa jeszcze do nich przyjechał za parę dni
Jak o tym wszystkim myślę to mu się nóż w kieszeni otwiera.... grrrrr......
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
@flywin: Dzięki za potwierdzenie, że jest ok.
Ogólnie to jeszcze dodam Wam, że ziomek upierał się, że daje mi warunkowo zezwolenie tylko na dwa tygodnie dla mojego bezpieczeństwa, a na tym cholernym zezwoleniu 14 dniowym było napisane:
"Badanie techniczne (...) może być tylko dokonane w zakresie ich usunięcia wyłącznie przez stację, które te usterki stwierdziła w okresie nie dłuższym niż 14 dni. W innej stacji albo po upływie tego terminu przeprowadza się badania okresowe."

Czyli z tego durnego zapisu (napisali, że podstawa prawna Dz. U. Nr 0 z 2012r. poz 996) zrozumiałem, że tylko oni mogą mi klepnąć przegląd tego auta.... dodam tylko, że poza przeglądami okresowymi, kolesie mają też warsztat, więc powoli dochodzę do wniosku, że wykorzystując ten zapis chcieli mnie naciągnąć na "usunięcie usterki u nich".
Cała historia skończyła się tak, że wróciłem do tego upierdliwego diagnosty i podniosłem sobie lekko głos, dodałem, że koleś z drugiej stacji (stacja należąca do Hyunday'a, więc nie jakiś tam pan Wacek z kluczem 21) powiedział, żeby sobie sprzęt sprawdzili... no i koleś trochę zmienił front. Zaczał gadać jakieś bzdety w stylu "Ja Panu krzywdy nie chcę zrobić... bla bla bla... więcej pisania niż roboty.... bla bla bla..." i mi klepną ten przegląd. Dodał, żebym dla bezpieczeństwa jeszcze do nich przyjechał za parę dni
Jak o tym wszystkim myślę to mu się nóż w kieszeni otwiera.... grrrrr......
przepraszam, że Cię rozbiłem z dala od ojczyzny moja "trójeczko", RIP :)
Powiem tak, sa stacje ktore maja poprostu do
ruch i szukaja wlasnie tak, zeby tylko nagnac klienta na kase. Obstawiam ze jakby jakas laska wjechala i koles wyskoczylby z takim tekstem odrazu zostawilaby auto bo "fachowiec" jej to naprawi:)
A tak jak flywin pisze, rozbierz bebny(chyba ze nie masz garazu), wczysc wszystko zeby mechanizmy dobrze dzialaly, a i jak reczny wysoko lapie to go podciagnij, srubka jest obok recznego pod ta gumowa oslona klucz 10
bedziesz wtedy mial ok reczny:)

A tak jak flywin pisze, rozbierz bebny(chyba ze nie masz garazu), wczysc wszystko zeby mechanizmy dobrze dzialaly, a i jak reczny wysoko lapie to go podciagnij, srubka jest obok recznego pod ta gumowa oslona klucz 10
- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości