Witam,
na przeglądzie okazało sie że nie mam w jednym kole hamulca ręcznego ( nic 0 ).
Zaciągając dzwignie w kabinie linka ledwo drga. Próbowałem rozruszać ja na siłe , napsikałem smaru pod tą gumke która zabezpiecza linke przed syfem. Uzyskałem przy tym jakieś może pół centymetra ruchu ale znowu nieraz nie odbija spowrotem i hamulec zostaje zaciągniety.Czyli lipa. Wyczytałem że może być zapieczona jakaś kołyska czy kowadełko na którym rozchodzą sie linki na koła. Gdzie tego szukać i czy ktoś potwierdzi że to może być przyczyną tego że tylko jedno koło łapie ?
Linka hamulca ręcznego
Strona 1 z 1
jak ręczny ledwo się unosi i łapie tylko 1 koło to obstawiał bym zapieczone linki. mało prawdopodobne żeby mechanizm samej dzwigni się do tego stopnia zapiekł ewentualnie trzeba szukać w mechaniżmie rozpierającym szczęki hamulca ale najprawdopodobniej to linki ręcznego.
ktoś miał może na myśli samoregulację w bębnach to jest do opatrzenia przez ciabie tylko że trzeba zdejmować bębny hamulcowe
Aju napisał(a):Wyczytałem że może być zapieczona jakaś kołyska czy kowadełko na którym rozchodzą sie linki na koła.
ktoś miał może na myśli samoregulację w bębnach to jest do opatrzenia przez ciabie tylko że trzeba zdejmować bębny hamulcowe
łukaszinio napisał(a):jAju napisał(a):Wyczytałem że może być zapieczona jakaś kołyska czy kowadełko na którym rozchodzą sie linki na koła.
ktoś miał może na myśli samoregulację w bębnach to jest do opatrzenia przez ciabie tylko że trzeba zdejmować bębny hamulcowe
W KF nie ma bębnów, więc co najwyżej mowa o tej kołysce przy zacisku co jest zamocowana linka ręcznego. Zdejmujesz koło jakaś mała łapka w dłoń i sprawdzasz na przewagę czy się rusza możesz nawet linkę zdjąć. Pokręcisz za piastę będziesz czuł czy hamuje. Ja bym obstawiał linkę jednak.
Sam mam taki problem że w lewym z tyłu mam 2x mniejsze hamowanie na ręcznym niż w prawym kole. Gdzieś pewnie linka się zapiekła, trzeba będzie wymienić linkę i powinno pomóc
lukasssss1 napisał(a):łukaszinio napisał(a):
j
Aju napisał(a):
Wyczytałem że może być zapieczona jakaś kołyska czy kowadełko na którym rozchodzą sie linki na koła.
ktoś miał może na myśli samoregulację w bębnach to jest do opatrzenia przez ciabie tylko że trzeba zdejmować bębny hamulcowe
W KF nie ma bębnów
aaaaaa sorki za błąd wziąłem pod uwagę ze mam Z5

radzę zacząć szukać,miałem ten sam problem i w grę wchodzi tylko używka bo nowych nie było.U mnie pomogło zdjęcie linki napuszczenie wd właśnie pod tą gume i rozrusznie całości.Za jakiś czas i tak zapiekła się znowu.lukasssss1 napisał(a): Gdzieś pewnie linka się zapiekła, trzeba będzie wymienić linkę i powinno pomóc
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8674 (86/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Czy dźwigienki przy zaciskach pracują lekko i bez oporów?
proponuję je rozruszać , penetranty, olej, tak żeby sama wracała. Linka może być dobra.
proponuję je rozruszać , penetranty, olej, tak żeby sama wracała. Linka może być dobra.
Don't hate me, i'm just an alien....
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
Możesz jeszcze spojrzeć co się dzieje z dźwigienką która rozdziela pojedyncza linkę od lewarka na dwie do obu zacisków . Jak położysz się pod autem i ktoś ci zaciągnie ręczny będziesz widział co się dzieje w ta stronę w którą dźwigienka się na odchyli to ta linka stoi .Potem niech ci pozaciąga ktoś ręczny i zobacz czy pracuje ta kołyska przy kole jeśli się praktycznie nie rusza to znaczy że linka jest zatarta. Można wyjąć linkę powiesić ją na czymś i napsikać odrdzewiacza . Później weź strzykawkę z igła i nalewaj od góry oleju i staraj się ruszać linka rób tak na zmianę aż olej się przeleje . To powinno pomóc , ale nie powiem ci na ile . Ja tak zrobiłem i na jakiś czas pomogło.
-
dom101990
Beny napisał(a):pomogło zdjęcie linki napuszczenie wd właśnie pod tą gume i rozrusznie całości.Za jakiś czas i tak zapiekła się znowu.
WD jest "suche" i daje efekt chwilowy stąd powrót choroby
rider143 napisał(a):np oleju do konserwacji urządzeń pneumatycznych-jest bardzo rzadki i nie robi się z niego kisiel w większe mrozy
dokładnie

leonbubu napisał(a):a tak po za tym to w tak piękną pogodę używamy ręcznego i nie będzie miał kiedy się zapiec


Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości