Niskie sprzęgło – biegi ciężko wchodzą
1, 2
Witam!
Wczorajszego wieczora miałem dość dziwną sytuację. Stałem na światłach pierwszy w kolejności i w pewnym momencie zauważyłem karetkę jadącą z tyłu. Zjechałem na drugi wolny pas, ale samochód zaczął się dławić po zatrzymaniu i ruszał sam z miejsca (stałem na czerwonym świetle tuż za krawędzią skrzyżowania – ruch był spory to i ciepło miałem). Pedał sprzęgła zrobił się bardzo miękki i nie mogłem zrzucić biegu na luz. Po udanej próbie kilkakrotnie próbowałem wcisnąć sprzęgło ale dalej było miękkie. Dopiero po siłowym wrzuceniu biegu i ruszeniu z miejsca układ zaczął pracować normalnie.
Jakieś pół godziny wcześniej stałem w sporym korku i prawie każdy podjazd odbywał się delikatnie na "pół-sprzęgle".
Sprzęgło w tamtym roku (02.10.2009) było wymieniane na nowy komplet AISIN (razem z uszczelniaczami i łożyskiem) i do tej pory pracowało i znów pracuje normalnie.
Czy jest to poważna sprawa i czym powinienem się zająć żeby to sprawdzić ?
Przepraszam za był może zbyt szczegółowy opis samej sytuacji, ale mogło to być dość niebezpieczne, dla mnie a w szczególności dla żony.
Mazda 323F '97, 1.5
[EDIT]
Sprawa chyba jest poważniejsza, ponieważ podczas dzisiejszej podróży do pracy (około 7 km przez miasto) sytuacja się powtórzyła co najmniej 4 razy.
Kiedy pedał sprzęgła jest miękki, bierze bardzo nisko i nie pozwala na zmianę biegów. Po zrzuceniu na luz (z użyciem siły) muszę kilkakrotnie wdepnąć pedał żeby wrócił do normalnego stanu.
Proszę o pomoc!
Wczorajszego wieczora miałem dość dziwną sytuację. Stałem na światłach pierwszy w kolejności i w pewnym momencie zauważyłem karetkę jadącą z tyłu. Zjechałem na drugi wolny pas, ale samochód zaczął się dławić po zatrzymaniu i ruszał sam z miejsca (stałem na czerwonym świetle tuż za krawędzią skrzyżowania – ruch był spory to i ciepło miałem). Pedał sprzęgła zrobił się bardzo miękki i nie mogłem zrzucić biegu na luz. Po udanej próbie kilkakrotnie próbowałem wcisnąć sprzęgło ale dalej było miękkie. Dopiero po siłowym wrzuceniu biegu i ruszeniu z miejsca układ zaczął pracować normalnie.
Jakieś pół godziny wcześniej stałem w sporym korku i prawie każdy podjazd odbywał się delikatnie na "pół-sprzęgle".
Sprzęgło w tamtym roku (02.10.2009) było wymieniane na nowy komplet AISIN (razem z uszczelniaczami i łożyskiem) i do tej pory pracowało i znów pracuje normalnie.
Czy jest to poważna sprawa i czym powinienem się zająć żeby to sprawdzić ?
Przepraszam za był może zbyt szczegółowy opis samej sytuacji, ale mogło to być dość niebezpieczne, dla mnie a w szczególności dla żony.
Mazda 323F '97, 1.5
[EDIT]
Sprawa chyba jest poważniejsza, ponieważ podczas dzisiejszej podróży do pracy (około 7 km przez miasto) sytuacja się powtórzyła co najmniej 4 razy.
Kiedy pedał sprzęgła jest miękki, bierze bardzo nisko i nie pozwala na zmianę biegów. Po zrzuceniu na luz (z użyciem siły) muszę kilkakrotnie wdepnąć pedał żeby wrócił do normalnego stanu.
Proszę o pomoc!
- Od: 27 sie 2009, 09:47
- Posty: 16
- Skąd: Tychy/Lublin
- Auto: 323F BA 1.5 '97
ventyl napisał(a):Witam!
Wczorajszego wieczora miałem dość dziwną sytuację. Stałem na światłach pierwszy w kolejności i w pewnym momencie zauważyłem karetkę jadącą z tyłu. Zjechałem na drugi wolny pas, ale samochód zaczął się dławić po zatrzymaniu i ruszał sam z miejsca (stałem na czerwonym świetle tuż za krawędzią skrzyżowania – ruch był spory to i ciepło miałem). Pedał sprzęgła zrobił się bardzo miękki i nie mogłem zrzucić biegu na luz. Po udanej próbie kilkakrotnie próbowałem wcisnąć sprzęgło ale dalej było miękkie. Dopiero po siłowym wrzuceniu biegu i ruszeniu z miejsca układ zaczął pracować normalnie.
Jakieś pół godziny wcześniej stałem w sporym korku i prawie każdy podjazd odbywał się delikatnie na "pół-sprzęgle".
Sprzęgło w tamtym roku (02.10.2009) było wymieniane na nowy komplet AISIN (razem z uszczelniaczami i łożyskiem) i do tej pory pracowało i znów pracuje normalnie.
Czy jest to poważna sprawa i czym powinienem się zająć żeby to sprawdzić ?
Przepraszam za był może zbyt szczegółowy opis samej sytuacji, ale mogło to być dość niebezpieczne, dla mnie a w szczególności dla żony.
Mazda 323F '97, 1.5
[EDIT]
Sprawa chyba jest poważniejsza, ponieważ podczas dzisiejszej podróży do pracy (około 7 km przez miasto) sytuacja się powtórzyła co najmniej 4 razy.
Kiedy pedał sprzęgła jest miękki, bierze bardzo nisko i nie pozwala na zmianę biegów. Po zrzuceniu na luz (z użyciem siły) muszę kilkakrotnie wdepnąć pedał żeby wrócił do normalnego stanu.
Proszę o pomoc!
sprawdź wysprzęglik sprzęgła czy się nie poci... i stan płynu hamulcowego w zbiorniczku bo ten sam płyn zasila wysprzęglik sprzęgła w naszych mazdach... być może się zapowietrzyło i trzeba je odpowietrzyć...
- Od: 14 cze 2008, 16:44
- Posty: 456
- Skąd: stąd
- Auto: Mazda
Odświeżam dość stary temat ale może ktoś zaradzi w problemie...
Tak jak koledzy pisali powyżej w swojej 626 mam problem ze zmianą biegów.
Kilka dni temu w połowie drogi do domu nie mogłem wrzucić biegu i kilka km jechałem na dwójce aby po prostu dotoczyć się do domu.
Jako pierwszy podejrzany na odstrzał poszedł wysprzęglik i niestety nie pomogło (układ został odpowietrzony, płyn nie ubywa).
Dziś na odcinku 10km w mieście nie było większych problemów ze mianą biegów choć pedał sprzęgła pracuje lżej. Ruszanie z piskiem bez problemów choć na dwójce już brakuje tego zrywu.
Ciąg dalszy wygląda nieco mniej pozytywnie
gdyż pedał sprzęgła zrobił się bardzo miękki, a wrzucenie biegu musiało być poprzedzone pompowaniem pedału sprzęgła (który robił się twardszy).
Stojąc na światłach na sprzęgle z wrzuconą jedynką czasem widać, że obroty ciut spadają i auto wpada w lekkie wibracje.
Po powrocie na parking chcąc wrzucić bieg z dużym oporem czuć i widać, że auto lekko zaczyna toczyć (pedał sprzęgła w podłodze).
Reasumując – to że ciągnie spowodowane jest niepełnym wysprzęgleniem, miękki pedał coś z ciśnieniem w układzie (w teorii, a jak z praktyką??)
Pytanie: co jest przyczyną tych
anomalii?? Pompa sprzęgła gdzieś ma nieszczelność czy samo sprzęgło może się kończyć? Wysprzęglik nowy.
Dzięki za pomoc gdyż pompa + sprzęgło to masakryczna
suma
Tak jak koledzy pisali powyżej w swojej 626 mam problem ze zmianą biegów.
Kilka dni temu w połowie drogi do domu nie mogłem wrzucić biegu i kilka km jechałem na dwójce aby po prostu dotoczyć się do domu.
Jako pierwszy podejrzany na odstrzał poszedł wysprzęglik i niestety nie pomogło (układ został odpowietrzony, płyn nie ubywa).
Dziś na odcinku 10km w mieście nie było większych problemów ze mianą biegów choć pedał sprzęgła pracuje lżej. Ruszanie z piskiem bez problemów choć na dwójce już brakuje tego zrywu.
Ciąg dalszy wygląda nieco mniej pozytywnie

Stojąc na światłach na sprzęgle z wrzuconą jedynką czasem widać, że obroty ciut spadają i auto wpada w lekkie wibracje.
Po powrocie na parking chcąc wrzucić bieg z dużym oporem czuć i widać, że auto lekko zaczyna toczyć (pedał sprzęgła w podłodze).
Reasumując – to że ciągnie spowodowane jest niepełnym wysprzęgleniem, miękki pedał coś z ciśnieniem w układzie (w teorii, a jak z praktyką??)
Pytanie: co jest przyczyną tych

Dzięki za pomoc gdyż pompa + sprzęgło to masakryczna
- Od: 11 kwi 2009, 19:13
- Posty: 9
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 626 GF 2.0i-16V HP 100kW
slipmatt napisał(a):Odświeżam dość stary temat ale może ktoś zaradzi w problemie...
Tak jak koledzy pisali powyżej w swojej 626 mam problem ze zmianą biegów.
Kilka dni temu w połowie drogi do domu nie mogłem wrzucić biegu i kilka km jechałem na dwójce aby po prostu dotoczyć się do domu.
Jako pierwszy podejrzany na odstrzał poszedł wysprzęglik i niestety nie pomogło (układ został odpowietrzony, płyn nie ubywa).
Dziś na odcinku 10km w mieście nie było większych problemów ze mianą biegów choć pedał sprzęgła pracuje lżej. Ruszanie z piskiem bez problemów choć na dwójce już brakuje tego zrywu.
Ciąg dalszy wygląda nieco mniej pozytywniegdyż pedał sprzęgła zrobił się bardzo miękki, a wrzucenie biegu musiało być poprzedzone pompowaniem pedału sprzęgła (który robił się twardszy).
Stojąc na światłach na sprzęgle z wrzuconą jedynką czasem widać, że obroty ciut spadają i auto wpada w lekkie wibracje.
Po powrocie na parking chcąc wrzucić bieg z dużym oporem czuć i widać, że auto lekko zaczyna toczyć (pedał sprzęgła w podłodze).
Reasumując – to że ciągnie spowodowane jest niepełnym wysprzęgleniem, miękki pedał coś z ciśnieniem w układzie (w teorii, a jak z praktyką??)
Pytanie: co jest przyczyną tychanomalii?? Pompa sprzęgła gdzieś ma nieszczelność czy samo sprzęgło może się kończyć? Wysprzęglik nowy.
Dzięki za pomoc gdyż pompa + sprzęgło to masakryczna![]()
![]()
suma
jak nie rozbierzesz to się nie dowiesz... nie jesteśmy wróżkami żeby powiedzieć ci co jest u ciebie w aucie.... jedź do mechanika i niech ci sprawdzi jeśli nie masz możliwości sam namierzyć... nawet jeśli ci ktoś coś napisze to będą tylko przypuszczenia a nie konkrety... trzeba obejrzeć wyprzęgnik i pompę sprzęgła czy nie ciekną... jeśli są suche to skrzynia w dół i sprawdzamy sprzęgło... tyle w tym temacie...
- Od: 14 cze 2008, 16:44
- Posty: 456
- Skąd: stąd
- Auto: Mazda
koszt zestawu do reaktywacji pompy sprzęgła kosztował mnie kiedyś coś koło 15zł więc nie aż tak dużo...
Jeśli wysprzęglik jest nowy to zostaje pompa sprzęgła i przewody, albo zapowietrzenie.
To nie jest objaw uszkodzonego sprzęgła tylko właśnie obwodu hydrauliki. Padnięte sprzęgło ślizga, łapie przy końcu skoku pedału.
Jeśli wysprzęglik jest nowy to zostaje pompa sprzęgła i przewody, albo zapowietrzenie.
To nie jest objaw uszkodzonego sprzęgła tylko właśnie obwodu hydrauliki. Padnięte sprzęgło ślizga, łapie przy końcu skoku pedału.
Don't hate me, i'm just an alien....
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość