323F BA, huczy łożysko czy skrzynia biegów?
1, 2
Moja Mazda ma problem
Podczas jazdy, gdy rozpędzę się do ok 60km/h zaczynam słyszeć huczenie z przodu auta. Początkowo byłem pewny że to łożysko lewego przedniego koła. Hałas się nasilał więc pojechałem do mechanika, lecz ten kazał mi jeszcze trochę pojeździć bo na razie nie może na 100% potwierdzić że to to łożysko. Od wizyty w warsztacie mija tydzień, zrobiłem przez ten czas jakieś 600km. Hałas jest czasem nie do zniesienia... :/ Ale zaczynam mieć pewne obawy, ponieważ gdy wchodzę w ostre zakręty (w prawo i w lewo) huczenie nie ustaje, gdy wyrzucę bieg, jadę na luzie to także nic nie zmienia. Mechanik wspominał że to może być skrzynia biegów a nie łożysko. Więc jak to teraz sprecyzować? Szukać skrzyni czy spróbować z tym łożyskiem? Z góry dziękuję za pomoc
Pewnie łożysko-mi też huczało z przodu wymieniłem, no ale huczy też z tyłu a tam droższe piasty więc poczekam jeszcze trochę. Jeśli to Twój dobry znajomy mechanik to ok. Ja zawsze stosuję zasadę ograniczonego zaufania do mechaników samochodowych. Przejechałem się sam, i nie jeden znajomy.
Podnieś lewarkiem, obróć porządnie kołem-będzie słychać.
Pozdrawiam
Podnieś lewarkiem, obróć porządnie kołem-będzie słychać.
Pozdrawiam
Kompleksowe usługi informatyczne dla firm i klientów indywidualnych http://www.pc-express.pl
Naprawa nawigacji GPS, naprawa laptopów, serwis sprzętu elektronicznego, obsługa informatyczna firm Lublin
Naprawa nawigacji GPS, naprawa laptopów, serwis sprzętu elektronicznego, obsługa informatyczna firm Lublin
- Od: 13 kwi 2010, 21:22
- Posty: 25
- Skąd: Lublin
- Auto: Mazda 323f BA 1.5
Generalnie jeżeli jadę do mechanika to z założeniem że coś będzie ściemniał
W mojej okolicy chyba nie ma żadnego godnego zaufania. Ten u którego byłem podnosił przód na lewarkach, sprawdzał prawe i lewe koło. Nie umiał stwierdzić czy to łożysko. Gdy kręcił kołami zauważyłem że kręcą się one strasznie opornie... Czy tak powinno być? A jeżeli winna jest skrzynia to chyba też będzie huczeć, tak? 
Moim zdaniem można zrobić tak: podnieśc cały przód do góry tak, aby koła wisiały swobodnie, włączyć 5-tkę i rozpędzić koła na biegu np. do 150km/h
, potem wyłączyć bieg i ewentualnie zgasić silnik. W czasie jak koła będą się kręcić powinno być słychać ten sam szum co w czasie jazdy. Jeśli któreś koło zatrzyma się szybciej, to też może być znak, że łożysko tam jest walnięte. Można wtedy dokładniej osłuchać skąd dobiega hałas, wejść pod samochód i osłuchać czy nie z okolic skrzyni biegów, a może z którejś strony będzie bardziej słyszalny, co wskazuje na łożysko z konkretnej strony auta. Jednak jeśli szum będzie trudno lokalizowalny, to z równym prawdopodobieństwem mogą to być też łożyska dyferencjału wewnątrz skrzyni a nie w piastach, albo łożysko podpory półosi prawej.
A jak masz z oponami? czy wszystkie są równe, wyważone, nie ma drgań podczas jazdy? Zacznij od opon.
A jak masz z oponami? czy wszystkie są równe, wyważone, nie ma drgań podczas jazdy? Zacznij od opon.
- Od: 23 sty 2009, 10:37
- Posty: 129
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.
Podnieś najpierw jedną stronę madzi rozpędz tak do 70km później to samo z drugą stroną jeżeli po dwóch stronach tak samo hałasuje to będzie szkrzynia 
- Od: 22 lut 2007, 19:15
- Posty: 12
- Skąd: Otwock
- Auto: Mazda 323f 1997 1.5
sprawdź kolego jeszcze łożysko podpory półosi, ono jest nad tłumnikiem, o ile nie katalizatorem(to na przegubie homogenicznym) i dość często sie na nim wytapia smar i ono zaczyna delikatnie huczeć, o ile nawet nie strzelać:)
- Od: 29 paź 2007, 00:45
- Posty: 152
- Skąd: Krk/Zawiercie/Dąbrowa G.
- Auto: 323F Z5 98r/6 2.0 RF7J 07/3 1.6 Y6 07
"Auto lata mi po całej drodze, trzęsie samochodem"
Jeśli masz szerokie opony to takie zachowanie to normalna sprawa na nienormalnych drogach.Przerobiłem dość mocno temat bo na nawet wmiare spokojnych koleinach auto mi latało że obie ręce na kierownicy.Idzie sie przyzwyczaić.U mnie opony 205 , nie wiem jak to znoszą właściciele szerszych opon.
PS.przy okzaji tematu huczenia u mnie zaczyna mi świszczeć\huczeć bądź gwizdać ( sam nie wiem ) przy przyśpieszaniu... ma ktoś jakaś diagnoze?
Pozdrawiam...
Jeśli masz szerokie opony to takie zachowanie to normalna sprawa na nienormalnych drogach.Przerobiłem dość mocno temat bo na nawet wmiare spokojnych koleinach auto mi latało że obie ręce na kierownicy.Idzie sie przyzwyczaić.U mnie opony 205 , nie wiem jak to znoszą właściciele szerszych opon.
PS.przy okzaji tematu huczenia u mnie zaczyna mi świszczeć\huczeć bądź gwizdać ( sam nie wiem ) przy przyśpieszaniu... ma ktoś jakaś diagnoze?
Pozdrawiam...
pondik napisał(a):Opony to mój podstawowy problemAuto lata mi po całej drodze, trzęsie samochodem itp. Opony nadają się na śmietnik... Ale nie wydaje mi się żeby wydawały tak głośny dźwięk
to możesz się bardzo zdziwić... opony wydają cholernie głośne dźwięki... ja mam u siebie V ki i to w dobrym stanie i huczą jak cholera... jakbym jechał po kocich łbach... a praktycznie nówki... więc opony to podstawa...
poza tym trzeba uwzględnić opory toczenia i masę samochodu naciskającego na podłoże podczas kiedy stoi na kołach... samo podniesienie może nie dać nic,...
- Od: 14 cze 2008, 16:44
- Posty: 456
- Skąd: stąd
- Auto: Mazda
Mam opony 205/55 R15. W koleinach, auto jedzie na autopilocie, wyrywa mi kierownicę z rąk. Mam złe przeczucie że to jednak będzie skrzynia... Już się przyzwyczaiłem że jak w mazdzie coś się psuje, to zawsze ten najdroższy wariant :/ W tygodniu zmienię opony i wtedy będę mógł coś powiedzieć.
Zaczyna się od rzeczy tańszych i najbardziej prawdopodobnych. I tak jak twierdzisz, opony masz do wymiany więc nic nie zaszkodzi jak je wymienisz. Jeśli huczą łożyska, to powinno być je słychać nawet bez obciążenia, tak zawsze sprawdzałem i w 100% bez pudła. Dlatego proponuje podnieść auto i dobrze rozpędzić koła. To, które łożyska, to on-line nie da się zdiagnozować, musisz liczyć na siebie 
- Od: 23 sty 2009, 10:37
- Posty: 129
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.
arturd napisał(a):Zaczyna się od rzeczy tańszych i najbardziej prawdopodobnych. I tak jak twierdzisz, opony masz do wymiany więc nic nie zaszkodzi jak je wymienisz. Jeśli huczą łożyska, to powinno być je słychać nawet bez obciążenia, tak zawsze sprawdzałem i w 100% bez pudła. Dlatego proponuje podnieść auto i dobrze rozpędzić koła. To, które łożyska, to on-line nie da się zdiagnozować, musisz liczyć na siebie
zgadzam się że jest to jakiś sposób żeby sprawdzić w warunkach domowych, ale to też wszystko zależy od tego jak bardzo łożysko będzie już rozprute...
- Od: 14 cze 2008, 16:44
- Posty: 456
- Skąd: stąd
- Auto: Mazda
Trochę odkopię swój temat... Miesiąc temu zaprowadziłem w końcu mazdę do mechanika. Stwierdził że uszkodzone są oba przednie łożyska. Wymienili. Usługa kosztowała mnie w sumie 330zł (dwa łożyska + wymiana). Przez miesiąc cieszyłem się naprawdę cichą jazdą. Ale od zeszłej środy znów słyszę "huczenie"
Dziś z rana pojechałem do mechanika. Podniósł samochód na podnośniku, pooglądał, posprawdzał i powiedział że łożyska są ok, nic nie słyszy. Poprosiłem żeby się przejechał to ten dźwięk na pewno usłyszy. Tak też zrobił i przyznał mi rację. Powiedział że faktycznie coś słychać ale teraz jest śnieg na drodze i nie chce jeździć. Kazał mi przyjechać jak "choroba się rozwinie" lub jak będą lepsze warunki na drodze. Będzie wtedy mógł pobujać autem na drodze. Moje pytanie jest następujące: Jak myślicie, poleciały łożyska czy mogli coś uszkodzić przy ich wymianie i teraz mi huczy?
pondik napisał(a):Trochę odkopię swój temat... Miesiąc temu zaprowadziłem w końcu mazdę do mechanika. Stwierdził że uszkodzone są oba przednie łożyska. Wymienili. Usługa kosztowała mnie w sumie 330zł (dwa łożyska + wymiana). Przez miesiąc cieszyłem się naprawdę cichą jazdą. Ale od zeszłej środy znów słyszę "huczenie"Dziś z rana pojechałem do mechanika. Podniósł samochód na podnośniku, pooglądał, posprawdzał i powiedział że łożyska są ok, nic nie słyszy. Poprosiłem żeby się przejechał to ten dźwięk na pewno usłyszy. Tak też zrobił i przyznał mi rację. Powiedział że faktycznie coś słychać ale teraz jest śnieg na drodze i nie chce jeździć. Kazał mi przyjechać jak "choroba się rozwinie" lub jak będą lepsze warunki na drodze. Będzie wtedy mógł pobujać autem na drodze. Moje pytanie jest następujące: Jak myślicie, poleciały łożyska czy mogli coś uszkodzić przy ich wymianie i teraz mi huczy?
kolego a sprawdź sobie czy koła ci się lekko kręcą.... podnieś furkę na lewarku i zakręć każdym kołem... może to nie huczenie łożysk tylko klocki lub szczęki ci trzymają... może się przyblokowały na tarczach i trą i stąd to huczenie... teraz zima więc wszędzie się dostaje i śnieg i mróz to wszystko ściska i tłoczki się zapiekają... jak ci wymienili łożyska to może nie czyścili cylinderków tylko przy zdejmowaniu się same wzruszyły i na chwilę uspokoiło huczenie a po kilku przejazdach pył znów się wpakował i dlatego blokuje klocek lub szczękę na kole...
- Od: 14 cze 2008, 16:44
- Posty: 456
- Skąd: stąd
- Auto: Mazda
"kolego a sprawdź sobie czy koła ci się lekko kręcą.... podnieś furkę na lewarku i zakręć każdym kołem...
Napisałem że mechanik podniósł mi samochód na podnośniku (wszystkie 4 koła 1,5m nad ziemią). Kręcili we dwóch wszystkimi kołami... Chyba by zauważyli że jedno koło hamuje, lub wydaje jakiś dźwięk??
pondik napisał(a):"kolego a sprawdź sobie czy koła ci się lekko kręcą.... podnieś furkę na lewarku i zakręć każdym kołem...
Napisałem że mechanik podniósł mi samochód na podnośniku (wszystkie 4 koła 1,5m nad ziemią). Kręcili we dwóch wszystkimi kołami... Chyba by zauważyli że jedno koło hamuje, lub wydaje jakiś dźwięk??
przede wszystkim kolego....
to zależy jacy mechanicy... niektórzy nie zauważają albo nie chcą zauważać, że np. śrub od skrzyni biegów nie dokręcili i oddają auto właścicielowi... nie zdawaj się ślepo na opinię mechanikow i sprawdzaj sam to co jesteś w stanie...
skoro piszesz na forum to chyba chcesz jakichś wskazówek co może być przyczyną więc ci zwracam uwagę na to co wg mnie powinieneś sprawdzić...
po drugie nie da się na odległość dać jednoznacznej odpowiedzi co ci huczy , stuka, trze czy piszczy... można zrobić tylko to co ja zrobiłem wyżej czyli zwrócić uwagę na elementy które możesz sam sprawdzić bez pomocy mechaników...
jeśli nie potrzebujesz wskazówek to nie zadawaj pytań na forum i niech ci mechanicy znajdują... poza tym jakby byli dobrymi mechanikami to by ci znaleźli od razu przyczynę problemu a nie wyjeżdżali z textem żebyś sobie pojeździł i czekał aż ci się całkiem to coś sypnie... to jest swego rodzaju naciąganie na koszty... bo jeśli np. pada ci łożysko i będziesz z nim latał dłużej to może ci pokrzywić piastę o ile już nie jest krzywa i przez to ci łożyska padają....
jeszcze pytanie jakiej firmy łożyska ci wpakowali.. moze jakieś najtańsze chinole i poprostu padły... a może za mocno dokręcili śruby i i za mocno zostały ściśnięte i tym sposobem się zatarły dlatego huczą...
- Od: 14 cze 2008, 16:44
- Posty: 456
- Skąd: stąd
- Auto: Mazda
pondik napisał(a):łożyska firmy "optimal"? O ile się nie mylę to właśnie takie mi założyli. Ostatnio zauważyłem, że lewe koło jest trochę nachylone.. Tak jakby przód się "rozkraczył"
to powinno latać.... optimal to nie zła firma... jeśli koło jest pod kątem to może masz źle zbieżność ustawioną i przez to coś ciśnie łożysko i zaczyna huczeć... nie tnie ci opon???? to tak jakby końcówka drążka była źle ustawiona... przeanalizuj sobie swoje ostatnie wymiany w maździe... jeśli wymieniałeś końcówki drążków lub drążki to po tym koniecznie zbieżność trzeba ustawić... mówią że jesli sworznie się wymienia to też powinno się to zrobić... czy miałeś jakieś takie naprawy robione w ostatnim czasie???? przed tym jak ci zaczęło huczeć łożysko za pierwszym razem????
- Od: 14 cze 2008, 16:44
- Posty: 456
- Skąd: stąd
- Auto: Mazda
Wymieniałem końcówki, łączniki stabilizatora oraz sworzeń wahacza, potem ustawiana zbieżność. Przy ustawianiu geometrii powiedzieli mi że mam chyba złe amortyzatory bo nie mogą ustawić kąta pochylenia kół
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość