Kierunkowskaz zwariował :)
Strona 1 z 1
Witam, do tej pory z kierunkami było wszystko ok, nagle jadę sobie wrzucam lewy kierunek a ten zasuwa 2x szybciej niż wcześniej, sprawdzam prawy normalnie śmiga, znowu na lewy ten dalej za szybko i tak kilka razy pozmianiałem kierunki i lewy zaczął normalnie migać. Następnego dnia kiedy stałem w korku (przez około 5min) i skręcałem w lewo to lewy kierunek znowu za szybko miga i po chwili normalnie, zaraz po minucie znowu zaczął za szybko... i tak ciągle się dzieje. Prawy kierunek bez zarzutu miga, a jak włączam awaryjne to oba dobrze chodzą. Co to może być?
[J]agiellonia Białystok
- Od: 10 maja 2009, 11:37
- Posty: 33
- Skąd: Hajnówka / Białystok
- Auto: Mazda 323F BA '98 BP
przepalona żarówka od świateł?
- Od: 14 maja 2009, 18:47
- Posty: 14
- Skąd: Wola Miastkowska
- Auto: 323f ba '96 z5
ja bym poprostu wymienił wszystkie żarówki na nowe koszt niewielki i masz z głowy je na długi czas, a te które teraz masz mogą np mieć pęknięty żarnik i zaczyna Ci przerywacz sygnalizować przepalenie żarówki ale za chwilę od drgań ów żarnik się styka i zaczyna świecić i wszystko wraca do normy
żarówki --> styki --> przewody --> przerywacz
- Od: 30 kwi 2008, 20:20
- Posty: 199
- Skąd: Zamość
- Auto: Mazda 6 gg 2.3 lpg
no nie wiem mi to wygląda na przetarty przewód, który raz łączy a raz nie. Po prostu musisz się trochę po gimnastykowac:)
a według mnie to wygląda na zaśniedziałą wtyczkę od kierunków i pozycyjnych
- Od: 12 paź 2007, 17:38
- Posty: 123
- Auto: 323F BA 1.8 16v DOHC 1995
Toyota Celica VII – 2ZZ-GE – 2001
Zacząłem sprawdzać wszystkie kierunki i jak na złość w ostatnim był urwany kabelek i widocznie czasem łączył a czasem nie, wredny kabelek naprawiłem i teraz wszystko śmiga elegancko
Dzięki za rady ;] Temat można zamknąć.
[J]agiellonia Białystok
- Od: 10 maja 2009, 11:37
- Posty: 33
- Skąd: Hajnówka / Białystok
- Auto: Mazda 323F BA '98 BP
U mnie raz mialem tak gdy przepalila sie zarowka. A wczoraj okazalo sie, ze wystarczylo zarowke wyciagnac i przetrzec bo byla zasniedziala i mimo, ze dzialala to chodzily zbyt szybko. Mechanicy wyciagali mi lampe przy lakierwaniu auta i widocznie jakos nie styaklo po ponownym jej wsadzeniu.
- Od: 16 paź 2007, 21:38
- Posty: 1035
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: Zardzewiała, ale poczciwa 323F BA Z5
GY 2.0 147KM :))))))))))))))))
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości