Klub MazdaSpeed

Witam, mam pytanko, po nabiciu klimy okazało sie, że czynnik ucieka. Powiedziano mi że mam nieszczelną chłodniczkę klimy + parę jakiś tam łączników czy coś. Koszt naprawy z nabiciem ok 500zł, i teraz pytanko czy ta chłodniczka to jest ta sama chłodnica co od wody?? proszę o odp i krótkie objaśnienie tematu

dodam tylko ze chłodniczkę będę miał nową

korytarz4 napisał(a): czy ta chłodniczka to jest ta sama chłodnica co od wody??

Nieeeeeeee, to nie jest ta sama chłodnica. Mając klimę masz dwie chłodnice, zamontowane jedna za drugą. I nie są takie same.

na tych łącznikach są małe o ringi jeśli łączniki są całe i nie ma innych uszkodzeń mechanicznych to nieźle cie chcą zrobić w balona

Ja rok temu wymieniałem chłodnicę, koszt z robocizną, powtórnym nabiciem wyszedł coś nieco ponad 500 zł. Sama chłodnica nowa, ale oczywiście zamiennik to koszt ok 400 zł już z upustem dla zakładu. Moim zdaniem jeśli masz faktycznie dziurę w chłodnic to cena całkiem przyzwoita.

tzn tak, facet pokazał mi na tym ultra fiolecie, żę tam gdzie jest nieszczelność to są zielone kropki. I patrząc od przodu auta, po prawej stronie chłodnicy to na tym plastiku ochraniającym spód auta jest zielona plama wielkości dłoni... Poza tym na chłodnicy ( pochylająć się i patrząc od strony zderzaka ) widać było kilka maleńkich zielonych kropeczek, poza tym pokazał mi też że gdzieś po lewej też ubywa ale nie widziałem dokładnie gdzie. Dodam tylko że klima chłodziła ładnie 2-3 dni po miesiącu nie chłodzi praktycznie wcale ( nie czuję różnicy wychodząc z auta ), facet powiedział że jest właściwie pusta

I wszystko się zgadza, jak są dziury w chłodnicy i jest do czynnika dodany kontrast, to tak widać, gdzie są dziury i gdzie się ulotnił gaz. U mnie był taki przypadek że po roku od wymiany chłodnicy znów i klimatyzacja nie działa. Jadę do klimiarza oglądają, układ pusty najpierw azot czy CO2 i później czynnik z kontrastem i co się okazuje jest maleńka kropka na chłodnicy, wkurwiłem się strasznie bo znów 500 zł pójdzie się paść. Nie było rady trzeba było chłodnicę wymienić i wszystko od nowa napełniać. Dziurka w chłodnicy powstała najprawdopodobniej od malutkiego kamienia który trafił w chłodnice a w moim samochodzie to bardzo łatwe bo chłodnica od klimy jest pierwsza i do tego jeszcze od spodu jak są wloty powietrza na silnik, nie są one niczym zabezpieczone. Ogromne otwory gdzie zmieści się prawie cegła a nie mały kamyk. Jak mówi przysłowie"Mądry Polak po szkodzie" kupiłem taką aluminiową kratkę jak do tuningu, 10 minut roboty i te otwory są zasłonięte. Siatka srebrna a auto granatowe myślałem, że będzie widać i będzie "szpan", ale na szczęście nie widać jej prawie w cale (trzeba się schylić) a siatka zatrzymuje mi cały syf. Co prawda też ma spore otwory i może coś przez nie wpaść ale jak na razie 1,5 roku działa – przynajmniej chłodnica jeszcze jest cała.

N ja mam tak samo w cetce tzn chłodnica na dole i jako pierwsza więc z tą siateczką też sie chyba pobawie, wrr Mam w domu lampe na ultra fiolet i jeszcze raz sobie sprawdziłem i po prawej stronie z rego czarnego łączenia leci nawięcej, na chłodnicy nic nie widziałem, ale jak w warsztacie pokazywał to było to widoczne

jaki jest koszt zamontowania KLIMY ?

Jak macie kłopot ze szczelnością chłodnicy to może zamiast od razu kupować nową warto byłoby rozważyć opcję jej pospawania.
U mnie poprzednik miał jakiegoś "dzwona" od przodu tak że chłodnica klimy weszła na chłodnicę wody i na tych bocznych częściach pojawiły się dziury od przetarć.
Tak na "próbę" dałem u siebie w pracy chłopakom do pospawania – pospawali, sprawdzili po kilkoma barami ciśnienia wody, że jest szczelna więc zamontowałem ją u siebie.
Po napełnieniu czynnikiem już prawie rok jeździ się z działającą klimą a ja cieszę się, że nie musiałem kupować nowej

Szym3K323F – gdzieś jakiś czas temu wydaje mi się, ze na allegro widziałem kompletną klimę wymontowaną z 323f ale ceny nie pamiętam. Popytaj się tam – może coś znajdziesz w rozsądnych granicach finansowych ale tak strzelam, że tak ok 1000PLN minimum musisz na to szykować

spawać można, jasne, tylko że u mnie jest chyba z 5-7 dziurek, poza tym sama chłodnica ma już 12 lat i jak facet twierdzi, już powoli koroduje, zresztą dzisiaj oddałem madzie do faceta od klimy, wymieni chłodnice a starą mi pokaże, poza tym uszczelni mi tee łączenia( guma czy plastik – cholera wie ). Jak weróce dam znać jak wyglądała chłodnica

A orientuje się może ktoś w zamiennikach tych chłodnic? Jaką kupić i jak wygląda to cenowo?

Jak pisałem samemu się nie opłaca, u mnie nowa (podróba oczywiście, na ASO – od 1500 zł w górę) jak bym sam kupował wyszła by koło 500 zł, ta sama u klimiarza (bo ma duże upusty) kosztowała wraz z montażem i napełnieniem również 500 zł (sama chłodnica koło 350 zł), więc gra nie watra świeczki. Do tego w moim modelu mazdy występują 3 różne modele chłodnicy więc jak się nie trafi to , a tak to był problem klimiarza. U mnie co prawda trafili za 1 – wszym razem, a magicy od klimy opowiadali, że kiedyś w jakieś maździe ogarnęła już ich czarna rozpacz, bo dopiero za 4 razem trafili na taką jak powinna być – choć mają specjalne programy które podają jakie modele występują w poszczególnych wersjach samochodu i jakie mają wymiary, gdzie są wyjścia i jak wyglądają – jest rysunek techniczny chłodnicy.

artur644 napisał(a):A orientuje się może ktoś w zamiennikach tych chłodnic? Jaką kupić i jak wygląda to cenowo?

Popatrz na allegro – za jakieś 150 – 300PLN można kupić nową "podróbkę".
Kupować starą i używaną to TYLKO i wyłącznie z gwarancją szczelności.
Przyjżyj się swojej jaką posiadasz lub po prostu ją wykręć i na podstawie umiejscowienia przyłączy dobierzesz coś dla siebie.
Ja u siebie jak początkowo zacząłem się rozglądać za chłodnicą to tak właśnie zrobiłem a że skączyło się to jej pospawaniem to już inny temat.
Demontaż chłodnicy bez kłopotów można zrobić na parkingu mając podstawowych parę kluczy