Strona 1 z 1

Plastikowe nadkola w 323F z 98 roku

PostNapisane: 14 lut 2010, 07:46
przez yezyk07
Mam pytanie do właścicieli 323F BA z silnikiem 1,5 z 98 roku.
Czy macie plastikowe osłony nadkoli? (chyba tak to się nazywa) bo u mnie jest goła blacha i jak jadę to żwir uderza i mnie to denerwuje. Tak się zastanawiam czy nie powinno być tam jakiegoś wygłuszenia i plastiku ? czy w tym modelu tego brak?
A i jeszcze jedna rzecz mnie nurtuje- farba na wszystkich drzwiach jest u góry drzwi normalna gładka a jadąc dłonią w dól do progów farba robi się coraz bardziej chropowata i mam pytanie czy wy też tak macie, czy to jest normalne? czy po prostu moja bryka była malowana?

Re: Plastikowe nadkola w 323F z 98 roku

PostNapisane: 14 lut 2010, 09:56
przez don2x44
Mówisz o nadkolach przednich czy tylnych?
– z przodu są plastikowe nadkola
– z tyłu ich nie ma.

To jest dopiero nic... z tymi odgłosami, przejedź się Hondą Civic VI to od razu stwierdzisz ze Mazda jest świetnie wygłuszona – tam słychać każdy kamyczek i krople deszczu

Każda Mazda 323F BA jak wyszła z fabryki jest polakierowana na progach, takim jakby barankiem zapobiega to uszkodzeniu lakieru. Z tego co pamiętam dolna część drzwi nie jest lakierowana barankiem – musiałbym iść sprawdzić.

Re: Plastikowe nadkola w 323F z 98 roku

PostNapisane: 14 lut 2010, 12:39
przez Gandziej
yezyk07 napisał(a): u góry drzwi normalna gładka a jadąc dłonią w dól do progów farba robi się coraz bardziej chropowata i mam pytanie czy wy też tak macie?

Też tak mam. Myślałem, że ktoś źle ją polakierował, ale jak wreszcie znalazł się ktoś kto też to ma, to jestem trochę spokojniejszy :d

Re: Plastikowe nadkola w 323F z 98 roku

PostNapisane: 14 lut 2010, 15:43
przez yezyk07
E to luz... a już myślałem, że była lakierowana przez jakiegoś jełopa.
Przyjrzałem się tym nadkolom i tak: z przodu niby są jakieś tam plastiki ale powiedzmy, że kawałek blachy widać (strasznie tam brudno teraz :–) )powiedzmy, że te plastiki są tak za połowę a z tyłu też jest tam jakiś plastik ale jeszcze mniejszy niż z przodu tak czy siak gdy się przejedzie po żwirku to strasznie słychać po zimie będę się starał jakoś to wygłuszyć.

Re: Plastikowe nadkola w 323F z 98 roku

PostNapisane: 14 lut 2010, 19:40
przez don2x44
Dla porównania, tak u mnie jest odcięty baranek:
Obrazek
PS. rocznik 1998

Re: Plastikowe nadkola w 323F z 98 roku

PostNapisane: 14 lut 2010, 20:58
przez matteusz3
przez ten brak tylnego plastiku tak lecą te tylne amortyzatory i nadkole i wszędzie pełno rdzy.
Ja próbuje spasować nadkole od innego auta, wszystkie auta mam z plastikowymi nadkolami i jest spokój, a w maździe zaraz rdzewieją amortyzatory, nadkola a najbardziej mocowania amortyzatorów, a takie mocowanie jest droższe od samego amortyzatora.
A ogólnie co do blach w 323 to wszystkie lecą po kolei.

Re: Plastikowe nadkola w 323F z 98 roku

PostNapisane: 15 lut 2010, 21:05
przez Lesiu
no niestety to jest chyba najsłabszy punkt tego auta jeśli chodzi o blachy, nie ma tam totalnie nic :/ trzeba by coś pokombinować ja kolega wyże wspomniał
Obrazek

Re: Plastikowe nadkola w 323F z 98 roku

PostNapisane: 17 lut 2010, 12:10
przez matteusz3
Dam Wam małą radę co z tym zrobić :)
Zdejmujemy koło, amortyzator i drzemy cały brud i rdze, potem nakładamy noxudol 3100
Szczególnie dokładnie trzeba zrobić pod tym rantem żeby nam później nadkola nie leciały
Jak solidnie będzie zrobione to spokój na długi czas...

a jak zdejmiecie lewe koło i amortyzator to zobaczycie bak od którego odchodzi przewód, to miejsce raczej na pewno będzie całe zjedzone więc zróbcie i to przy okazji żeby na wiosnę wam benzyna nie uciekała ;] Z tego co zauważyłem, norma w mazdach te zjedzone baki

Re: Plastikowe nadkola w 323F z 98 roku

PostNapisane: 17 lut 2010, 13:22
przez Lesiu
ja o noxudolu myśałem już dawno :P ale to dopiero na wiosnę
Obrazek

Re: Plastikowe nadkola w 323F z 98 roku

PostNapisane: 23 wrz 2012, 22:06
przez Olo500
Może kogoś zainteresuje, ja ostatnio takie nadkola tylne kupowałem w 4cars (http://czesci.4cars.pl/samochodowe/MAZD ... yjne,0.php), cena śmieszna, jak ktoś nie jest super estetą to będzie z nich zadowolony, ja założyłem je tak aby przykrywały ranty nadkoli, więc można się trochę czepiać o estetykę, ale najważniejsze że pasują bez docinania. Zdjęcia jak ktoś będzie zainteresowany wyglądem mogę wstawić.

Re: Plastikowe nadkola w 323F z 98 roku

PostNapisane: 23 wrz 2012, 22:10
przez Lantis 89
No wstawiaj... :)

PostNapisane: 23 wrz 2012, 22:14
przez Olo500
Lantis 89 napisał(a):No wstawiaj... :)

Jutro muszę je zrobić :D

Re: Plastikowe nadkola w 323F z 98 roku

PostNapisane: 23 wrz 2012, 22:15
przez Lantis 89
Ciekawe jak by do F pasowało <co?>

PostNapisane: 23 wrz 2012, 22:20
przez Olo500
Lantis 89 napisał(a):Ciekawe jak by do F pasowało <co?>


Pewnie będą pasowały, bo moim zdaniem moja mazda (323p) jest składanką tego co zostało żółtkom z budowy innych mazd 323 – wnętrze i podwozie jest takie samo jak w nowych "F" przynajmniej te co ja widziałem.
Jutro wrzucę zdjęcia, to ocenisz czy pasują.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Tak to wygląda z bliska, do tego jeszcze jest nie skończone, bo śruby mają być docelowo czarne. Z odległości 2-3 m od auta już w ogóle nie widać, że nadkola są założone.

Re: Plastikowe nadkola w 323F z 98 roku

PostNapisane: 24 wrz 2012, 10:01
przez rafał88
Cos mi sie wydaje ze trzeba by cos tam podrapach nozykiem. Ale szczerze mowiac szkoda to zakladac ja kupilem przedni z tych zamiennikow peka to w oczach, lepiej sobie dobrze zakonserwowac nadkola nic kupowac taki badziew ktory nawet jednej zimy nie przetrzyma(u mnie wlasnie tyle wytrzymal przedni).