– pierwszy, praca wentylatora na niskim biegu 8-)
– drugi, wyczyszczenie oraz przesmarowanie wirnika
Z tym drugim sposobem może być trochę więcej problemów, a to dlatego że trzeba zdemontować schowek. Do wykonania prac związanych z naprawą wentylatora/demontażem schowka niezbędny nam będzie śrubokręt płaski i krzyżakowy oraz ew. młotek i najlepiej imadło – do wyjęcia silnika z obudowy.
Demontaż schowka (wersja deski rozdzielczej po modernizacji)
Aby dostać się do wirnika dmuchawy, nie jest nam konieczne odkręcenie schowka. Jednak zdecydowanie łatwiej jest odkręcić pięć śrub niż połamać prowadnice schowka podczas prób z jego wyczepieniem. Otwieramy schowek, wyjmujemy całą jego zawartość i odkręcamy po kolei śrubki...
...pierwsza śrubka
![Obrazek](http://images42.fotosik.pl/170/446037c3be61b5ae.jpg)
[BRAK OBRAZKA]
...druga...
...trzecia....
...czwarta...
...z piątą jest trochę więcej problemów, chwytamy schowek tak jak na zdjęciu i szarpiemy TYLKO prawą stronę, powinien nam się wyczepić schowek z prawego zaczepu – nadal nie możemy go wyjąc po jest na prowadnicy, niech tak zostanie.
Odchylamy schowek i ukazuje się nam piątą śrubka...
...teraz ją odkręcamy.
Teraz cały schowek bez problemu wyjdzie wraz z jego stelażem. Wtedy ukaże nam się taki widok:
Żeby można było spokojnie zdemontować dmuchawę, musimy zdemontować plastikowy boczek który znajduje się w prawym rogu podłogi auta, ale aby to zrobić musimy zdemontować listwę progową:
Chwytamy ją dwoma rękoma i równomiernie szarpiemy – tak aby nie połamać zaczepów(mnie się jeden złamał, ale po stronie kierowcy podczas demontażu kabla zmieniarki CD):
Teraz zabierzmy się za demontaż wcześniej wymienionego plastiku, musimy wyczepić plastikową spinkę podważając ten mały cokolik – najlepiej nożem do masła bądź płaskim śrubokrętem:):
Po wyjęciu spinki, nadal nie możemy zdjąć tego plastiku, ponieważ trzyma się na metalowej spince. Postępujemy podobnie jak z listwą progową, równomiernie szarpiąc. Po demontażu mamy taki widok:
Czas wziąć się za demontaż dmuchawy, zdejmujemy tą plastikową rurkę – u mnie jest ona przezroczysta, bywa także czarna albo biała. Zdemontujemy ją oczywiście delikatnie szarpiąc, powinna się zsunąć bez oporu.
Następnie bierzemy się za odpinanie dwóch kostek od zasilania i sterowania pracą dmuchawy. Pierwsza kostka jest przykręcona do obudowy silnika wirnika(ta śrubka u góry zdjęcia):
![Obrazek](http://images35.fotosik.pl/112/4ef503bde7f3fc9f.jpg)
Odkręcamy ją:
Następnie ją rozczepiamy (ściskając taki klips)
Musimy jeszcze wyczepić kostkę która biegnie bezpośrednio do obudowy wentylatora...
...mocno ją wyczepiając, albo podważając śrubokrętem:
Teraz bierzemy się za wykręcenie całego wirnika dmuchawy wraz z jego obudową, do odkręcenia mamy trzy śrubki(nie byłem w stanie ich sfotografować, myślę ze łatwo sobie poradzicie z nich odnalezieniem):
Wyciągamy kompletny wentylator. Tak wygląda ta część która jest w środku tej białej puszki. Jak widać cały jest oblepiony kurzem:
Aby wyczepić łopaty wentylatora, musimy zdemontować metalową spinkę, rozluźniając ją szczypcami/kombinerkami:
Po zdjęciu opaski, musimy rozszerzyć taką wyprofilowaną zapadkę na łopatach wentylatora i zdjąć go z tego pręta. Nie mam tego na zdjęciach akurat, ale ja to robiłem tak że najpierw odgiąłem tą plastikową zapadkę, a potem zsunąłem łopaty poprzez podważanie ich śrubokrętem (śrubokręt zapierałem o obudowę silnika wentylatora – twardy plastik, nie powinien się złamać).
Po demontażu łopat, demontujemy silnik z obudowy, musimy odkręcić dwie śrubki będące u dołu i powinien nam się wysunąć z tej obudowy, jak nie... to musimy użyć trochę siły i go po podważać.
Tak wygląda rozebrany wirnik dmuchawy rozebrany na czynniki pierwsze:
![Obrazek](http://images48.fotosik.pl/258/b39e7a34c9d68a26.jpg)
[BRAK OBRAZKA]
Następnie bierzemy sam silnik i go oczyszczany z pyłów, kurzów itd itp. Najlepiej pędzelkiem i przedmuchać do kompresorem. Następnie bierzemy się za naoliwienie tego pręta który trzyma łopaty wentylatora. Wystarczy mała ilość, jak damy za dużo to pod wpływem pracy i temperatury oliwka/olej/smar się rozejdzie i zaleje szczotki komutatora i przestanie pracować silnik dmuchawy
Następnie wszystko skręcamy, cofając się od najwyższego punktu do najniższego...
PS. Zanim złożymy wszystko to kupy, polecam wypsikać jakimś preparatem do klimatyzacji tą białą puszkę, ponieważ tam zbierają się wszelkiego rodzaju robactwa... pozbędziemy się wówczas nieprzyjemne zapachy.
Cieszmy się cichą pracą wentylatora oraz świeżym powietrzem:)
PS. Do naoliwienia tego pręta(szwagier mówi że to się nazywa szprycha) użyłem smaru Liqui Molly Wartung Spray Weiss. Można użyć każdej innej oliwki/smaru byle nie WD-40 i inne podobne...
PS2. To coś na prowadnicach schowka to tawot, w celu lżejszego otwierania się załadowanego na full schowka:)
EDIT by Marek: Przeniosłem obrazki na serwer MS aby nie zginęły. Dwóch obrazków niestety nie udało się odzyskać