Klub MazdaSpeed

Czy też tak macie, że podczas mgły przeciwmgielne(halogeny) nic nie dają? tzn niby z daleka widać mocny strumień światła ale podczas mgły jak je włączam to nie widze kompletnie żadnej różnicy...

Zależy czy są dobrze ustawione i gdzie patrzysz. Prawidłowo święcą w niewielkiej odległości przed samochodem max 1,5m na moje oko. Za to bardzo dobrze doświetlają boki czyli pobocze, bo takie ich zadanie.

Mam seryjne halogeny valeo i tez odnosze takie wrazenie ze one nic nie daja

stec, halogeny są dla szpanu mi też niewiele oświetlają, wszystko dookoła ale na krótki dystans, łącznie z czubkami drzew

Główną funkcja halogenów w BA jest poprawa wyglądu samochodu, oraz męczenie oczu kierowcy bardzo mocno świecącą kontrolką

Niestety, ale to, że halogeny są tylko dla szpanu to chyba racja. Wczoraj jadąc w gęstej mgle miałem okazję się o tym przekonać. Praktycznie żadnej różnicy z wł. i wył. halogenami. Może jadnak da się jakoś to zmienić tzn. lepiej je ustać itp.?
A z tą męczącą kontrolką to zgadzam się w 100%.

Ustawić raczej się nie da, co najwyżej mocniejsze żarówki o białym świetle (nie jakieś zenony, tylko np,. Osram), lub przeczyścić klosz od wewnątrz, ale nieprecyzyjne sklejenie spowoduje, że będą parować. Ja już dawno pogodziłem się z myślą, że one tylko wpływają na wygląd

czyli jednak wszystko OK z moimi halogenami szkoda myslalem, ze beda bardziej spelnialy swoja role podczas jesiennych mgiel

u mnie tez nie widac prawie zadnej roznicy.chociaz ostatnio jechalem w takiej mgle ze dopiero na postojowkach z halogenami widzialem kawalek drogi,na mijania nie widzialem nic wiec czasem sie przydaja

Ja też miałem nadzieję, że oprócz poprawienia wyglądu będą również poprawiały widoczność we mgle. Jakie żarówki najlepiej do nich włożyć, żeby chociaż trochę spełniały tę drugą rolę?

Też mam halogeny Valeo i mam te same odczucia...

Prawda jest taka że 323F z halogenami wygląda zaje...fajnie

W halogenach VALEO można regulować kąt padania światła. Jest taka śruba, o ile pamiętam na dole halogenu jak się patrzy od przodu.

prawdopodobnie maja one byc widoczne dla kierowcy jadącego z przeciwka i pewnie tylko taka role maja.

Po to żeby być widocznym to jest tylne światło przecimgielne. Przednie a więc tzw. halogeny mają przede wszystkim poprawiać widoczność kierowcy prowadzącemu dany samochód i przy okazji są widoczne dla kierowcy z przeciwka. Jeżeli jest tak jak piszesz, a być może tak jest to wychodzi na to, że halogeny w 323 tylko w połowie wykonują swoje zadanie.

ja ich kiedys uzywalem jako swiatla do jazdy dziennej jak mi sie zarnik spiepszyl od xenonow.

i am napisał(a):prawdopodobnie maja one byc widoczne dla kierowcy jadącego z przeciwka i pewnie tylko taka role maja.

Ta hipoteza jak dla mnie odpada...

Moim zdaniem jest to element nie dopracowany i tyle. Mam je poprawnie wyregulowane, szkło oraz odbłyśnik w bdb stanie, a świecą we mgle do d... Fakt faktem że znacznie lepiej doświetlają najbliższe autu pobocze.

Ciekawe co na temat halogenów piszą posiadacze 626 GF oraz Demio?

i am napisał(a):ja ich kiedys uzywalem jako swiatla do jazdy dziennej jak mi sie zarnik spiepszyl od xenonow.

Za to jest już mandacik:) Patrz na homologacje wybitą na szkle świateł.

Moze i tak ale w dzien doskonale spelniaja role swiatel do jazdy dziennej;)

i am napisał(a):Moze i tak ale w dzien doskonale spelniaja role swiatel do jazdy dziennej;)

Nie no, fenomenalnie – przecież pobierają jedyne 55 Watów. Oszczędność gigantyczna, nie wspominając o tej homologacji...

i am napisał(a):ja ich kiedys uzywalem jako swiatla do jazdy dziennej jak mi sie zarnik spiepszyl od xenonow.

Czy ja napisalem ze na nich jezdze caly czas? Następnym razem czytaj a pozniej sie wymadrzaj.

i am napisał(a):Czy ja napisalem ze na nich jezdze caly czas?

A czy ja tak napisałem?

A to ciekawe że ojciec w lagunie ma niemal ze identyczne kształtem i też valeo ale w mgle różnica kolosalna.Ja tam na moje nie narzekam;]