Uchylone szyby (elektryczne) trzęsą się, klekocą – co z tym

Witam!
Trochę przymroziło, uszczelki się skurczyły i szyby w moim aucie (323F BA) po lekkim uchyleniu (aż do całkowitego otwarcia) zaczęły klekotać
. Latem też klekotały ale mniej... Jak wiadomo te szyby nie mają ramek. Czy można coś z tym zrobić? Z tego co zauważyłem instalując głośniki – po zdjęciu wewnętrznej tapicerki – szyby są dociskane na krawędzi drzwi z dwóch stron 'filcowymi' uszczelkami, od zewnątrz jest jeszcze gumowa, a ta wewnętrzna 'filcowa' przyklejona jest do obudowy-tapicerki. Prowadnic nie oglądałem – bo nie zrywałem folii w drzwiach.
Kiedy szyby są zamknięte wszystko jest OK – nie trzeszczy (tylko na dużym mrozie zanim sie rozgrzeje) nie huczy, nie szumi i nie przecieka.
Miał ktoś taki problem? W jaki sposób sprawić , zeby szyby były "sztywne" przy otwarciu?
Pozdrowienia
Trochę przymroziło, uszczelki się skurczyły i szyby w moim aucie (323F BA) po lekkim uchyleniu (aż do całkowitego otwarcia) zaczęły klekotać
Kiedy szyby są zamknięte wszystko jest OK – nie trzeszczy (tylko na dużym mrozie zanim sie rozgrzeje) nie huczy, nie szumi i nie przecieka.
Miał ktoś taki problem? W jaki sposób sprawić , zeby szyby były "sztywne" przy otwarciu?
Pozdrowienia