Strona 1 z 1

Jak zdemontowac metalowa zaslepke od anteny

PostNapisane: 21 lip 2009, 14:23
przez brakus69
Wymontowalem cale plastiki w bagazniku odkrecilem antene ktora trzyma sie na jednej srubie ale nie wiem jak odlaczyc ją od zewnetrznej strony przy karoserji jest tam taka metalowa okragla zaslepka a pod nią gumowa uszczelka. Prosze o pomoc!

PostNapisane: 21 lip 2009, 15:06
przez adeek
Chodzi Ci o ta "metalowa zaslepke" z ktorej wychodzi antena? Jesli tak to masz tam dwa malutkie otworki w ktore wkladasz klucz o konstrukcji podobnej do widelca ;p tylko z dwoma wystajacymi zabkami;p a jak nie masz to wez kombinerki do kabli ;p Bez problemu wchodza:P Odkrecasz normalnie jak srubke i tyle:p Jesli nie o to Ci chodzilo to z gory przepraszam ale ciezko dzis u mnie z mysleniem:D

PostNapisane: 21 lip 2009, 18:44
przez brakus69
Wielkie dzieki kolego dokladnie o to mi chodzilo!

PostNapisane: 23 lip 2009, 13:35
przez adeek
Ciesze sie ze moglem pomoc :) A jesli moge wiedziec to po co chciales wymontowac antene? Popsulo sie cos ?

PostNapisane: 8 sie 2009, 12:04
przez brakus69
adeek napisał(a):Ciesze sie ze moglem pomoc :) A jesli moge wiedziec to po co chciales wymontowac antene? Popsulo sie cos ?


Chodzi o to ze mi sie nie chowa do konca tylko jakies 5cm wystaje i ta metalowa glowka nie chowa sie w gumowa uszczelke i woda sie tam dosaje, pozatym nie rozklada sie teleskop w jednym miejscu jakby bylo tam pelno piachu i brudu ale pryskanie WD40 i wielokrotne rozsuwanie i chowanie nie przynosi efektow;/ myslalem ze moze jak ją wyjme to cos wymysle ale jak narazie nie mam zadnej koncepcji jak to naprawic;/ moze Ty cos poradzisz bo na forum nikt mi nie odpisal jak zalozylem oddzielny temat.

PostNapisane: 8 sie 2009, 12:06
przez brakus69
adeek napisał(a):Ciesze sie ze moglem pomoc :) A jesli moge wiedziec to po co chciales wymontowac antene? Popsulo sie cos ?


Chodzi o to ze mi sie nie chowa do konca tylko jakies 5cm wystaje i ta metalowa glowka nie chowa sie w gumowa uszczelke i woda sie tam dosaje, pozatym nie rozklada sie teleskop w jednym miejscu jakby bylo tam pelno piachu i brudu ale pryskanie WD40 i wielokrotne rozsuwanie i chowanie nie przynosi efektow;/ myslalem ze moze jak ją wyjme to cos wymysle ale jak narazie nie mam zadnej koncepcji jak to naprawic;/ moze Ty cos poradzisz bo na forum nikt mi nie odpisal jak zalozylem oddzielny temat.

PostNapisane: 8 sie 2009, 13:54
przez adeek
brakus69 napisał(a):jakby bylo tam pelno piachu i brudu


Kolego to raczej nie jest brud :) Niestety ale mam podobny problem, antena z poczatku normalnie chodzila z lekkimi oporami a raptem przestala sie skladac w polowie. Rozkrecilem, przeczyscilem i doszedlem do wniosku iz ten taki "plastikowy biały drucik z zabkami" (nie wiem jak to nazwac,ale mysle iz wiesz o co chodzi mi) co odpowiada za rozkladanie/chowanie sie anteny jest krzywy i sie poprostu blokuje :) I raczej podobna sytuacja dzieje sie rowniez u Ciebie, ale reki sobie uciac nie dam :P Jesli masz troche czasu, jedz na szrot i albo wykrec cala antene i chowaj pod pazuche:P albo załatw sam ten "drucik", cholerka te slowo drucik mi tu nie pasuje ale chuk z tym :P