Strona 1 z 1

Drgające lusterko kierowcy

PostNapisane: 9 kwi 2009, 21:29
przez macros
Witam,

Mam problem z drgającym lustekiem kierowcy :/ Czasami mam wrażenie, że niedługo mi po prostu odpadnie ;) Czy ktoś miał podobny problem?
Nie wiem jak się do tego zabrać i jak to wyeliminować :| Czy trzeba coś dokręcić po rozebraniu boczku, czy można się dostać do tego od zewnątrz (po zdjęciu, jeśli się da) osłony lusterka. I jak ewentualnie zdjąć tą osłonę?

Pozdro
mc

PostNapisane: 9 kwi 2009, 22:00
przez konrad278
od spodu obudowy masz trzy śrubki + ja miałem ma maxa i nadal latało;]Wykreciłem je i wstawiłem imbusowe dokreciłem na maxa i mam spokój ;]

PostNapisane: 10 kwi 2009, 06:04
przez pazur_zks
Mi też drgało przykleiłem je jakimś klejem.
A teraz ciekawostka klej był na tyle fajny że trzymał tak że nie drgało ale jak koleś mi walnął w lusterko to elegancko się złożyło i żadnych strat :P

PostNapisane: 10 kwi 2009, 13:27
przez Giero
jakim klejem przykleiłeś??
Ja ma taki problem że trzyma sie na 2 dolnych śrubach, a 3 i tak juz niemoge przykręcic bo mam połamany plastik w środku..

PostNapisane: 10 kwi 2009, 15:10
przez gadula
A mi drga same szkło, i nie mam pomysłów na to :|

PostNapisane: 10 kwi 2009, 20:34
przez macros
U mnie widoczne są jedynie drgania lusterka, obudowa wydaje się być stabilna, jednak gdy dotknie się choćby palcem obudowy, to przestaje drgać. Takiego efektu nie ma przy próbe "zatrzymania" samego lustra (bo nadal drga, ale mniej :/ ). Może u Ciebie gadula jest to samo...?

Pozdro
mc

PostNapisane: 10 kwi 2009, 20:44
przez Pioteq25
gadula napisał(a):A mi drga same szkło, i nie mam pomysłów na to :|

U mnie również drga same szkło, bo całe mocowanie jest solidnie przykręcone. Jak ściągałem lampę, to ze środka pod lusterkiem wyleciał kawałek plastiku i to pewnie coś z mocowania samego lustra. Nie udało mi się ściągnąć samego lustra i nie widać co jest pęknięte.

PostNapisane: 14 kwi 2009, 17:03
przez pazur_zks
Giero napisał(a):jakim klejem przykleiłeś??
Ja ma taki problem że trzyma sie na 2 dolnych śrubach, a 3 i tak juz niemoge przykręcic bo mam połamany plastik w środku..


Nie pamiętam ale to był jakiś klej do plastików i tworzyw sztucznych