Strona 1 z 1

Łatanie zbiornika paliwa – bez koniecznej wymiany

PostNapisane: 4 kwi 2009, 20:30
przez cob_ra
Witam, dziś uporałem się wymianą pękniętej sprężyny z tyłu, wymianą wszystkich łączników stabilizatora. Na dzień dobry jak zabierałem sie za rozkręcanie amorków itp zobaczyłem mokrą plamę paliwa. Okazało się, że pod spodem zbiornika jest taki korek-śruba i to właśnie z tamtych okolic cieknie kropelka po kropelce Średnio kropla na ok minutę. W poniedziałek ruszam z zabawą w naprawę. Teraz co polecacie cieknie koło tego korka, czym to uszczelnić, jakiego kleju użyć itp.

PostNapisane: 4 kwi 2009, 20:34
przez BratCukierka
od dołu powinna być właśnie śruba spustowa :) z niej Ci cieknie? spróbuj dokręcić :P

PostNapisane: 4 kwi 2009, 20:42
przez cob_ra
BratCukierka napisał(a):od dołu powinna być właśnie śruba spustowa :) z niej Ci cieknie? spróbuj dokręcić :P


no w poniedziałek zobaczę.....dziś już mam takie zakwasy po odkręcaniu śrub ze chyba się jutro nie ruszę

PostNapisane: 4 kwi 2009, 21:27
przez waldii
sprawdzony sposob
wez mydlo,takie zwykle.Troche wody.Robisz z tego gesta paćke i smarujesz w miejsce wycieku.Trzyma zadziwiajaco dobrze ;) a klejem raczej tego nie zalatwisz,ew spawanie

PostNapisane: 6 kwi 2009, 19:26
przez cob_ra
dziś obejrzałem dokładnie, zerwałem resztki zabezpieczenia antykorozyjnego. Na szczeście w okolicach śruby zbiornik zdrowy i wygląda jak nowy. Dalej już nie drapałem.
BratCukierka jak pisałeś, spróbowałem dokręcić no i poleciało wachy, szybko bańka i spuszczanie prawie 30l vpower. Najważniejsze, że tylko uszczelka która była pod śrubą padła. Wyglądało to jakby ktoś gumę podłożył i dzięki paliwu skruszyła się. Podłożyłem podkładkę miedziana i skręciłem, nic nie leci i nie cieknie :D.