Strona 1 z 1

postojówki

PostNapisane: 27 sty 2009, 22:37
przez novell
Czy to normalne, że w czasie jazdy świecą się bez przerwy światła przednie postojowe? Mam diody led.

PostNapisane: 27 sty 2009, 23:15
przez Czacha
Normalne jest to, że świecą się razem ze światłami mijania, tak wymagają przepisy.

PostNapisane: 27 sty 2009, 23:57
przez bartekdw
novell napisał(a):Czy to normalne, że w czasie jazdy świecą się bez przerwy światła przednie postojowe?

tak to normalne, tak to już jest że żeby włączyć światła mijania (obowiązek używania w dzień i w nocy) trzeba przekręcić pokrętło z lewej strony kierownicy na dźwigni kierunkowskazów o 2 stopnie. Po pierwszym przekręceniu włączają się światła pozycyjne dopiero później po przekręceniu o drugi stopień zapalają nam się do świateł pozycyjnych światła mijania i działają łącznie z nimi.

p.s. dla ścisłości :P
światła postojowe – określają pozycję pojazdu, mogą być zapalone jedynie od osi drogi na której stoi pojazd (jedno światło z przodu i jedno z tyłu, czyli dwa z prawej lub z lewej strony pojazdu) występuje np w oplach, vw. Zapalane poprzez pozostawienie włączonego kierunkowskazu (nie każdy pojazd takie światła posiada)
Światła pozycyjne – określają pozycję pojazdu, po zapaleniu świecą cztery lampy, dwie z przodu i dwie z tyłu (dodatkowo oświetlenie tablicy rejestracyjnej) Każdy pojazd w te światła jest wyposażony


Czacha napisał(a):Normalne jest to, że świecą się razem ze światłami mijania, tak wymagają przepisy.

masz rację :]


novell napisał(a):Mam diody led.

w przepisach jest również wspomniane jak mają świecić takie światła (jaki kolor, na jaką odległość mają być widoczne) poza tym lampy raczej nie mają homologacji czy czegoś tam na inne źródło światła niż żarówki (tak jak zestawy ksenonowe gdzie dyskusja można/nie można nie ma końca :P) więc nie będę wspominał że mija się to z prawem


widzę że temat brnie dalej – postojowych nie da się zapalić w czasie jazdy (chodzi o przekręcenie kluczyka), w czasie jazdy świecą pozycyjne, wiem że się czepiam ale mała jest garstka ludzi która odróżnia jedno od drugiego

PostNapisane: 28 sty 2009, 07:02
przez ivo
Czacha napisał(a):Normalne jest to, że świecą się razem ze światłami mijania, tak wymagają przepisy.

Chciałoby się powiedzieć – "durne prawo, ale prawo" no nie ??
Może mi ktoś wytłumaczy po co mają się w dzień świecić postojowe, skoro i tak ich nie widać w większości aut razem z włączonymi św. mijania; o tyle nie wspomnę :|
W nocy z resztą podobnie, widzimy św. reflektorów, a nie postojówki !!
Ciekawe czy ktoś policzył ile energii się na darmo zużywa w tych milionach aut codziennie na drogach :(

PostNapisane: 28 sty 2009, 08:26
przez Czacha
ivo napisał(a):W nocy z resztą podobnie, widzimy św. reflektorów, a nie postojówki !!

Owszem, dopóki jedno światło mijania się nie przepali. Wtedy lichy plask postojówki pozwala np. odróżnić samochód od motoru.

W dzień może i wszystkie pozycje są zbędne, ale jak chcesz włączyć światła mijania bez nich? Nie da się. Cały ten zestaw został zaprojektowany do pracy w nocy, a jazda w dzień na światłach to coś sztucznego.

Co innego światła dzienne – tutaj dodatkowe oświetlenie samochodu (pozycyjne) jest zbędne, ale nie u nas! Instalację trzeba dodatkowo komplikować tak, aby razem z dziennymi paliły się tylne pozycje. Wie ktoś co autor miał na myśli? Już nie chodzi o te kilka watów, ale o zwiększone ryzyko najechania na tył pojazdu z powodu pogorszenia się widoczności świateł stopu. Takie rzeczy to TYLKO w Polsce... :|

PostNapisane: 28 sty 2009, 08:44
przez Mass-XXL
unia unia nasza unia europejska .... sztuczne przepisy które nic nie dają <killer>

PostNapisane: 28 sty 2009, 21:10
przez frmn89
Nie Unia, tylko Ministerstwo Transportu (i pewnie jakiejś innej Infrastruktury). Nie wiem, czy byłeś kiedyś np. u naszych zachodnich sąsiadów chociażby, oni jakoś nie wprowadzili obowiązku używania świateł mijania/do jazdy dziennej w dzień, a w Unii są o wiele dłużej, niż Polska. Chyba tylko w Skandynawii coś takiego funkcjonuje, ale jest to spowodowane m.in. wybitnie innym ukształtowaniem terenu, niż w Polsce. Anyway, jestem za włączaniem świateł w dzień, przynajmniej z przodu pojazdu. W czasie ostrego słońca nawet, czasami nie widać jeszcze samochodu w oddali, a światła owszem. Z tyłu zaś, tylko przeszkadzają...