DonAntonio napisał(a):warto podjechac na piasek i zrobic troche dymu zeby ten pisaek sie przylepil i zrobil taka skorupe...
to prawda (przynajmniej ja tak słyszałem) ale teraz to już przeżytek

ogólnie polecam preparaty do konserwacji na bazie żywic syntetycznych. Wczoraj skończyłem konserwacje całego podwozia

, zajęło mi to 2 dni ale nie miałem kanału

. Najlepiej szczycić całą rdze (szlifierka/wiertarka + szczotka) odtłuścić rozpuszczalnikiem i pomalować podkładem na rdze, następnie wyjechać z garaży aby umyć podwozie najlepiej ciśnieniowo i zostaje nam nakładanie konserwacji kompresorem lub pędzlem, polecam kompresor. Używałem środków BOLL'A (2 puszki x 15z łszt.) później jeszcze dla pewności całość pokryłem środkiem za bazie bitumiczno-kauczukowej (znalazłem luźna puszkę w piwnicy, co ma sie marnować) ale po piachu nie jeździłem

Do profili zamkniętych użyłem preparatu "do profili zamkniętych" również BOLL'A ( 18zł szt).
WNIOSKI:
Konserwowałem już kilka aut i muszę przyznać że Mazda miała najlepiej zakonserwowane podwozie (prawdopodobnie fabrycznie) i pomimo wieku (13 lat) aż byłem zdziwiony, ze tak mało rdzy tam jest. W każdym razie polecam dokładnie sprawdzić całe podwozie śrubokrętem czy przypadkiem pod warstwą konserwacji nie kryje się rdza.